Szukaj na tym blogu

czwartek, 1 sierpnia 2013

MAM NADZIEJĘ ŻE POGONIĄ POGOŃ (herb Litwy)

Pisząc odpowiedż dla solokks-a napisałem o "rumaczym taktycznym szczękościsku".
Na mądrości Rumaka typu- z tyłu na zero a z przodu zawsze coś wpadnie złośliwi odpowiadając piszą " z przodu na zero a z tyłu zawsze coś wpadnie"( patrz Kotor).
No ale złośliwość to nasza narodowa cecha.

Co mnie razi i czego się obawiam.
Rumak mając ograniczoną kadrę ( kontuzje, rehabilitacje)  stara się "rozkładać akcenty".
U niego to znaczy "lepiej jak cała drużyna ma strukturę uśrednioną".
Efekt?
Lepiej niech niezły prawoskezydłowy będzie grał na lewym skrzydle (Gery) bo wtedy choć na prawym gra słaby Możdżeń, ale tam jest choć doswiadczony (już) prawy obrońca (Ceesay).
Tym sposobem nie jest TRAGICZNIE ( gra coś tam i lewe i prawe skrzydło), ale przez to jest kompletnie BEZBARWNIE i przeciwnikom nie grozi nic ani z lewego ani z prawego skrzydła.

A może lepiej było "poświęcić" lewe skrzydło i ustawić tam Wołąkiewicza ( zabezpiecza obronę) i Możdżenia ( będzie tak samo słaby jak na prawym skrzydle), a postawić na ataki wyłącznie PRAWYM SKRZYDŁEM?
Widziałem drużyny (niezłe) grające praktycznie całe mecze jedną stroną boiska i nic złego z tego nie wychodziło.
Tym sposbem Gery bardziej prawonożny będzie realnym zagrożeniem ( wspierany od tyłu przez napalonego Kędziorę!).
Ceesaya mającego braki kondycyjne (kontuzja) postawiłbym na środku obrony wraz z Kamykiem.
Tym sposobem i wilk byłby syty i owca cała.
Gdyby zaś coś szło nie tak Możdzenia zmieniłbym na Ubiparipa lub Ślusarskiego (obaj potrafią grac na lewej stronie).
Prawdziwym kłopotem dla mnie byłby brak zmiennika dla Hamalainena, który ostro kryty traci 50% swojej wartości. Na pewno zmiennikiem nie jest Pawłowski który nawet mimochodem "zbacza na skrzydło".

Dałbym też spokój tak gigantycznej ilości dośrodkowań ( patrz mecz z Craxą = 23 wrzutki).
Teodorczyk  nie jest "główkarzem" więc te wrzutki to tak bardziej "dla statystyki".
Nakazałbym więcej wejść w pole karne i stamtąd strzały lub strzały z daleka.
No ale wtedy musi być więcej biegania ( patrz jak grało w 1 połowie z CWKS Molde, które bylo szybsze, bardziej ruchliwe a grało przecież w sumie prostą piłkę).
Może tu po prostu brak "pędziwiatra". Takiego klasycznego Tonewa co to może i nie jest Messim ale obrońcy mają miętkie nogi grając na niego.
No ale ani Możdżeń, ani pozostali nie mają charakterystyki Bułgara więc tak sobie teraz popierdalałem.

No dobra, mecz za 5:30.
Trzymam kciuki.
 Byle tylko nie grali "swojej piłki", z meczu z Ruchem i Craxa, gdzie "cierpliwe" usypiali siebie i widzów :-/.


2 komentarze:

  1. Goal AA14:47:00

    Dla mnie, newralgiczna linia Lecha jest pomoc, zarowno defensywna i ofenzywna.
    Najlatwiej powidziec ze to przecietniacy, co ich zreszta niewiele rozni od pozostalych.
    Patrzac jednak na Furmana objawia mi sie, ze on... po prostu ciagle biega,
    od bramki do bramki. Pozytywnie zreszta!
    Nasi pomocnicy po prostu nie maja zamiaru sie przemeczac (TRalka?) wiec niekoniecznie wynika to z braku
    ich ofens umiejetosci.
    Zaraz po wybiciu przez Kotora mamy wiec wonskie garło. Bo i boczni wola "zabezpieczac".
    Zauwazyles tez, ze juz od calkiem dawna, strzelamy wylacznie.. bramki zycia.
    No nikt tak pieknie nie strzela.
    P-KoL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Furman to Furman. Znam wielu biegających graczy. Wczoraj akurat Norwegowie nakryli go czapką, jak już.
      Generalnie brakuje jakości. Czytaj techniki. WSZYSTKIM ! Jak taki Quintana to jeden z najlepszych graczy ligi ( ściągnięty z 4 ligi hiszpańskiej!) to wybacz o czym tu piszemy. Mnie marwti tzw "selekcja negatywna" tj to "wyprzedawanie" ligi ( ostanio Bartłomiej Pawlowski). Jak nie ma konkurencji DOBRYCH graczy a liczy się MASA/SIŁA/CENTYMETRY i "rzut wolny ze stojącej piłki" to przepraszam.
      Zgadzam się jednak że Lech wpadł w "sidła dyscypliny taktycznej" i schematów. Schemat dobry ale gdy uzupełniony 1-2 graczami szaleńczymi i nieprzewidywalnymi. Ja martwię się że i Kownackiego powoli "szlifuje się taktycznie" i z młodego goleadora zrobi się "napastnika grającego tyłem do bramki" i "utrzymającego sę przy piłce" oraz "pierwszego obrońcę".
      Tak, brak Lechowi zawodników nieprzewidywalnych ( choć nie jest taki obecnie-Ubiparip... he he he).
      A tak poważnie to takim jest dzisiaj : Kamyk, Gery i może Formella. Reszta to "kamieniołomy" i "łupanie granitu".

      Usuń