Szukaj na tym blogu

niedziela, 21 sierpnia 2016

TAKA LIGA JAKI LIDER

Wystarczy spojrzeć na tabelę i  "mieć jasność".

W deszczową ( tu nad morzem) niedzielę obejrzałem OBA mecze.
Interesujące z tego powodu ,że grały drużyny które "ostrzygły Lecha" po 2-0 (KGHM i Jaga), drużyny "liderujące" ponadto  w lidze.
Dzrużyny które tak dobrze zaczęły.
Co tu mówić- grał lider i vice lider z bodajże 3 drużyną czyli Lechią.




Od razu wrzuciłem statystyki obu meczów.
Jak widać ( patrz poniższy tekst o skuteczności Kolejorza) to że się strzela i strzela i strzela nijak nie ma znaczenia.
Łęczna strzelała CELNIE 1 raz i zremisowała na "gorącym terenie" praktycznie grając niewiele w piłkę, a nawet pod koniec miała szansę i to taką 200% na wygraną ale "górnikowi nie wyszło, chciał dobrze".
W drugim meczu ten JEDEN RAZ celnie strzelał "kandydat na mistrza- Lechia"  i była to bramka w rodzaju "biegł, biegł, biegł... strzelił w końcu i... wpadło". Trafił w bramkę! Strzelił gola!

Liga w której "mocny kandydat" (gdański beton) strzela w czasie meczu JEDEN RAZ celnie strzelając w ogóle 4 razy.
Litości.
Można powiedzieć że Jaga przegrała w Białymstoku z Lechią grającą tak samo jak ona grała w Poznaniu .


 Mamy więc ligę w której "czeka się aż rywal popełni błąd" i co najgorsze niewiele się robi by ten rywal miał szansę błąd popełnić.
Wystarczy strzelać 1 raz celnie i "pozamiatane".
Gdzie tu emocje?
 Może w tym drugim meczu gdy piłkarze grali metodą "piłka może przejść, rywal nie" , stąd te 7 kartek, żółtych.
Przyznam postawiłem na "betoniarzy" sądząc, żę nie zagra kotuzjowany ostatnio Wasiljew.
Zagrał , ale niewiele to zmieniłó. Jaga jakby powoli "zsuwała się bez trzymanki", gra coraz monotonniej, słabiej, wrzutkami "na głowę".
Patrząc jednak na to co wyprawia Zległa, Kolejorz jest szansa że to wystarczy na tą beznadziejną .
ligę.

PS:
Ubawiłem się czytając artykuł z PSportowego zatytułowany " Legia WYLOSOWAŁA Ligę Mistrzów".
Bo faktycznie tak to się złożyło, że "wylosowała".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz