Szukaj na tym blogu

czwartek, 25 kwietnia 2019

ŚRODA

Środa to zazwyczaj  gra w Lidze Mistrzów.
Nijak tej Ligi dzisiaj nie widziałem bo... tam grają o bejmy , a dziś "grano o życie".

Na początek wybrałem Arkę z Miedzią.
Nie oczekiwałem fajerwerków, co najwyżej na trybunach. 
Nie oczekiwałem i nie doczekałem.
Mecz typowo 1 ligowy. Jakości niewiele, przegrał zespół jakby trochę lepiej grający w piłkę. 
Wygrali gospodarze którym mocno pomagały trybuny (  doping był OK).
Bramki dla Arki   z rodzaju "podarowanych" bo nie do pojęcia co myślał gracz Miedzi faulując Zarandię który już  wyjeżdżał z piłką poza boisko i gdyby nie faul to pewnie  wyjechałby za aut bramkowy. Karny, bramka na 1-0.
Mecz prawie się kończy i bramkarz Miedzi.... centralnie podaje piłkę graczowi Arki, który podciąga parę metrów i strzela na 2-0.
Pasuje jak ulał powiedzenie że legniczanie sami sobie strzelali bramki. Bez ich pomocy mogło być co najwyżej 0-0. Tak Arka wygrała.

Drugi mecz to Kiepscy z Wrocka kontra Zabrze.
I tutaj karne rządziły bo były dwa, po jednym w każdą stronę ( najpierw strzelił Robak, potem Angulo).
Co ciekawe , to że najlepszym graczem Śląska był ich bramkarz, Słowik który bronił wszystko ( wyjął co najmniej 2 setki Angulo).. Generalnie lepsi byli zabrzanie i wygrali bo grali  konkretniej, lepiej, sensowniej.
Patrzyłem jak grał Żurkowski.
Rozczarowuje mnie. Myślałem, że z sezonu na sezon rośnie KTOŚ. A on jakby stanął w rozwoju. Gra słabiej niż w zeszłym sezonie i nie jest najlepszy w swojej drużynie. Najlepszy jest ich strzelec Angulo bez którego Górnik pewnie na bank zleciałby z ligi.
Górnik jest od niego strasznie uzależniony i  nie mogę pojąć jak to jest, że rywale nie przypilnują go. Nawet gdyby mieli go kryć we dwójkę! Dziś strzelił z karnego i z akcji. 
Wynik meczu 1-2 i powoli, powoli znika widmo spadku Górnika.
Ja tam chciałbym żeby spadł Śląsk, który jest tego bliski. A wiadomo.
Zawsze Kiepskim życzyłem żle.

Jako dodatek parę odzywek meczowo-komentatorskich z różnych meczów:
 --   Ma świadomość, żę 45 minut można wykorzystać bez zatrzymywania się na moment
--  wreszcie pokazał, że potrafi grać w piłkę Haraslin ( była to 60 minuta)
--  jesteśmy pod dużą presją i GKS Katowice też jest pod dużą presją ( przed meczem trener Stomilu Olsztyn)
--  zabrakło trochę mięśni i doświadczenia Szymańskiemu
--  Carlitos zablokowany nieprawidłowo z użyciem ręki Kostewycza
--  to jest zespół który nie powinien mieć personalnie takich problemów ( o Śląsku)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz