Szukaj na tym blogu

czwartek, 6 czerwca 2013

ZŁE MIŁEGO POCZĄTKI

Skończył się przed chwilą mecz  U-21 (Olimpijska reprez)

PZPN-Malta  (trener Marcin Dorna)   2-0

Przyznam, szykowałem się na tą transmisję bardziej niż na jutrzejszy mecz z Mołdawią. Głównie przez osobę trenera ( wywodzącego się z Lecha) Marcina Dorny.
Człowieka, który "wyprowadził na szerokie wody" Cierpkę i Linetty, ugrał "brąz" na ME 2012 u-17 w Słowenii .
Ale to już historia. Teraz "dowodzi" reprez. Olimpijską.
Polska gra w grupie el. ze Szwecją, Grecją, Turcją i właśnie z Maltą.

Przyznam. Nie znam "siły" tych reprezentacji w tej kat. wiekowej.
Tradycja, kultura gry "dorosłych reprez." każą sądzić że będą ciekawe mecze.

Drugim powodem zainteresowania są powołani zawodnicy: Wolski,Kamiński, Michał Chrapek, Milik, Żyro, Bartłomiej Pawłowski.

Dlaczego ci a nie inni?
Bo mam ich "na celowniku" od pewnego czasu.
Jak wiecie uważam że Wolski i Żyro strasznie przereklamowani.
Dzisiaj Wolski nadawał się do zmiany po 25  meczu. Podanie za podaniem niecelne, dynamika hulajnogi, drybling typu "zabijam się o własne nogi". W tym kontekście zabawnie brzmiały "teksty" Borka (komentator wraz z Czesiem Michniewiczem. Zresztą Czesiu bardziej dawał radę on Nażelowanego).
Cytuję:
-  3 strata Rafała Wolskiego... widać w nim potencjał...... HA HA HA HA HA HA
-  nienajlepsze to dośrodkowanie, piłka nie doleciała do celu (o Wolskim)
- Wolski niestety człapie po boisku
- Wolski we Fiorentinie. Praca z drużyną, mecze-siedzenie na ławce.

Miało "zagrać nazwisko"... nie zgrało, był BEZNADZIEJNY.

Żyro- zwracam honor. Po wejsciu na boisko w 2 połowie był jednym z najlepszych piłkarzy, zresztą obok następnego "zmiennika" Michała Chrapka (Wisła).
 Co prawda to prawda.

Pawłowski?- trochę przereklamowany i nieco "surowy". Choć też jeden z lepszych graczy.
Kamyk - na poziomie, wręcz powiedziałbym za dużo kontaktów z piłką. Naliczyłem tylko JEDNO niecelne jego podanie do przodu! W obronie prawie idealnie.

Bardzo podobał mi się Milik. To naprawdę super materiał na dobrego napastnika. Poruszanie się, podanie, strzał ( 2 razy poprzeczka, 2 b dobre strzały głową no i BRAMKA  w 85' na 1-0... uffff)..
Sporo grał i to z sensem, którego jakoś nie widziałem wcześniej np. u Sobiecha w meczu z Lichtensteinem ( podobny przeciwnik).
Milik będzie graczem co się zowie.

O meczu?
 Niemiłosierne męczarnie do 85' i bramki Milika , no a potem 2 bramka Chrapka w 90'.
Strzałów Polaków bez liku - naliczyłem:
Milik- 9 strzałów  ! W tym 2 poprzeczki, piłka wybita z bramki przez obrońcę i ta bramka.
Pawłowski - 6 strzałow  choć ich "grożność" o wiele mniejsza
Ponadto strzelali _Furman, Chrapek, Wolski, Dąbrowski, Lewandowski, Żyro.
Sporo strzałów brali na ciało Maltańczycy. Sędzia nie zauważył 2 razy ich zagrań rękami w polu karnym, praktycznie w jednej akcji!!!

Niby "się działo" licząc strzały i sytuacje jednak Polacy grali ZA WOLNO piłką.
Sporo prowadzili, cofali, przyjęcie, poprawienie, poprawienie to było to co "obowiązywało" w 1 połowie.
Dobrze że skończyło się wygraną bo po wczorajszym 1-6 z Włochami, 0-1 z Hiszpanią to do 85' i remisie 0-0 byłem załamany.
Skończylo sie jednak szczęśliwie. I super!
Ciekawe czy na następne mecze dostanie powołanie Karol Linetty?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz