Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 1 kwietnia 2019

POZNAŃSKI REALIZM

Kiedy czytam dzisiaj teksty o Lechu włącza się mój poznański pragmatyzm i sceptycyzm
By patrzeć na to co się wyprawia mniej emocjonalnie i nie łykać "tworzonych faktów".
Bo wiadomo - fakty to fakty , a nie medialna prawda którą podrzucają nam "mądrale" sprzedający mydło i powidło.
Bo ta medialna prawda najczęściej gówno warta. Oparta na przedrukach z przedruków i osobistej interpretacji wybranych pseudo faktów.

Kiedyś facet od teorii zarządzania ( byłem na takim kursie) tłumaczył nam jak różnie odbiera się wyciągnięcie ręki do powitania gdy jako Prezio wchodzi się do biura.

Ludziska myślą sobie tak:

- znowu facet chce się macać
- po co mi tak miażdży/ podaje rękę jak śniętą rybę
- nie wystarczyłoby powiedzieć cześć? Po co to całe bratanie z ludem?
- zupełnie jak pierwszy sekretarz partii dobrze ,że nie całuje jak Breżniew
- no swój chłop, potrafi się po męsku przywitać

A to TYLKO powitalny uścisk ręki. Jeśli zabrakłoby go to ludziska powiedzieliby "gardzi nami, nawet nie chce mu się podać ręki" i tak dalej...

To tak o interpretacji całej sytuacji gdy "najlepszy lechicki portal " pisze nagle " cytuję : " do tego wszystkiego dochodziła bardzo słaba komunikacja sztabu szkoleniowego z piłkarzami w tym z tymi zagranicznymi, którzy nie posługują się naszym językiem. Adam Nawałka miał też dziwny pomysł na letnią rewolucję po której szanse na lepszego Lecha w nowym sezonie byłyby małe.'.
Czyli teraz "huzia na  Józia". Bo miał modne okulary i ładnie się ubierał.
Po co to?

Nie miał wyników, rozczarował i tyle na ten temat. 
A to że obcokrajowcy mówią w obcym języku to nie nowina, gdy spróbujecie uczyć się np chińskiego. Bo dla Duńczyka, Portugalczyka, Norwega  polski to taki "polski-chiński". Na bank te im najpotrzebniejsze KILKA słów znają , a jak ktoś pokrętnie i malowniczo pierdoli to.... sorry... niech się nie dziwi skoro nawet Polak nie jest w stanie skumać o co biega.
I przypominam - gra w klubie nie polega na uczeniu się języka tylko na... graniu w piłkę.  Nauka języka to bardzo daleki cel. Ktoś chce i może to się nauczy, inny nie ma zdolności językowych to się nie nauczy. Co najwyżej kląć  ( słynne polskie KURWA czy z innej półki czyli PIEROGI).
Czyli tzw "najlepszy lechicki portal poznański" skręca w stronę sensacji w stylu "Życia na gorąco".
Tym bardziej że nie podaje jaki to miał "dziwny pomysł" ten Nawałka. Ale zdanie padło i czytelnik sobie myśli--- wzięli wariata, dziwaka, człowieka niesprawnego umysłowo.
Czy to prawda? 
Nie wiem bo nie napisano jaki to były ten jego dziwny pomysł.

Boli mnie takie " TWORZENIE FAKTÓW pod publiczkę" tym bardziej, że nie daje się szans żeby "obwiniony" mógł coś powiedzieć. A chyba powinien. No chyba ,że w tym  niby "męskim"  środowisku TCHÓRZOSTWO to najlepsza cecha charakteru trenera.

Zresztą co dziwne wydaje się że WSZYSCY są z tego zwolnienia ZADOWOLENI   !
Nawet sam zwolniony, który wręcz domagał się w kontrakcie punktu (działającego w obie strony) że strony mogą rozstać się nawet PRZED końcem ligi!
Niewiarygodne.

Wszyscy odetchnęli. 
Wszyscy podkreślam ( obie strony) !
 Wręcz niewiarygodne.

Tak przy okazji czytania KKS Lech.com to przy całej tej atmosferze ulgi dziwę się dlaczego tak nieufnie " większość" odnosi się do przyszłości Żurawia. 
A wydaje się, że gorzej być nie może i tak naprawdę Lech nie zagrał z tym trenerem żadnego meczu w tym roku ( w  zeszłym zaledwie 2).
Ja tam nie  daję żadnych "kredytów zaufania" ,bo to głupie, ale ciekawie będę patrzył jak ten gościu będzie sobie radził .Po mojemu ma nieco lepsze papiery na trenera od Djurdjevića 
Żuraw grał z powodzeniem w Bundeslidze w latach 2001-2008 . Nieźle kierował rezerwami grając przeważnie juniorami .Był asystentem mistrzowskiego Skorży i zapewne nie ma jakiś tam poronionych pomysłów np. granie 3 obrońcami czy wyciągnięcie Dudki by "wzmocnić obronę".
No i ma  "otwarte pole do działania" i zmian, bez względu ( TERAZ) na cenę jaką Lech będzie musiał zapłacić za aktualne zmiany.
Tego po nim oczekuję.
 Że " z powrotem ściągnie Kolejorza z Księżyca na Ziemię", do poziomu polskiej ligi.

Tak mówi mi mój poznański racjonalizm i to co widzę.
Przypominam --- białe dalej jest białe , a czarne dalej czarne. 
Coby Wam na  Twitterze czy innym fejsie nie pisali.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz