Szukaj na tym blogu

sobota, 11 maja 2013

SOBOTA NA MAJÓWCE

 Pogoda piękna, wszystko kwitnie, ogród bajkowy to i na mecze ochota średnia.
Doskakiwałem od czasu do czasu by "wyrobić " sobie zdanie.

Pogoń-PGE  0-1

Tu oglądałem całą pierwszą połowę i był to czas  stracony.
Imponował fryzurą Akahoshi, piłka krążyła i "nie słuchała się graczy"
Komentatorzy bezsilnie "robili klimat".
Niewiele było jednak "mięsa" by ugotowana  na tym "zupa" była strawna. Wyszła klasyczna "wodzianka"
- No tak , ale jest próba strzału
- do tej ambicji i walki trzeba dodać kreatywność piłkarską ( tu drugi komentator podpowiada).. po prostu umiejętności piłkarskie.

Czy coś więcej trzeba dodawać? Na naszych oczach dzieje się niemożliwe. To kosztem Pogoni/Ruchu może utrzyma sę zarówno Podbeskidzie i PGE.
A przyznam że nawet o takim splocie wydarzeń nie pomyślałem w lutym tego roku.

Wisła- Korona  3-0
Spotkały się dwie równorzędne drużyny.
Z tym że bardziej się chciało Wiśle bo grała "u siebie". Koronie grającej już o "czapkę gruszek" generalnie niewiele się chciało i niewiele z tego "niechcenia" im wychodziło.
Pierwsza połowa zakończona przez komentatorów:
- czekamy która drużyna pokaże więcej intelligencji piłkarskiej
- może wreszcie doczekamy się akcji w której będzie więcej celnych podań?
- złe przyjęcie, złe poprawienie piłki i.. strzał wyglądał jak wyglądał
- skraca męki piłkarzy sędzia Jakubik

Bez wydziwiania to 2 połowa "opłaciła" bilety kiboli Wisły.
Padły 3 bramki. Więc piłka niby się obroniła.
Przyznam mecz obejrzałem z poczucia obowiązku wobec kibica Wisły Marcina.

Jagiellonia-Legia 0-3
Można sobie wydziwiać, ale tu lepsi wygrali z gorszymi.
Jaga to drużyna ze środka tabeli. Z bardzo przeciętnego środka. Bezradna wobec po prostu lepszych graczy. Jak zresztą tu grac skoro drużyna jest  cieniem cienia i bezradnie "usiłuje atakować".
Coś mi sie wydaje że "koncepcja jagiellońskiego stylu made by Hajto" mówiąc delikatnie, nie sprawdza się. Ta drużyna, w tym kształcie, tak grająca to następny "ligowy wypełniacz".

Po tym meczu ponownie wraca "ciężar gatunkowy" meczu za tydzień w Warszawie.
Legia? Gra bardzo ostro. Grając szybko można szybko "naprodukować" żółtych kartek na koncie legijnym.
I wtedy sytuacja się może odwrócić na korzyść PIŁKI NOŻNEJ!

PS:
Obserwując niektórych zawodników (Sikorski, Akahoshi,Sarki) mam wrażenie że w tych klubach zatrudniono na etacie FRYZJERÓW.
Ci panowie piłkarze mają tak wymyślne fryzury że zastanawiam się czy Ci Panowie Piłkarze w czasie biegu, wślizgu nie myślą z przerażeniem "O Boże potargam sobie włosy".



2 komentarze:

  1. Anonimowy11:24:00

    Waldek, miło że dla mnie oglądasz Wislę.
    Kończąc temat zachowania kiboli, powtórzę - wszędzie znajdzie się hołota, bez względu na klub, miasto, etc. Takie uogólnianie - ci dobrzy, tamci niedobrzy, to partyjne gadanie, cytując Ciebie. Dlatego, pro forma podesłałem Ci wtedy na FB fragmenty z Bydgoszczy, na których - mimo że film tego nie ujął - ścierały się dwie frakcje kiboli. I tyle.
    Co do spotkania z Koroną, nawet mi się podobało. A co mi pozostało? Cieszę się z każdego zwycięstwa. Tym bardziej, że okazałe. Może będzie jeszcze pożytek z Chrapka i Urygi. Kto wie?
    Pozdrawiam i liczę na zwycięstwo Lecha z lEGIĄ w przyszłej kolejce.
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj
      Gwoli prawdy moje oburzenie i pewna przesada w tym wzięła się z niedowierzania. Bo przecież to była "grupa zorganizowana" więc i tam powinna być grupa karkow krakowskich trzymających taką grupę za mordę. Przyznam, nie spodziewałem się takiego wandalizmu stąd moja przesadzona być może reakcja.
      Mecz Wisły obronił się BRAMKAMI! Wiesz że dla mnie nie istnieją pojęcia " ciekawy remis" "posiadanie piłki" "piłkarskie szachy". Piłka nożna to z zasady widowisko gdzie powinny padać bramki, im więcej tym lepiej! A 3-0 Wisły z Koroną to w tym apekcie wynik "wystarczający".
      Gracze? Pewnie "będą ludzie" z Chrapka. Sarki straszkliwie jednostronny i jednak surowy jak "niedogotowana pyrka".Uryga - Wiśle trzeba graczy KREATYWNYCH! Teraz przychodzi dla Wisły "okres oczyszczenia" czyli sezon 2013/2014. Jeśli będzie DOBRY trener to wszystko "zatrybi" bo Wisła to klub atrakcyjny dla piłkarzy. Jeśli trener będzie "doświadczony i stary" sorry... nie widzę szans na "tylko jeden sezon czyśća"
      Pozdrawiam Waldas

      Usuń