Szukaj na tym blogu

wtorek, 10 grudnia 2019

NA MARGINESIE MECZU RB SALZBURG w LM (filozofia transferowa)

Dziwię się niezadowoleniu kiboli, że będą zmiany kadrowe czyli wypad z klubu.

Że np odejdzie Jóżwiak. Wołają "by zatrzymać Gytkjaera", wydziwiają że za darmo pewnie ( bo kto wyda na niego bejmy) odejdzie Jevtić.
A ja przypominam że właśnie Jóżwiakowi, Gytkjaerowi,Jevtićowi stuknęła setka. Czyli 100 meczów z barwach niebiesko białych.
To jak na Kolejorza spora ilość. Dobrzy piłkarze pograli w Lechu ( np Lewy) dwa sezony i już "szykowali się do wyjazdu". Ugrali co mieli ugrać i "szli dalej niesieni ambicjami".
Słusznie.
Zresztą sami kibole mają w pogardzie polską ligę więc skąd te brawędzenie? Po co tym lepszym kopać się z koniem ?
Czy nie jest logiczne że a) młody utalentowany b) starszy niezły chce spróbować "innego smaczniejszego chleba"?
Dawno minęły czasy kiedy pracownik zatrudniał się jako młody człowiek np "u Ceglorza" i tam szedł na emeryturę. Nawet nie stało się kataklizmem szukanie pracy i przenoszenie się z całym dobytkiem/rodziną do innego mieszkania, do innego miasta,do innego kraju.
Średniowieczne "przywiązanie do ziemi" nie istnieje w obecnych mobilnych czasach.

I czasem nie chodzi nawet o bejmy ( choć w wiekszości wypadków tak), ale o posmakowanie nowej ligi, nowe wyzwania. Bo przecież rozum podpowiada, że kariera piłkarza to 19-39 lat (max). Potem trzeba szukać innego miejsca pracy i sposobu na życie.
Więc skoro siły są, wiek nieemerytalny :-) to dlaczego "nie pozwiedzać".

Klasycznym i ekstremalnym przykładem jest Polak - Łukasz Gikiewicz który był już kolejno: na Cyprze, w Tajlandii, Jordanii ( był tam królem strzelców ligi) Arabii Saudyjskiej  ( grał tam nawet w..... 3 lidze!), teraz jest graczem w klubie z Rumunii....uffff.



No i w końcu w sportowcu są też ambicje pokazać innym leszczom, że jest się "na topie" .

Trzy sezony w jednym klubie, a w przypadku Jóżwiaka te dodatkowe ładne kilka lat w juniorach to chyba wystarczy.
Wręcz nierealne jest zatrzymanie takiego gracza. Tym bardziej , że jego odejście za konkretne bejmy to sprawa korzystna dla klubu. To nie "obciążnik ławki" dla kupującego, który wręcz MUSI potem szanować takiego gracza , bo i w tym "zagranicznym klubie" nie będzie do końca swoich piłkarskich  dni.

http://sport.tvp.pl/45695386/stacja-kolejorz-miejsce-przesiadki-do-linii-europejskich-poteg

Zresztą... jeden odchodzi ( lub kontuzja - patrz Guma) to szansa dla innych.
Jak powiedział Gallileusz  " eppur si mouve" ( wszystko się kręci).
Ruch w kadrze musi być. Dzięki temu miejsce dla młodszych i innych piłkarzy .

Co do transferów zimowych to nie mam złudzeń że jakieś logiczne będą. Tzw "piłkarska zima" to przecież prawie "martwy sezon".
Za to okazja by znowu do kadry dołączyć w miejsce zwolnione przez "wyrotowanych" ( np Rusek, Makuszewski i... może sprzedany Jożwiak) następnych.
A czekają na wypożyczeniach choćby Skóraś, Norkowski, Mrozek (???).



 Z powyższego zrzutu wnioskuję, że szansę dostanie obrońca ( Smajdor- byłby to jego 2 obóz przedsezonowy), następny ( po Kamyku) utalentowany skrzydłowy Jakub Karbownik ( nie rodzina tego z Cwelki!). Nie mam zadania co do Kryga będącego graczem podobnym w chrakterystyce do Modera.
Czyli biorąć POWAŻNIE te treningi trzech graczy to nie można spodziewać się znacznych ruchów "spoza klubu".
Może i dobrze, szkoda bejmów na kolejne "zimowe wynalazki "( pamiętamy Sisiego, Djouma, NBNielsena! i podobnych do nich gagatków).
W tym sezonie max i realne zadanie to zakwalifikowanie się do eliminacji LE.

I konieczne, konieczne ogrywanie pozostałych "młodych".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz