Szukaj na tym blogu

wtorek, 28 sierpnia 2012

LATO PANIE

Jak napisałem, lato.
Aż żal siedzieć przy kompie tym bardziej że to niedługo koniec wakacji. Co prawda wrzesień bywa piękny, ale nie zawsze. Stąd moje malutkie wpisy i te przerwy.
Zbieram materiały o "młodym Lechu" ,bo dzieją się ciekawe rzeczy, a także dające wiele do myślenia.

 Liga grała "swoje" - wczoraj Pogoń z Lechią.  0-2
To "pojedynek okulawionych Tytanów". Pewnie w Szczecinie po pogromie 4-0 liczono że teraz to już pewnie Mistrz, albo Puchary.
Życie bywa brutalne. Ograł ich drugi "słabo-silny" zespół mający praktycznie JEDNEGO bardzo dobrego piłkarza. Coś podobnie ( na dziś) do Śląska.
To Abodourazack Traore, ktory "nakręca" cały zespół.. To bylo widać w 1 kolejce i widać było teraz.
Jeśli on "wypadnie" to będzie "ciekawie" z Lechią.Chociażby dalego, że Rasiak udowadnia uparcie że ma spory procent "drewna w drewnie" cały czas i konsekwentnie. To taki Ubiparip Lechii.
Jak napisałem wygrał mniej słaby z dwóch słabych drużyn.
Czy Pogoń kandydatem do spadku? Sam nie wiem. Wiem że mistrzem nie będzie na pewno.
Podsumowanie kolejki typerskiej wkrótce, choć już teraz wiem że 100% skuteczności NIE BYŁO.
Pozdrawiam ze słonecznego miejsca nad morzem i dalej idę się lenić
Waldas.

                          



                       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz