Szukaj na tym blogu

niedziela, 4 sierpnia 2013

LECH PAPIERZANY TYGRYS? PAPIERZANA PYRA?

Piątek, sobota - imprezownia.
W piątek zobaczyłem tylko fragment meczu  Cracovia-Ruch.2-1
Można bylo się spodziewać "misternego szydłowania koronek" przez Cracovię, a "polskiej kontry" Ruchu.
Nie można się bylo pomylić.
Niestety mimo 3 bramek ( widziałem 2) to nudy UAAAAAAA.

Niezły komentarz Mielcarskiego "na razie  to poziom  DALEKI OD EKSTRAKLASOWEGO".
Pojmujecie... daleki od poziomu ekstraklasowego!
No comments.

Sobota... widzę ciemność ... he he he

Niedziela

Górnik Zabrze - Piast  2-1
Śmiałem się ,bo tak jakby na boisku na środku ustawiono lustro i grała ta sama drużyna.
Taki sam system gry, taki sam presing, taki sam system obrony, ataku.
Ja oglądając stawiałem na remis, wyszło jak wyszło. Bo nawet Pan Sobolewski strzelił bramę!
Piastowi tradycyjnie goniącego wynik tym razem nie wyszło. Przegrywali (bramka Małkowski-GZabrze) ale wyrównali i... polegli.

Komentatorzy:
-  Ile razy wymienialiśmy przy piłce nazwisko Martineza?
-  Idealnie wykorzystał swoje ciało (Sobolewski), w zasadzie wykorzystał ciało Lazdinsa.


Śląsk-Wisła 0-0

Tu stawiałem na (coby nie powiedzieć) większą kulturę gry.
Komentatorzy narzekali , ale chyba nie mieli racji.
Widać było oczywiście że "Kiepscy" nieco "zmuleni" meczem w LE , ale i tak grali "swoje".
Wisła?
No okazja Boguskiego na 0-1 wręcz 200% ale trzeba przyznać że obrona Gikiewicza to chyba obrona sezonu jesien 2013! Zatrzymał strzał z 2 metrów wyciągniętą JEDNĄ ręką wybijając piłkę ze środka bramki (!!!) w bok. No często mowi się "stadiony świata" tu sama akcja Wisły i ta obrona to właśnie był "duży kawał piły".
Widzę, że Śląsk to już stała dobra klasa i doceniam mimo że jak powiedziałem "im nie kibicuję".
Co ciekawe Śląsk grał  prawie wyłącznie do przodu i nie podawali do swojego bramkarza
W CAŁYM MECZU DWA RAZY (54' 83'). To chyba coś mówi o tym jak Malinowi grają.
Wisła?
Tu też powinienem "odszczekać", bo Brożek Paweł pokazał, że  to jednak "kawał piłkarza".Jak takim nie jest np Sarki i niestety nie Małecki.
Patrzyłem co robi Boguski. Bardzo "pod grą", bardzo aktywny, "zamieszany w mecz" ale straszliwie niedokłady!
Może można zwalić na jego kontuzje?
Choć z drugiej strony ile można czekać by grał "szał.


KGHM - Lech 0-0
No tu na bramce Kotorowski..... oj Rumak , Rumak.
No i samobójcze ustawienie Ibuproma na szpicy.
Ja oczekuję PODAŃ DO PRZODU!  No dobra NIE PRZEGRALI !

Podsumowanie meczu z grubsza.

Obrona==
Liczyłem złośliwe podania do Kotora. W ostatnich meczach było ich bez liku. Dzisiaj  szybkość gry dalej ślamazarna, ale choć podań mniej czyli w układzie 1/2 połowa == 2/4

Najwięcej  powinni dośrodkowywać SKRZYDŁOWI  i to było tak
Lovrencics ==  2 CELNE (!!!) // 5 niecelnych
Pawłowski ==  1 CELNE //  4 niecelne
No statystyki powalające !

