Szukaj na tym blogu

sobota, 1 września 2012

NA 1 i 2 DANIE PASZTETOWA

Trzy mecze.
Gdyby nie to ,że musiałem jako Wasz dziejopisarz odpuściłbym sobie dwa pierwsze "spotkania".
Akurat w tej kolejce, sobotnie spotkania zapowiadały się tak sobie.

Nie ma tu co dzielić dwóch pierwszych meczów bo.... całkiem to samo. Pasztetowa w niesmacznym flaku.
Po 1 słaba gra, po 2 mało bramek, po 3 kiszka i sznurek.

Korona-Lechia 0-1.
Czy to zaskoczenie? Nie wiem. Korona jest nędzna. Bardzo nędzna. Lechia to dalej JEDEN GRACZ czyli Razack Traore.
Nic nowego.

Widzew-PGE 1-0
Tu tak samo "pasztetowato".
Gdyby nie to ,że współkomentował Wieszczycki (jak wiecie, mój ulubiony komentator) to można było spokojnie sobie odpuścić to "widowisko".
Komentarz Wieszczyckiego mówi wszystko " Widzew PRÓBUJE kontratakować".
Generalnie-  oba zespoły próbują grać w piłkę. "Próbują" to znakomite określenie "spektaklu".

Jagiellonia-KGHM 0-0

Mecz zaczyna się w 29 minucie kiedy gracz Jagi, Gusić dostaje czerwonkę za faul na Abwo.
Pomyślałem. No taka "mana" jak "miedziowi" teraz ma "z górki". Ma... 3 SETKI. Sernas "pracuje dla zespołu" i generalnie się gra w piłkę. Inaczej niż w meczach, patrz wyżej.
Niezły, czyli lepiej niż ZŁY mecz.
 Kończy się remisem, będącym sukcesem trenera Hajto.
Chyba to pierwszy remis bezbramkowy w tych rozgrywkach.
Chociaż było co cytować:
-- "Oczywiście bardziej [Jaga] cofają się do tyłu"
-- "To jest taki zawód, że człowiek w wielu pojedynkach naraża swoje zdrowie". Uwaga ułatwię.. mówi się o PIŁCE NOŻNEJ!
-- "Dla bramkarza to jest ważne, by stać w dobrym miejscu"-- O kurde. A to mi niespodzianka!


Bramek w sobotę na lekarstwo, poziom "stołu w barze".
Widzew LIDEREM TABELI Ekstraklasy.
A to paradne!


                

3 komentarze:

  1. Anonimowy03:17:00

    Znam to uczucie, gdy trzeba pisać, mimo że się nie chce, bo mielenie ligowej słomy. Styl gry, sprowadzający się do kopania po nogach, uderzeń łokciem. Przyznam się, że Korona świetnie się w tą mentalność wpisywała. Aż dziw bierze, że teraz zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Waldek, dziwna jest ta nasza liga. Naprawdę ciężko prorokować, a doświadczenie życiowe na nic się zdaje (chyba, że masz odmienne zdanie ?) Takie wyrównanie poziomu, spłaszczenie tabeli w sumie niczemu nie sprzyja, a promuje śmieszny Żydzew Łódź, którego wartość, pdoobnie jak Ruchu
    Chorzów zweryfikuje zwyczajna drużyna europejska. Jesteśmy kurwa słabi i hej! Wiesz, tak się czasem zastanawiam. Wszyscy najeżdżali na Valckxa, że
    nie ściąga Polaków, a on tylko deliaktnie zasugerował, że polscy zawodnicy są za drodzy, przepłacani w stosunku do umiejętności, które posiadają. Nie rozumiem tego całego "napalenia" na młodzież w klubach. Nikt nie pomyślał o tym, że nie ma baz szkoleniowych, że nie ma fachowców z prawdziwego
    zdarzenia, nie ma programów, systmów szkolenia. Efektem czego ta młodzież jest taka trochę jak papier toaletowy - szara i do dupy.
    Uciekła nam cała piłkarska Europa, mamy jedną z najsłabszych lig i nie zmieni się nic, do moemntu, w którym jakaś nasza drużyna awansuje do LM. To odkręci kurek finansowy. Może przez przypadek się uda? Chociaż przez przypadek to można dziecko zrobić, w futbolu liczy się profesjonalizm.
    Ja tegoi nigdy nie widziałem i nie widze w naszym kraju. Ech, mogłem się zacząć pasjonować pływaniem albo pchnięciem kulą, a musiałem wybrać piłkę nożną ;(
    Idę spać.
    Milej niedzieli.
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KoL Anonim07:50:00

      Czesc! A mnie zaciekawil ten wasz nowy zawodsnik na lewym, Szewczak czy cos. Niezle obracal tymi obroncami Polonii. Skad sie wzial i dlaczego takiego nie da sie wyhodowac w Lechu? (to juz pytanie do nas samych ;)

      Usuń
    2. Wiesz co "KoL"
      Zastanawia mnie Twoja fascynacja zawodnikiem którego RAZ widziałeś na boisku (Szewczyk-Wisła). Popatrz, ja śmiałem się z "napalonych" gdy Możdżeń strzelił MC bramkę.Minęły 2 lata i dopiero można powiedzieć że to gracz ligowy . Ile czasu minęło nim zaczął grać dobrze Rybus? 3 lata? U nas po JEDNYM KOPNIĘCIU (patrz w sumie niecelny strzał Świerczoka- teraz Piast,i zachwyty komentatorów nad "geniuszem piłkarza").
      Sami "łowcy talentów" kurwa mać.
      Ja znam piłkarzy Lecha i widzę jakie robią postępy albo jak "hamują"-patrz Ratajczak. Dlatego dziwie się że Ty ,(ponoć) kibol Lecha piszący zresztą nie tylko na tym blogu, ale i na forach Lecha podaje przykład gracza "bezimiennego" jako "wzorzec szkolenia dla Lecha". Gracza którego nazwiska nawet nie jest pewny! Oj "KoL Anonim" trochę poczucia rzeczywistości i wiedzy o zawodnikach o których piszesz. Nie gniewaj się, ale ja cenię sobie "udokumentowane" wejścia. Inne przypominają mi pyskówki na lech.net... na przykład.
      Nie gniewaj się że tak się na Ciebie "rzuciłem", poczytasz może przyznasz mi rację.
      Pozdr Waldas

      Usuń