Szukaj na tym blogu

sobota, 22 września 2012

SPOKOJNIE TO tylko POLSKA LIGA

Korona-Podbeskidzie 2-1 (nie oglądałem)

Legia-Polonia 1-1
W polskiej lidze brak, albo rzadko zdarzają się mecze kiedy "intensywność" gry jest na całe 90 minut.
Jest "pełna sinusoida", przestoje, a często 1 połowa różni się diametralnie od drugiej połowy ( i na dobre i na złe)
Tutaj podobnie. Pierwsza połowa dobra. Dużo GRY, akcji, sytuacji i po bramce. Połowa "ze wskazaniem" na Polonię.
Druga połowa jakby "z innego meczu". Chaos, walka, walka a "sztuki" niewiele.
Na stadionie Legii znowu jakieś "protesty", braki dopingu. Już trudno się w tym połapać.
Piłka staje się tam jakby "poza zainteresowaniem".
Ich kłopoty.

Jagiellonia-Piast  0-2 (!!!)

Tu szczególnie potwierdza się to co pisałem niedawno, że po 5 kolejkach pokaże się "kto z kim śpi".
 Jaga "przymierzana' do pucharów nijak tam nie zdąża. Piast za to radzi sobie całkiem dobrze i na pewno nie jest kandydatem do spadku. To solidna drużyna "środka tabeli".
Dzisiaj "ostrzygła" rywala na wyjeździe, pewnie, 0-2.
Smolarek, "ten co znowu się odbudowuje" zaliczył "wejście smoka" i... czerwoną kartkę. Do tego faktu - moje złośliwe "no comments".
Emocji niewiele, ten kto nie widział nie stracił NIC.
Ubawiły mnie niektóre komentarze:
-- Kędziora się rozkręca ( no tak, przed meczem był skręcony, teraz się rozkręca)
-- Kupisz odwrócony tyłem i nie może się rozpędzić.
Dlaczego? Można się przecież  rozpędzić tyłem!
--  Cały zespół uśpiony (to o Jadze)
--  Tu trzeba naprawdę wyjść i GRYŻĆ ZIEMIĘ...(Komentarz w przerwie meczu , co należy zmienić w grze Jagi) i to moje ulubione.Pewnie miało być piłkarskie - "gryźć trawę".
Obiegowo "gryźć ziemię" znaczy ...  paść trupem, umrzeć.
No więc Jaga "gryzła ziemię"... he he he 

Ruch-KGHM  2-1

Pisać, wymyślać nie ma sensu.
Komentatorzy:
--  Mecz wyrównany, żadnych piłkarskich fajerwerków
--  Straka..do końca.. to nie był przyjemny strzał. Jasne że nie... he he he
--  Tutaj ręka Arkadiusza Piecha mocno pracowała w tej sytuacji. A jakie Wy macie skojarzenia ???  he he he
--  Jeszcze dobrze nie zdążył sfaulować, a sędzia gwiżdże

 Wisła-Lechia 1-0

Mecz zacząłem oglądać od 62 minuty i potem. Cały mecz można było skomentować tak jak komentator z Canal + : cyt" Bliski oddania strzału był Wiśniewski". Z naciskiem na słowo BLISKI.
Dalej fajnie komentują między innymi Szymkowiak. "Gdzieś tam w podświadomości piłkarze Wisły głęboko się cofnęli" (no freudowskie podejście do futbolu nie ma co). w 86 minucie. Wisła desperacko broni wyniku 1-0! " Zmiana Melikson-Uryga mówi o meczu wszystko. Potem czerwona kartka dla Burligi.
"Lechia ma cień szansy" "Michał Probierz wywiera presję" "Lechia dalej gra na stojąco" "Trener Probierz szaleje przy linii od 87 mnuty". Burliga dostaje czerwoną kartkę.
Gwizdek. Euforia!!!!! "Bajeczna" Lechia została zdeklasowana  1-0. 
Strzały celne Wisła/Lechia = 2/5

Tym razem Traore przegrał mecz.

                          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz