Co dziwne akurat dzisiaj to jego "towarzysz" miał więcej "ubarwień" niż nasz Szanowny Nestor.
Dzisiaj był bardzo wstrzemiężliwy i prawie oschły w komentarzach, ale i tak udało mi się coś wyłuskać z transmisji.
Korona - Ruch 1-0
Mecz ciekawy, a to z powodu tego ,że w tygodniu była "rozróba" w Ruchu, a i w Koronie zmienia się na dniach właściciel klubu ( tu jest to pozytywny akcent).
Do tego koroniarze mieli szansę wskoczyć "do mistrzowskiego autobusu".
Wystarczyło wygrać.
I udało się w końcu choć bramkarz Ruchu "miał dzień konia" i bronił dosłownie WSZYSTKO !
Pokonał go dopiero rykoszet i to po wcale nie najlepszym strzale.
Jak widać z tabeli powoli kształtuje się grupa przeciwników Kolejorza i jest szansa że taki "zestaw" dotrwa do 30 kolejki.
Fajnie było oglądać radość Korony po wygranym meczu. Tak jakby zdobyli "puchar króla".
To jest ten pozytywny aspekt ESA37, że do 30 kolejki jest ciśnienie i do końca nie ma meczów "o pietruszkę". A wręcz przeciwnie, bo im bliżej końca "rundy zasadniczej" to nikt nie chce "tanio sprzedać skóry".
Przed końcem rozgrywek wyjaśniło się kto "wykonał największe pudło sezonu".
Trudno sobie wyobrazić żeby był większy "klops" niż to co zrobił gracz Ruchu - Przybecki w dzisiejszym meczu z Koroną http://ekstraklasa.tv/korona-ruch-0-0-konkurs-na-pudlo-sezonu-rozstrzygniety-przybeckiego-juz-nikt-nie/mlblhd
A tak w ogóle to padło w tej kolejce 30 bramek (!!!) 16 (gospodarze) - 14 (goście)
Do tego aż 8 z nich padło w ostatnim okresie gry ( od 80 minuty)
W Lubinie na 3-4 w 92' dla gości
W Lublinie (Łęczna) na 2-3 w 85' dla gości
W Szczecinie na 5-1 w 92' dla gospodarzy
W Niecieczy na 2-3 w 93' dla gości
W Poznaniu wszystkie 3 bramki = 82' 88' 94' na 1-2
W Kielcach na 1-0 w 89'
Niektórzy jakby zapominali, że mecz nie kończy się w 90 minucie, a w chwili gdy gwizdkiem zakończy go sędzia.
I obiecane odzywki z Kielc:
-- dobrze się ustawia na razie pan sędzia
-- trudno powiedzieć w którym roku kariery będzie miał taką okazję (pudło Przybeckiego)
-- świetne tutaj wymuszenie
-- kiedy mecz się tutaj kończy oni się otwierają
-- jeszcze oddaje ... Pylypczuk.... nie ta noga
-- są szczególnie oba zespoły ogólnie poddenerwowane
-- Borjan... korzenie na Bałkanach, ciekawy życiorys
-- jest to faul zupełnie nieuzasadniony
-- mieliśmy fajne żbliżenie na żółtą kartkę arbitra
-- NADEPNIĘTY przy walce O GÓRNĄ piłkę przez Dejmka, Grodzicki
-- Grodzicki zgodnie z przepisami musi opuścić grę
-- ( no i oczywiście słynne)... WYCOFANIE DO TYŁU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz