Szukaj na tym blogu

czwartek, 8 października 2015

POLSKA BYNAJMNIEJ NIE W SZKOCKĄ KRATĘ

Obawiałem się meczu w Glasgow.

Czasami ważniejsze jest mieć drużynę średniaków , która ma cel, walczy, prze do przodu z elegancją walca drogowego niż drużynę z "rodzynkami"
Ale akurat ten mecz w wykonaniu Polaków podobał mi się.
Sporo było GRY W PIŁKĘ. Wymiany piłek, ktore raczej ogląda się w lidze hiszpańskiej, rzadko która piłka nie trafiała do adresata.
"Nasi" mieli okazje podbramkowe, ładnie wchodzili w pole karne rywali, do prostopadłych podań.
Sporo było "piłki w piłce".
Szkoci  tak naprawdę nastawili się na dość czytelne kontry i wykonywali je dość przeciętnie.
Nie odbiera im to tego ,że bramki strzelali ładne, piłkarskie. Ot być może "strzały szkockiego sezonu".

Brawa dla Polaków, że atakowali do ostatnich minut i wreszcie "ugryżli rywala".
Bramka na 2-2 raczej z tych " bilardowych" ale strzelić bramkę wartą ładne kilka milionów euro ( być może) na 5 sekund przed końcem meczu to jest spory wyczyn.

No i Lewandowski.
Nie tylko strzelił przytomne 2 bramki, ale dobrze podawał, cofał się, grał zespołowo ( np piękne podanie do Błaszczykowskiego na skrzydło i piłka po strzale ostatniego minęła tuż-tuż słupek)
Zdecydowanie klasą błyszczał na boisku, był "the best".

Jest kręgosłup tej drużyny Fabiański-Glik/Pazdan - Krychowiak/Grosicki/Błaszczykowski- Milik/Lewandowski.
Ośmiu "pewnych graczy" to naprawdę solidny wymiar solidności.

Trochę denerwuję się przed meczem z Irlandią ( ponoć wystarcza remis 0-0 lub 1-1 do awansu, ale np remis 2-2/3-3 powoduje że nas wyprzedzą!).
Byłby to "chichot losu" podobny do sytuacji siatkarzy, którzy przegrali JEDEN mecz w MŚ i niestety nie uzyskali awansu na Olimpiadę z tych rozgrywek.

Tu piłkarze przegrywając JEDYNIE  z Niemcami mogą spaść do meczów barażowych ( gdzie pewnie będzie czekać taka np Holandia) jeśli przegrają z Irlandią (tfu na psa urok) lub tak "pizdowato zremisują" z Irlandią jak pisałem wcześniej.
Wygrana w Warszawie w niedzielę oczywiście rozwiewa obawy ... WSZYSTKIE !

PS
Grała też reprezentacja u-21.
Od początku grał Kędziora, weszli Kownacki i Formella, a Formella był chyba jednym z najlepszych graczy na boisku (!!!), Kownaś też prezentował się dobrze.
Mecz towarzyski-wynik 3-1 , 2 bramki M.Stępińskiego.

1 komentarz:

  1. GoalAnonim16:50:00

    Boisz się wprost napisać że młodzi wygrali z... Izraelem?
    ;-)
    P-KoL

    OdpowiedzUsuń