Szukaj na tym blogu

piątek, 10 maja 2019

SPADKOWY PIĄTEK ( nie nie nie Krzysztof!)

Mam wrażenie że kibic polskiej Ekstraklasy musi mieć coś z masochisty.

Bo np dzisiaj  były dwa mecze w tzw "grupie spadkowej".
W pierwszym Arka walczyła "o życie" czyli MUSIAŁA wygrać.
Liczby meczu porażają.
Oglądam ligę od początku , ale nie widziałem tego by w statystykach po stronie :strzały na bramkę było = 35 przy 14 celnych.
Te 35 strzałów to rekord sezonu. Bo rywal praktycznie  nie  istniał oddając 4 strzały i JEDEN celny!
Niby powinien być wynik..... 8-0 dla Arki ?
Nieprawda, bo dopiero ( i to w niejednoznacznej sytuacji VARowskiej) gol dla Arki padł w 85 minucie! A drugi w czasie doliczonym.
Ciekawostka meczu to gra w Sosnowcu Możdżenia i Pawłowskiego.
Pamiętacie.... Możdżenia opuszczającego Lecha, sfochowanego, obrażonego i jego dumne stwierdzenie " wybieram się... na zachód". Bo "widział siebie" jako dyrygenta zespołu.
Gdzie więc grał po odejściu z Poznania? No w Lechii, Podbeskidziu,Koronie teraz w Sosnowcu.Natłukł 144 minut, strzelił... 11 bramek.Teraz gra drugi raz w zespole spadającym z ligi.
Gdzie będą grali Pawłowski i Możdżeń po spadku  Sosnowca?
To jest interesujące pytanie.
Arka chyba "urwała się" ze stryczka i ma szanse by się utrzymać.

Drugi mecz czyli Wisła K. - Korona to festiwal Korony strzelania po "boskich oknach".
Masa strzałów z daleka ,ale same beznadziejne pudła. Przy czym "pudłowiczem"nr 1 był Arweładze, strasznie przereklamowany.
Od czego jednak "sędziowska opieka" nad  Wisłą, która to drużyna przecież "ważna dla ligowego futbolu"?
Karny wyciągnięty z.... dupy! I Wisła strzela PO RAZ PIERWSZY CELNIE ( i ostatni raz w meczu!) w 59 minucie i jest to strzał z karnego.
Korona gra, Wisła wygrywa.



"Widowisko w Krakowie" to firmowy poziom polskiej ligi,walenie po krzakach, nędza z biedą gdzie sytuację meczową opisuje "barwny komentarz " debilnego Węgrzyna - cierpi Sereżyński, cierpi Pietrzak... to taki mecz bólu.
No chyba bólu oczu.

Wystarczy..... normę masochizmu przekroczyłem dziś na ten tydzień wielokrotnie ,choć usprawiedliwiam się.... Liverpool, Tottenham.... he he he he he.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz