Szukaj na tym blogu

czwartek, 28 lutego 2013

PUCHAR PASZTETOWEJ ?- ale choć masa bramek



Środa pucharowa.
Puchary „narodowe”.

Wiele razy pisałem: mecz to bramki. Bez nich to całe zamieszanie to „pierdolenie o Szopenie”.
Zaryzykowałem i obejrzałem OBYDWA mecze Pucharu Polski.

Było trudno, bo w jednym występował Śląsk. Nie lubię ich, nie kibicuję, życzę im  źle!
Pikanterii meczowi nadawało to też ,że grał lider 1 ligi ( ograł w sparingu Lecha) z kandydatem na Mistrza Polski.
Emocjonujący mecz i to nie z powodu jakiegoś tam „super de luxe poziomu” ale „scenariusza meczu”.
No bo popatrzmy:
PIERWSZA minuta i faul bramkarza „kiepskich”, czerwona kartka dla niego, karny i Flota prowadzi 0-1.
Potem 1-1 , czyli remis. Śląsk gra w 10 na 11 tu.
Bramka dla „wyspiarzy” na 1-2 ( zagranie ręką było „w akcji”) i potem 2-2.
 Czerwona kartka dla „świnoujścianina” [Olszar] i gramy 10-10.
Sędzia przedłuż zawody  O 3 MINUTY, a Śląsk strzela bramkę na 3-2 w… 94’14’’ meczu.
Zaznaczam -- nie było żadnych ekstra przerw. Jeśli powiem ze sędziował Pan Sędzia Małek to… wszystko Wiemy. Śląsk MIAŁ WYGRAĆ !
Były też akcenty „lechickie” czyli : Kasprzik na bramce Floty, w obronie Jasiński, Szałek- byli gracze Lecha.
Było PIĘĆ BRAMEK BYŁA ZABAWA.

Następny mecz to KGHM-Ruch.
Stawiałbym na KGHM, gdyby nie to, że to drużyny ligowe.
Ci co pisali że Ruch taki słaby powinni „odszczekać”. Z silnym (jak na nasze warunki) Zagłębiem zremisowali 2-2. Do tego to oni prowadzili 0-1, potem było kolejno 1-1, 2-1 i 2-2.
Widać z tego, że „niebiescy” nie pękli.
No i znowu było to co „tygrysy lubią najbardziej” czyli bramki,bramki,bramki --  CZTERY BRAMKI w rozliczeniu.
Na co więc tu narzekać.
Trzy mecze pucharowe  = 14 bramek !!!!!!
Trochę to „po polsku parciane” ale kto będzie narzekał, była „sól ziemi- bramki”.
Teraz MUSI  się nagimnastykować Wisła albo Jagiellonia by „średnia” nie opadła drastycznie.
Nie wierzę w „duchy” ale może… Daniel Sikorski „walnie” 3 bramy?
Może Jaga „pojedzie” z „milicyjnymi” tak 0-4?

Na wieczór… trochę z obowiązku (faworyt jest jeden  ] mecz Bayern-BVB
Pierwsza połowa lekko nudnawa, choć to Bayern miał okazje ( 2/3) na bramkę, którą zresztą i tak strzelił. Lewy „nakryty czapką” przez obrońców z Monachium.
Druga połowa
Patrz pierwsza połowa. BVB bezbarwny, przytłumiony i bezsilny. Jak powiedział Pasieka (komentator) „BVB dostał najniższy wymiar kary”.

PS1:  Dobrą informacją jest to, że Jurga, Gajda i Jakóbowski poszli na wypożyczenie do Warty.
  Nareszcie jest to o czym poznańscy kibole mówili od dawna. Młodzi piłkarze idą do poznańskiego klubu pograć, do 1 ligi. Nie są wypożyczani w jakieś  „czarne dziury”, z których już nie wydostaną się NIGDY ! W przeszłości przykładów takich „wypożyczeń bez powrotu” było aż za dużo.

Drugą dobrą wiadomością jest skład kadry MESA Lecha na obóz i mecze sparingowe, a w nim :bramkarz  Frąckowiak ( bardzo dobrze że „wydostano” go z zesłania, widać „odcierpiał’ już tą swoją „ucieczkę do Włoch”) a także obecność w tej kadrze Dawida Kownackiego.
Co do tego ostatniego to ciekawy jestem jak potoczą się dalsze jego losy. Czy będzie tyle „afer” jak koło Linetty?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz