Szukaj na tym blogu

sobota, 4 maja 2019

REMIS 1-1 Z KGHM - czyli spojrzenie w przyszłość

Scenka opada.
Jak długo żyję jako kibol Lecha to tylu wychowanków Lecha ( i wielu poznaniaków) to ja w 18ce meczowej nie widziałem.

Jasmin Burić - Robert Gumny, Dimitrios Goutas, Nikola Vujadinović, Volodymyr Kostevych - Tymoteusz Klupś, Łukasz Trałka, Pedro Tiba (kapitan), Kamil Jóźwiak - Filip Marchwiński - Darko Jevtić

Ławka rezerwowych: Matus Putnocky - Maciej Gajos, Mateusz Skrzypczak, Krzysztof Kołodziej, Wiktor Pleśnierowicz, Marcin Wasielewski, Piotr Tomasik



W składzie meczowym CZTERECH (!)  i na ławce także CZTERECH wychowanków.Do tego aż PIĘCIU poznaniaków w 18ce meczowej ( urodzonych w Poznaniu i w Lechu od oczątku prawdziwego grania w nogę).
Może dzisiejszą datę trzeba gdzieś sobie zapisać?
Bo to dzień wyjątkowy i teraz patrzeć jak sobie poradzą w tej "polsko-siłowo-ligowej" kopaninie.

Można by nawet napisać, że to taka "godzina zero" dla tych piłkarzy ( oczywiście poza Gumnym i Jóżwiakiem).

W międzyczasie Bayern wygrywa 3-1. I tu ciekawostka. Bayern ma bilans bramkowy (+) 52 ! A dzisiejszy ich rywal Hannover96 (ostatni w Bundeslidze) ma bilans (-) 42 !

Lech -KGHM

Nooo nadzwyczaj ciekawa sytuacja. Trochę taka w rodzaju " jak hartowała się stal".Oby się zahartowała, oby te minuty zainwestowane w "praktykantów" się spłaciły.
Oczywiście już nie teraz, ale w bliskiej przyszłości ( myślę już o następnym sezonie).

1 połowa

Wrażenie  z 1 połowy całkiem pozytywne. Widać że "nasi" nieżle sobie kombinują, dobrze są rzostawieni na boisku i nie odpuszczają.
Oczywiście są błędy jak ten kiedy Klupś kompletnie odpuścił "swojego" Balića, dość niepewny w obronie Kosta i sporo tych podań w rodzaju " och gdyby było celne". Próbować trzeba.
Lubię Burića, ale ten gość już chyba nie nauczy się demolować graczy rywali wychodząc do dośrodkowań. A powinien w ten sposób pomagać swoim kolegom przy dośrodkowaniach lubinian tak jak to robi właśnie Forenc, bramkarz lubinian..
No cóż taki to chuderlawy bramkarz Burić... jest jaki jest.
Po jednej "secie" z obu stron przy czym ta "lechicka" bardziej "piłkarska".
Z oceną "młodych" poczekam do końca meczu. Na razie dobre wrażenie robią Tiba i Trałka.
I pobożne  życzenie... och gdyby lechici celniej strzelali w dobrych dla siebie sytuacjach!



2 połowa

Coraz gorzej Jevtić który ginie w oczach jak topniejący wiosenny śnieg. Straty, dryblingi dla dryblingu. Całe dobre wrażenie z 1 połowy jego gry niknie. Jest do zmiany od 70 minuty.

I tak ma być.
EMOCJE. EMOCJE.





Pieprzyć "sztukę i taktykę". Co tu gadać , na pewno najlepszy mecz Lecha w tym sezonie.
Paradoksalnie kibol Lecha nareszcie ma powody do optymizmu, gdy "niby" drużyna osłabiona.
Jak widać stawianie na ambicję, szybkość i brak kompleksów opłaca się. Moja ocena trenera Żurawia- najmocniejsza 5tka !

Do tego ( mimo tego  jebanego karnego) słowa uznania dla Goutasa, a także dla Trałki, Tiby, Jóżwiaka.
 Najsłabsi niestety w tej układance ponoć doświadczeni Gumny i Kostewycz i nijak uwierzyć, że "piłkarz opłacany sowicie" może mieć jedynie sił i ochoty na grę ,na 45 minut ( Jevtić)..
Oceny Klupsia i Marchwińskiego trzeba mocno zawyżyć wiedząc że Klupś ma 19 lat , a Marchwiński 17 lat. Choć na razie ich gra taka sobie co jest dla mnie oczywiste patrząc w ich "metryki urodzenia".
Mają grać,grać,grać,grać ! Ile wlezie bez względu na wszystko, jaki rywal , jaka taktyka.

Trochę zdziwiłem się że w 85' za Marchewę wszedł Gajowy, a powinien wejść Kołodziej ( wszedł za póżno za Jóżwiaka). To był jedyny błąd trenera Żurawia. Ale i tak wielkie dla niego  brawa !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz