Szukaj na tym blogu

niedziela, 18 sierpnia 2013

W SAMO POŁUDNIE (prawie) LECH

Zabrzmiał trochę mój  tytuł jak reklama piwa Lech na gorące południe.
Cos w tym było, bo w czasie meczu Nieciecza -Lech było bardzo goraco i do tego mecz rozgrywany o 13- tej.
Z ciekawości sprawdziłem gdzie ta Nieciecza leży. To ok 22 km na północ od Tarnowa, samochodem około 35 minut jazdy.
Stadion kameralny, widzów ponad 2,5 tysiąca czyli jak powiedzieli komentatorzy (mój ulubiony komentator Orange Sport- Leszek Bartnicki !!!) to 2,5 raza ilość ludzi co w całej Niecieczy. Oczywiście była też spora, zorganizowana grupa kiboli Lecha  i oczywiście było ich najlepiej słychać.

O meczu.
Pierwsza połowa to klasyczna "lechicka kopanina". Większość niecelnych podań, zagrania do gracza pilnowanego przez 2 rywali, nieskuteczne dryblingi, mało ruchu na całym boisku, podania wszerz.
Za to Nieciecza gra prosto, CELNIE i ma swoje okazje bramkowe.
co prawda statystyki po 1 połowie Nieciecza/Lech są następujące
strzały  6/6
celne    0/4
faule     5/4

i nie potwierdzają te statystyki "konkretniejszej gry" niecieczan, ale byłi szybsi, odbierali sporo piłek wyprzedzając graczy Kolejorza.

Druga połowa
Zaczęła się od bardzo ładnego strzału Kamyka z wolnego ( z 18 m) w słupek.
Potem jeszcze przy 0-0 zmiana nieco mnie zaskakująca -- w 60' Lovrencicsa na Ślusarza okazała się więcej niż "strzałem w 10-tkę( nie, nie dlatego że wszedł właśnie Ślusarz bo to po mojemu najlepszy napastnik w tej lechickiej mizerii, ale że nie zszedł Teo a właśnie Gery)
Od razu, bo w 62' i 64'  padły dwie bramki . Pierwsza to Teo głową z bliska po centrze Ślusarzskiego z prawego skrzydła  (!!!) , a druga po ładnym podaniu ze środka pola karnego do wybiegającego Ślusarza.
Czyli zmiana trafiona jak nigdy.
Bramki ( w tym upale) znokautowały rywali.
Potem jeszcze swoją bramkę "dołożył" Pawłowski w 77' (asysta Ubiparip) dryblując kolejnych obrońców i strzelając ładnie przy prawym słupku bramki Kasprzika.
Natępna zmiana w 81' za Hamę.Ubiparipa weszli Drewniak i Formella..
I też w sumie zmiana udana bo w 91' minucie (po podaniu Ślusarza) bramkę strzela   DREWNIAK (!!!).
Jak widać 2 połowa to już "kopanie leżącego" no ale jak Nieciecza nie wykorzystała swoich 2 setek przy stanie 0-0 to... tak się skończyło jak skończyło.

Strzelcy - w układzie celne/ niecelne (na czerwono) i 1połowa === 2 połowa

Teodorczyk  0/1 === 2/0
Pawłowski   0/2 === 2/2
Trałka          1/0 === 0/0
Hamalainen   1/0 === 0/1
Ubiparip        0/3 === 1/0
Kamiński      0/1 === 0/1
Lovrencics  0/0 === 0/2
Możdżeń   0/0 === 0/1
Ślusarski   1 połowa nie grał === 1/0
Formella   nie grał === 1/0
Drewniak nie grał === 1/0

Nareszcie minęło "opętanie strzeleckie" Trałce który bez sensu i skutku strzelał jak głupi ( i niecelnie) w meczu z Koroną

Oficjalna statystyka "pomeczowa" Bruk-Bet Nieciecza/KKS  Lech
bramki                0/4
strzały celne       1/12
strzały niecelne  12/6
faule                  11/11
żółte kartki          3/1
czerwone k.       1/0
spalone         1/3
rożne             0/4


O poszczególnych graczach i w skali ocen
1 - tragedia
2 - grać w rezerwach na razie
3 - jak cię mogę
4 - dobrze
5 - wymiatał na maksa

Kotorowski - 4 - nie wpuścił gola, miał kilka niezłych obron i stąd ocena
Możdżeń - 1 - ten klient nie ma żadnych plusów. Podstawa to że nie rozwija się a wręcz zwija. Jak dziecko ogrywany, za wolny, spóżniony, dorzuty niecelne. Równie na prawej obronie mógłby grać Ubiparip ( kiedyś kilka minut zagrał)
Kamyk,Wołąkiewicz - 4. No comments
Henriquez - 1- powienien dostać 0,5 bo był NAJGORZSYM graczem Lecha. Weżcie to co napisałem o szybkości Możdżenia, dodajcie to że był ogrywany kilka razy jak junior, zero gry w ofensywie , raz wyłożył rywalowi piłkę na strzał spoza pola karnego, tak podał Kotorowi piłkę że powinien być gol dla rywali. Po prostu "cień cienia" . KAŻDY byłby lepszy na lewej obronie . Czekam na debiut Douglasa bo przy tej dynamice Henriqueza to rywale będą grałi cały czas "na niego" . Dramat!
Ubiparip - 4 - po raz pierwszy taka dobra ocena dla niego , w moich ocenach. Konstruktywny, nie "walił na oślep"
Hamalainen - 2 - niby grał, ale był "jak dziecko we mgle". Czekał na piłki, słaba dynamika, miałem wrażenie że facet jest zaspany. Słabo i to od kilu meczów.
Trałka - 4 - robił to co zwykle. Mniej brał się za strzelanie ( i dobrze) i za rozgrywanie ( też dobrze).
Lovrencics - 3 - niby szybki, niby ambitny, niby dobrze , ale z naciskiem na NIBY. Szału nie było
Ślusarski - 4 - jak ten facet wchodzi to znając i tak jego ograniczenia, widać że chce, że ma dynamikę, że rywal będzie się musiał martwić. Może powinna być trója, ale za te cechy dopisałem plus 1.
Pawłowski - 4 - ciekawy piłkarz. Nie demon szybkości, ale widać że "ma klasę". Powinien być z każdym meczem lepszy.,  przyjemnie się czasem na jego grę patrzyło.
Drewniak - bez oceny grał za krótko
Formella - bez oceny grał za krótko , ale widać że "wie co jest grane". Będą z niego "ludzie".
Teodorczyk - 1-3 - na koniec Teo.
Za pierwszą połowę spokojnie dałbym mu ZERO. Za drugą "mocną tróję".
Pokłady surowizny technicznej, słabe przyjęcie piłki, strata za stratą, zero celnego strzału z odległości większej niż 11 metrów, drybling "jak z przedszkola", fauluje rywali raz za razem. To jego "normalne oblicze".
Wyrażnie jednak jemu "wyszło na zdrowie" wejście Ślusarskiego. Jakby prostsza, a nawet prostacka gra "proponowana" przez Ślusarza bardziej "trafiała mu do przekonania".Strzelił "swoją bramkę", asystował przy golu Ślusarza. Tak jakby "dawny polonijny styl gry" w jakim w sumie gra Ślusarz najbardziej Teo odpowiadał, a "taktyczne i techniczne niuanse Rumaka" po prostu go "przerastają".
Niepokoi jednak że i u niego ( jak u Możdżenia) nie widać śladu postępu. Jest jaki jest, nie poprawia techniki, dynamiki, techniki strzału.

Jak widać - wystarczyło kilku zawodników by wygrać z Niecieczą = Kotor+Kamyk+Żaba+Szymek+Ibuprom+Ślusarz.
Reszta albo "poza grą" -Hama, Gery,Teo albo zdecydowanie jako kandydaci na ławkę lub na boiska 3 ligi -Możdżeń,Henriquez,
Jak z tego widać Lech NIE MA BOCZNYCH OBROŃCÓW..
Niezbyt pięknie to wróży przed meczem z Wisłą starającą się grać skrzydłami.




2 komentarze:

  1. Anonimowy15:20:00

    Waldek, zgadzam się z Tobą całkowicie. Mecz z Lechem, dla mnie jako kibola Wisły, no i "dziennikarzyny" będzie tym sprawdzianem, czy klub zmierza w dobrą stronę. Czy ugrzęźnie gdzieś w środku tabeli i zginie w przeciętności. I myślę, że ewentualna wygrana zbudowałaby zespół, określiła jego drogę.
    Jak wiesz, pozyskaliśmy już Brożka (z meczu na mecz chłop się odbudowuje, świetny występ z Sosnowcem), Fryca (też rokuje).
    Jutro kontrakt podpisze Wilde Donald Guerier, a w kolejce ustawia się Arek Piech.

    U Was też nie jest najgorzej. Spodziewałem się, rewolucji, a jest spokój.
    Myślę, że Rumak pomalutku ucieka "spod gilotyny". I dobrze.

    Czekam z niecierpliwością na niedzielne starcie.
    Zdrów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marcin
      To pierwszy z kilku "wielkich" meczów które ona zespoły rozegrają i to pokaże co i jak ( GZabrze, Piaszt,Śląsk, Legia).
      Bo można sobie gadać że 3 punkty dobre i z Podbeskudziem, ale jak ocenić za ostatni sezon Lecha który PRZEGRAŁ większość wielkich meczów. Ta słabość wyszła potem z Żargilisem. Niestety Lech okazał się "zespołem podwórkowym".
      Teraz MUSI pokazać że w WOELKICH LIGOWYCH meczach potrafi grać. Jeśli nie to znowu będzie można robić "łamańce logiczne" typu "dopóki piłka w grze i pozostało do końca wiele kolejek a i tak następny (mały) egzamin zostanie oblany lub zdany.
      Pozdr Waldas

      Usuń