Szukaj na tym blogu

piątek, 7 czerwca 2019

JAKOŚĆ TO BĘDZIE

Kiedyś ( w komunie) gadano : "jakość to będzie" gdy mówiło  się o jakości towarów.
Kiedy tylko usłyszałem ,że komentują Szpakowski z Żewłakowem to po prostu wyłączyłem głos i w podkład wstawiłem muzykę.
Generalnie, sami widzieliście.
Gra nędza.
I jednych i drugich.
Całe to gadanie o "trudnym przeciwniku"  do bani bo przeciwnik był słaby.
My słabi, oni słabi, mecz słaby.
Takie  równanie.

Można tłumaczyć na wiele sposobów tą nędzę.
A to tempertura wysoka, a to ziemia jest kulą, a to czerwiec ( po nim będzie lipiec), a to muchy latały.
Najlepsze znalazłem na koniec gdy usłyszałem " na do widzenia" od komentatorów TVP   - mecz do zapomnienia.
To już TRZECI mecz do zapomnienia.
Czy nie jest to najlepsze świadectwo jakości  trenera Brzęczka?
I czy nie zaczynać podejrzewać ,że ci sami gracze ( a są ci sami , prawie, od Nawałki) graliby taki mecz i BEZ TRENERA?
Gdyby grał np. Pazdan to  śmiało można by tak powiedzieć.
Rok w rok ta sama drużyna z coraz słabszym Krychowiakiem, z cienkim Klichem. Tak, aż do emerytury.
No chyba ,że będzie PRAWDZIWY trener z tą reprezentacją i wtedy odmłodzona, a może tylko odświeżona reprezentacja wreszcie zagra MECZ NIE DO ZAPOMNIENIA!

Sorry , ale dla mnie "twarzą" tej grupy jest Krychowiak, Grosicki i wchodzący toporny Góralski.
Taki poziom, tacy gracze, taka jakość.
Koniec Dymbiec.

No i  i na koniec usłyszałem od Szpakowskiego ( bo włączyłem go PO ostatnim gwizdku) -  " Można się cieszyć z DWUNASTU punktów po TRZECH MECZACH"

Czyli... mecz do zapomnienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz