Szukaj na tym blogu

piątek, 3 maja 2019

POPIERAM ŻURAWIA i o Kołodzieju słów parę

Coraz życzliwiej patrzę na pozytywistyczną robotę Żurawia w Lechu.
Bliska mi jest taka "praca u podstaw" kiedy trudności nie są żadnym wytłumaczeniem popełnianych błędów i niepowodzeń, a widzę że dzieje się sporo  normalnego szukania rozwiązań w obliczu problemów .
Obecnie sporych,także problemów personalnych.

A przecież Żuraw nie ma nawet podobnej sytuacji kadrowej jaką miał Nawałka, który np tzw"młodych" brał do drużyny wyraźnie dla picu. Traktując ich jako taki "kwiatek na kożuchu".
U Nawałki  nie było "obłożnie chorych" uskarżających się że "pociągnął go mięsień" albo boli bark.
Jakoś cudownie u Nawałki na początku nikt nie chorował, nie było przeziębień,mozolnego wracania po długich kontuzjach.

Teraz mam wrażenie ,że część drużyny "obraziła się" na klub po komunikatach Zarządu o niepodpisywaniu nowych kontraktów , a także dawanie niektórym do zrozumienia ( np Radut) że tak naprawdę nie mają czego szukać  bo nic w Lechu nie znajdą.
Zarząd  takimi przedwczesnymi ruchami  oblał Żurawia kubłem wody z lodem. Nie pozostawiając mu za wiele możliwości działania.

Do niektórych mógł on zaledwie apelować ... " no grajcie, ja was tak serdecznie proszę, jak były piłkarz piłkarza". Innych mógł bezsilnie obserwować jak nagle chorują obłożnie ( Jevtić, Amaral, Żamaletdinow).
I pozostał z coraz mniejszą grupą "zdolnych kopać piłkę".
Ja to nazywam... dawać sobie radę z problemami.
Masz graczy jakich masz, możesz sobie narzekać, a tu okienka pozamykane i trzeba grać.

Więc zamiast brać Raduta czy Tomasika nawet De Marco Żuraw sięga do rezerw.
Pięknie!
Bo przecież w piłce jest tak , że nieszczęście jednego to szansa drugiego ( np taki przypadek - wygryzienie Ceesaya przez Kędziorę).
Nie dziwę się że Żuraw wziął Kołodzieja, który ma ostatnio b.dobry czas. Nie tylko strzela bramki, ale ma asysty.
Szymczak to trochę taki akt rozpaczy, bo trener kiedy miałby możliwość skorzystać np z Tomczyka czy Sobola to myślę, że postawiłby na nich.

Często powtarzam.
Trener dobry wtedy kiedy mając określoną grupę piłkarzy i niekoniecznie wymarzoną ( i tych w rezerwach!) daje radę  ( klasyczny przykład w tej materii to np Fornalik w Piaście).
Czy Żuraw ma przeciętnych piłkarzy?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć.
Marchwiński, Klupś, Kołodziej,Skrzypczak tak naprawdę w lidze nic nie ugrali (nawet tak chwalony Marchewa). To piłkarze wrzuceni na głęboką wodę którzy mogą utonąć ale i nauczyć się szybko pływać.
Generalnie powiem tak - brawo Żuraw. Działaj facet. A jeśli coś z tego pozytywnego wyjdzie to WIELKIE BRAWA.
Powtórzę.. Żuraw coraz bardziej mi się podoba. I ciekawy jestem bardzo, bardzo,bardzo jak  to się z nim skończy wraz z koncem tego sezonu.

PS

https://www.lechpoznan.pl/rezerwy,12.html

Spójrzcie sobie pod ten link.
Tam powinny być zdjęcia i krótkie charakterystyki graczy zespołu rezerw.
Mamy przecież czas internetu i informacji. Mamy, ale nie na stronie Lecha.



Kołodziej Krzysztof, napastnik, KAPITAN drużyny rezerw nie doczekał się swojego zdjęcia na zestawieniu fotek kadry drużyny !
To ogromna granda!
Wręcz nieprawdopodobny skandal !!!
Nadrabiam więc za nich zaniedbanie i zamieszczam fotkę gracza oraz jego krótką charakterystykę.






A to istotne  przecież, bo Kołodziej został ściągnięty awaryjnie z rezerw  do Pierwszego Zespołu i zgłoszony przez klub do rozgrywek Ekstraklasy.
Tak przy okazji.
Nie szukajcie danych i zdjęcia Kołodzieja w aktualnym zestawieniu kadry 1 drużyny... nie znajdziecie !




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz