Szukaj na tym blogu

piątek, 18 listopada 2016

Z MAŁEJ CHMURY MAŁY DESZCZ (to o Jadze)

Piast-Cracovia  2-2

Co prawda postawiłem na Piasta, ale to Cracovia ,w tym meczu, była lepsza i co tu gadać, odejście  z Gliwic Nespora i Vacka to znaczne obniżenie poziomu tej drużyny.
Cracovia zaś to taka drużyna "słabo-silna". Nie wiadomo tak do końca czy słaba czy silna. Akurat w dzisiejszym meczu wyglądała lepiej i POWINNA WYGRAĆ, strzelając na 0-1, tracąc po rykoszecie, mając okazję 100% (Jendrisek), strzelając bodajże w 91 minucie ( Budziński) bardzo ładną bramkę... ale... jak się ma debila w drużynie który popycha w polu karnym w 93 minucie swego przeciwnika ( a wcale nie musiał!) to o czym gadamy.
Remis, ale tak naprawdę to porażka "pasów".
Może nie powinniśmy się temu dziwić skoro mają w składzie Brzyskiego i Wołąkiewicza.... he he he. Po prostu MUSZĄ pogodzić się z łatką "miękkim robionych".


Jaga-Legła  1-4

Mecz oglądam z "lechickiego" powodu.
Przecież niedługo do Bałegostoku pojedzie Lech ( przypominam- u siebie przegrał 0-2).
Po meczu w niedzielę i dzisiejszym będę wiedział co nieco kto będzie miał szansę.
Ciekawe też jak będzie sobie radził Bollywood z Łazienki mając za rywala przeambitnego przeciwnika, który chce "wyrównać rachunki" za wszystkie poprzednie krzywdy.

1 połowa

Komentatorzy:
- Potrafi stanąć w miejscu Ofoe
- czekamy że ten mecz nabierze tempa

A tak dokładnie wystarczy spojrzeć na statystyki po pierwszej połowie.
Jaga strzałów trzy , celnych= zero.
Mało jak na kandydata na mistrza, "w gazie", grającego na własnym stadionie.
Spodziewałem się też że białostocczanie zabiegają rywala, nie zabiegali.
O rywalach Jagi nie napiszę bo... mi się nie chce... he he he he.

2 połowa

Komentatorzy:
- tutaj Jagiellonia nie poszła na całego

Druga bramka dla "murwy" i po meczu.
Dodatkowo powiem że dopiero w 71' Jaga strzeliła PIERWSZY RAZ CELNIE !
A Probierz wkurwiony ściągnął Góralskiego i Vasiljewa z boiska. To coś mówi o tym " jak się chciało, a jak wyszło".
Hamalainen wchodzi na boisko w 86'...he he he. No facet robi karierę.

Wniosek po meczu jeden i prosty - można sobie "odmładzać" być "klubem medialnym" , ale tak naprawdę lepiej grający w piłkę gracze ( tu Legła) ważniejsi niż cały ten "medialny szum" plus "cesarz Estonii".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz