Szukaj na tym blogu

sobota, 15 czerwca 2013

SOBOTNI PRZERYWNIK

Niedawno napisałem, że już KONIEC.
Na ten sezon piłka się skończyła, wakacje, urlopy.

A tu coś wręcz innego.
Dziś grają reprezentacje "olimpijskie" czyli U-21.
Na przykład teraz "leci" mecz Hiszpania-Norwegia i jest 1-1. Oczywiście w składzie Hiszpanow już bardzo znane nazwiska. Ni ejst to jednak "mecz do jednej bramki", ale całkiem dobre szybkie spotkanie, gdzie sporo dobrych podan i biegania.
Oczywiście widać "większą piłkarską wyobrażnie" Hiszpanow grających u siebie, ale bez przesady.

Wieczorem, o 20.30 mecz w tej samej kategorii wiekowej Włochy-Holandia.
Nie wiem czy będę oglądał, bo przecież letnia sobotnia noc, fajerwerki, dookoła grille, szumią kosiarki, krzyczą dzieciaki ganiające się po ogrodach. Ale mecz kusi.

Do tego. Mecz o tzw "Puchar Konfederacji" Brazylia-Japonia.
Pryznam, na ten mecz "szykuję się" bardziej bo chciałbym zobaczyć jak gra Japonia ( już pewny uczestnik finałów w Brazylii).

Co jeszcze w "trawniku piszczy"?
Śmieję się z ludzi z BVB. Mają teraz z Lewandowskim co "ćwiczył Lech" przed i po jego transferze do Niemiec. Czyli dokładniej pisząc "mają Pana Agenta Kucharskiego" w "pełnym wydaniu".
I tu przypomina się słynny wierszyk o "Pawle i Gawle". Wtedy to Oni wydziwiali na Lecha, teraz to Oni mają kłopot.
Co by jednak nie mówić o Lewym to pozostaje mu pogratulować "publicity", promowania w mediach, no i zmiany stanu cywilnego, bo widać że wybrał sobie całkiem rozsądną kobietę na towarzyszę życia.

No i co? Mam nadzieję, że i jutro będzie piękna letnia pogoda.
Pozdrawiam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz