Szukaj na tym blogu

wtorek, 23 sierpnia 2016

GŁOWA MAŁA

1 - Głowa mała kiedy czyta się to co dzieje się w "kibolskim świecie" w temacie Lecha.
2 - Głowa mała kiedy siadam do tematu transferów
3 - Głowa mała kiedy słyszę że "młodzi trenują z dorosłą drużyną"
4 - Wybrałem mecz El do LM do oglądania


1 - No tu w ogóle zwalnianie, wywalanie, sądowe nieomal "pozbawianie" Rutkowskich władzy. Pogróżki ( rozśmieszające) " nie zobaczą mnie na trybunach" ( podejrzewam że pisze to kolo który NIGDY nie był w życiu na Kolejorzu).
A przecież sprawa prosta. 
Wywalić "pozorantów" - piłkarzy, trenerów i odpowiednio to wytłumaczyć! Tak by nawet ten "kibol od siekiery" zrozumiał. Bez "skręcania" "zawijania" i zwodów po ciemku.
Powiedzieć powinni Panowie z Zarządu  tak : Urban to porażka co widać. Bywa i tak w tym niepewnym interesie, są pomyłki , ale robimy ruch i... już go nie ma. Idziemy dalej, przychodzi następny trener ( a po nim będą też następni, nikt na świecie - no może Ferguson, nie będzie prowadził zespołu piłkarskiego aż do renty).
Tak było, jest i będzie.Nawet mając "plan pięcioletni".
Zatrudniamy więc trenera "z papierami", dajemy mu tych graczy co mamy i niech facet się wykazuje. Da rady, jest dobry i jedzie dalej, nie da rady... kopa na zapęd!
Proste?
Jasne że proste i zrozumiałe obecnie  dla każdego kibola.
Nie trzeba "rozwalać" "wysadzać w powietrze" i "zwalniać wszystkich" bo to po prostu niepoważne.
A nawet wręcz debilne.

2 - Transfery w ostatnich dniach "okienka transferowego" to najnienormalniejszy sposób "wzmacniania klubu".
Bo wystarczy sobie przypomnieć co mówi się zazwyczaj w Lechu  PRZED sezonem - "potrzebujemy zawodników PRZED letnim/zimowym obozem kondycyjnym żeby gracze zgrali się z zespołem , by go WZMOCNILI, nie zależy nam na uzupełnianiu składu".
A kiedy to się nie udaje ( ten termin przedobozowy transferu) i gracz przychodzi PO OBOZIE to następuje tłumaczenie ( rok w rok takie same) "przecież gracz trenował ze swoim zespołem klubowym i przychodzi do nas przygotowany.

I co się okazuje "w praniu"?
Jeśli gracz przychodzi przed obozem kondycyjnym słyszymy bajanie - " nie zgrał się z zespołem, potrzebuje więcej czasu, ale to dobry zawodnik".
Ten "co miałbyć przygotowany trenując w swoim klubie" okazuje się kompletnie NIEPRZYGOTOWANY  i jak taki np. Claasen, Bruma, Volkov czy Sisi , a naawet Bille Nielsen  siedzi na lawie , albo "wyczerpany dwoma meczami ligowymi w Kolejorzu, w polskiej siłowej lidze" łapie kontuzję wyłączającą go z gry na miesiąc /dwa ( a póżniej mozolnie dochodzi do... formy?).
A przecież gracz "za którego zapłacono spore bejmy" powinien prosto z samolotu wyjść na boisko i być jednym z NAJLEPSZYCH na  boisku. I być takim "wymiataczem gry w nogę" najmniej przez pierwsze 10 kolejek, by udowodnić ,że bejmy wydane -> zostały dobrze wydane!
Halo Tu Ziemia - przecież to TYLKO POLSKA LIGA !
Nie wierzmy więc we WZMOCNIENIA "last minute".
Coś takiego w Lechu ( jeśli się zdarzy) to po prostu cud, przemiana wody w wino!

3 - Młodzi trenują z pierwszym zespołem?
Po co?
Pytam.
Mają przecież (już) swoje rozgrywki i TAM powinni się "szlifować"( III liga, rozgrywki CLJ)!
Inaczej jak taki np Dejewski czy Cernomordijs ( trenowali z Lechem nr1) tracą czas , bo i tak dostają kopa w cztery litery i odchodzą z klubu ( Dejewski na wypożyczenie).
Do Wronek z Poznania niedaleko więc co za problem ( jeśli jakiś gracz robi w rezerwach za "supernową") żeby Pierwszy trener czy jego pomagierzy wsadzili dupy w auto i pojechali oglądać taką "perełkę" w akcji! A nawet w czasie treningów.
A jeśli rzeczywiście to taka "gwiazda" i "świetlana przyszłość kolejarskiego futbolu" to zamiast "wołać go do Poznania na grę w dziada" ( ostatnio były już dwie tury takich castingów 1- Moder, Spychała teraz jest 2- Tomczyk, Kurminowski, Chodyna) trzeba mu załatwić miejsce w hotelu Poznań, wydać sprzęt i wpisać go do składu pierwszej drużyny!
Inaczej będzie to pic na wodę i fotomontaż.

Dla " próbowanych" to jest co najwyżej lizanie loda przez szybę i szok gdy mogą obserwować takie gilejzy jak Dudka, Nielsen ( ten przecież kupiony za konkretne eurasy!), Gajos, Formella , Trałka ( tak, w obecnej formie) ubierających koszulki Lecha.
Czego mają się "nauczyć w ciągu 2 treningów"? Przecież to totalna bzdura.
Szkoda czasu "młokosów" !
Bo Kurminowski i Tomczyk (napastnicy ) i tak nie mają szans z Robakiem, Nielsenem czy Kownackim ( tego przecież trzeba promować "do sprzedaży"), a Chodyna i tak nie "wywali ze składu" Makuszewskiego, Jevtića czy Gajosa.
A przykład Kownackiego "terminującego" od 16 roku życia w 1 zespole aż nadto wymowny.
I ten jego "zjazd formy" z sezonu na sezon.
Reszta "głodnych gadek o nabieraniu doświadczenia" na treningu (grając w dziada ?) z "piłkarskimi dziadami" to pierdolenie o Szopenie a muzyka Kopernika.

4 - "cała Polska trzyma kciuki za Legią".
Chyba CAŁA minus wildecki.
Oglądam mecz  AS Roma-FC Porto , bo oglądałem i ten pierwszy i nie żałowałem ( oba zespoły mają ŁADNIEJSZE KOSZULKI od tych zielono-burych strojów maskująco-wojskowej bielizny Zległej).
I choćby z tego banalnego powodu LEPIEJ się TO ogląda.....  he he he



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz