Szukaj na tym blogu

niedziela, 9 czerwca 2013

WALDAS MIESTRZ TYPERKI PIJE WASZE ZDROWIE... :-)

Niedziela
Czas świętować.
Koniec sezonu, typerstwo może iść na zasłużony odpoczynek wakacyjny.

Mam wrażenie że w tym roku to WYGRANY dostanie najlepszą pogodę na wakacje.
Na razie u mnie pięknie, niebo błękitne, można cały dzień przesiedzieć na słońcu, a i opalenizna się pojawiła odpowiednia.

W tym sezonie typerka była tym trudniejsza , że należało odddzielić sentymenty od realiów.
Mówię to do Marcina , który uporczywie stawiał na Wisłę, gdy ta systematycznie go zawodziła.
Na początku i w trakcie ostro "szedł" solokks. Była chwila kiedy prowadził tak wyrażnie, że już zastanawiałem się jak wysłać mu nagrodę za Czempionat.
Byłby problem , bo niedoszły Zwyciężca bywa w tzw Wielkim Świecie.
Dziwnie dopadła go niemoc na finiszu i udało mi się go minąć, a nawet uzyskać "grzeczną" przewagę 6 punktów.

Ciekawostką tej edycji był przypadek kiedy ANI RAZU jeden z typerów nie trafił. Padło więc klasyczne ZERO.
Najlepszym wynikiem było wytypowanie 6 zwycięstw!. Może w następnej turze znajdzie się ktoś kto "trafi" ÓSEMKĘ!
Postanowiłem , że wtedy zostaną dodane 3 punkty tzw BONUSU. Więc za jednym razem można "ujechać 11 punktów"!

Do ekipy typerów dołączyła Tereska. Powiem szczerze. Szło jej średnio. Ale dobrzeże jest, bo ja nie dzielę kiboli na kobiety , facetów i dzieci. Kibol to kibol i basta.

Do końca walczył Pablo. Wielki szacunek za "wierność sprawie". I przyznam zawsze drżało mi serce kiedy było nas już 7 ,a jego brakowało. Ale nie, jak prawdziwy lechita, walczył do samego końca.

piotrxx  zaś ujął mnie swoim poświęceniem. Stawiał na porażki Lecha, nawet w sytuacjach oczywistych. Nie chciał zapeszać i często te jego "szarże kamikadze" się sprawdzały. Raz jednak los uśmiechnął się krzywo bo jako jedyny postawił PORAŻKĘ  Lecha i wtedy właśnie, wbrew powszechnym oczekiwaniom, Lech PRZEGRAŁ. A piotrxxx był JEDYNYM który na tej porażce "zarobił".

Goal - z uporem szukał "złotego " środka, zawsze. Kombinował, typował wbrew logice i... często przegrywał. Tak się zniechęcił, że nie podszedł z nami do ostatniej kolejki. Szkoda

Marcin - padł 'ofiarą" swojej ślepej wiary w ukochaną Wisłę, która prowadzona przez "niby trenera" i "znacznie postarzona" wypadała blado. Nadzieja w młodym Chrapku i.... nowych miotłach.

Mefju - czuję jego żal. Trzymał się cały czas niedaleko czołówki. Wskoczył "na pudło", ale w tej bezwzględnej grze (he he he) 3 miejsce nie dawało NIC. Tu liczy się tylko zwycięzca, który bierze WSZYSTKO.

solokks - liderował długo, by niespodziewanie na finiszu zaliczyć "żadne trafienia" czyli np w 29 kolejce zaledwie 1 punkt. Tu przekonał się że w typerce nie wystarczy "zaszaleć" ale cały czas "robić swoje"..

No i na koniec Mistrz! Po raz 2 wygrałem ! Cieszę się bardzo, bo po prostu lubię wódkę Finlandię ;-) Czasami nawet tą "Cranberries" czyli czerwoną, z sokiem pomarańczowym, choć generalnie preferuję czyściochę! Ot takie na przykład "dyżurne" 0,7 literka "na dwóch". To dobra "mocna" porcja wrażeń!
Może było mi łatwiej, bo w całym tym szalenstwie starałem się oglądać WSZYSTKIE MECZE Ekstraklasy.
Przyznam nie było łatwo ( np oglądając Jagę, Widzew, Ległę, Śląsk, Lechię- o tu było najgorzej!) ,ale jak widać "wiedza" się "spłaciła".

Końcowa "tabelka" wygląda jak następuje

1. waldas = 108                                                                                                                                         
2. solokks = 102                                                                                                                           
3. Mefju = 93                                                                                                 
4. Marcin = 85                                                                     
5. piotrxxx = 83                                                                
6.Goal = 80                                                             
7. Pablo = 71                                 
8.Tereska = 23 

Co pozostało? Odkręcić zakrętkę + "polać' po stakanie i "walnąć między uszy"!

WASZE ZDROWIE TYPERZY

Mam nadzieję, że w nowym ( granym zresztą "po nowemu") sezonie Ekstraklasy spotkamy się w tym samym gronie, a może i ktoś do nas dołączy.

Więcej typerów, większa zabawa.


6 komentarzy:

  1. Anonimowy00:32:00

    A więc chlup w ten dziub! Za zdrowie typerów! I gratuluję wszystkim. Ja na przyszły sezon szykuje - podobnie jak moja Wiselka-kilka nowości. Trzymajta się Chlopy!
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marcin
      Mowią że koniec jednego to początek NOWEGO. Zawsze pozostaje pytanie: Jakie to NOWE będzie? W pilce, co rusz powtarzam, jest tylko "tu i teraz". Historia szybko się zamazuje, a przyszłość bardzo niewiadoma. Dlatego tak kochamy piłkę bo bez filozofowania daje przyjemność "akurat TERAZ!".
      Pozdrawaiam Waldas

      Usuń
  2. Waldas moje najszczersze gratulacje ... W kolejnym sezonie sie zrewanzuje :) jak przy okazji będę pił to wzniose szklaneczke w górę z Was wszystkich !!! Wszystkiego dobrego do wkrótce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. solokks
      Mam nadzieję że udane wakacje przyniosą nowe pomysły i nowa chęć do współzawodnictwa. Teraz (przerwa sezonowa) pewnie wpisów bedzie mniej, ale parę "tematow" leży i już czeka by je "ugryżć".
      Mam nadzieję że pogoda "TAM U CIEBIE" tak znośna jak U MNIE ;-) Bo ponoć poza pasem nadmorskim jest gowniana. Zawsze to jakaś nagroda za deszczowe jesienie, zimne wiosny nadmorskie.
      Pozdrawaiam Waldas

      Usuń
  3. Anonimowy22:01:00

    Gratki dla wszystkich, najbardziej oczywiście dla ostatniej Tereski! Chyba tylko dzięki temu, że dołączyła tak późno nie jestem ostatni. A Ty Waldas, masz obowiązkowo do zrobienia 7 kolejek, za każdego z uczestników;)
    Pozdrawiam, PabLo

    OdpowiedzUsuń
  4. PabLo
    No tak w czwartek dam radę, bo akurat moje urodziny.
    7 kolejek to tylko 350 ml czyli akurat- 0,7 "na dwóch".
    Do tego pogoda ma być niezła więc pewnie skończę "z mordą w trawie"... he he he
    Pozdrawiam z nadmorza
    Waldas

    OdpowiedzUsuń