No i na koniec to z czego padają bramki czyli strzały [według moich wyliczeń mogących trochę się różnić od statystyk które podała Canal+ w układzie  strzały celne/niecelne]

Trałka  (!!!!)  ==  0/5
Lovrencics  ==  2/0
Pawłowski == 2/1 [ ale to takie podania bardziej]
Hamalainen == 0/1
Ubiparip -NAPASTNIK == 0/1
Ceesay == 0/1
Kędziora == 0/1 

Moje oceny w skali 0-5
Kotor - 2 - za to że patrzy jak lata przed nim piłka przyspawany do linii

Ceesay -2- słaby w obronie, kryje na radar
Wołąkiewicz - 2- za debilnie niecelne podanie
Kamyk - 4
Kendzi - 4

Gergo - 2
Hama - 2
Drewniak - 2
Pawłowski - 2
Trałka - 2
Czyli jak grać i wygrywać kiedy pomocnicy grają RÓWNO , monotonnie, wolno, niecelnie strzelają i dośrodkowują i NIKT się nie wyróżnia na PLUS ?

Ubiparip -2 - bramka ze spalonego, do tego JEDEN niecelny strzał. No to jest "killer" , chyba że killer komarów.

Akurat remis mnie w ogóle nie zaskoczył. Lech straszny jak "duch w szafie" i "robi obecnie za papierzanego tygrysa".
Fatalny początek i to nie za sprawą remisów, ale dlatego że przeciwnicy praktycznie NIC nie grają i cieszymy się kiedy "nie wpada nic z tyłu" . Trzy mecze LIGOWE i DWIE SZTRZELONE BRAMKI!!!!!
A rywale... ja was przepraszam....

W załączeniu statystyki  niedzielnych meczów w formie tabelki.
Pokazuje to nieszczęsną "impotencję strzałową" - Piasta (1), Wisły(2), KGHM (zero celnych!) czy Lecha

(3).





5 komentarzy:

  1. Goal AA09:20:00

    (Wew) Własne gniazdo KALISZ? (hehehe)
    PS A ja tam zrozumiałem swoje błendy i idę na 6tke i Goal-Leadera...
    Ino ten Visnakovs zaczyna mnie normalnie wnerwiać!
    P-KoL ()

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt iziesz niezle. Co do Viszniakowsa musisz go wmontować w swoje przewidywania i będzie dobrze.
      Pozdr Waldas
      PS Co do wymądrzania po meczu z KGHM to tyle się wylało "analiz pomeczowych" że nie sposob czegoś odkrywczego napisać.

      Usuń
  2. Goal Anonim15:24:00

    Tak sie zastanawialem, na ile Obywatelskim jestes Dziennikarzem ;-)
    http://rlu.ru/x1j
    P-KoL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zastanawiaj sie bo jak polityki nie poważam i dla mnie to mniej zajmujacy temat niż pływanie synchroniczne. Wyznaje zasadę "moja chata z kraja". I tyle. Nikt tak naprawdę sie o mnie nie martwi to i ja nie mam takiego obowiązku... czysty żywy egoizm.Stąd niewiele obchodzi mnie np sytuacja w CWKS czy WKS, a bardziej w KKS!... he he he
      Pozdr Waldas

      Usuń
    2. PS Przeczytałem bo wyznaję że by o czymś mówić trzeba coś wiedzieć, czytać. Generalnie strasznie długi wodolejski tekst który można zamknć krótkimi słowami "śmierć frajerom". Wiesz jakoś mnie nigdy nie kręciło że np Kwaśniewski uscisnął mi rękę, miał czas porozmawiać Reiss. Wystarczy że żyję i dla mnie nie ma potrzeby LANSU, że niby KTOŚ doceni moje "błyskotliwe pióro". Kto chce czyta, kto nie chce nie czyta. Ja szanuję czas innych i jak zobaczę w statystykach że NIKT ne czyta to po prostu "rozstrzelam tego bloga" bez sentymentu. Jak wiesz rozbawuają mnie "celebryci" np Kołtoń czy Borek. Niech sobie jedzą swoją "zdrową żywność" ja i tak będę wpierdalał golonkę z pyrkami i zamowię setkę wódki... smacznego Goal
      Waldas

      Usuń