Cóż mi da wylewanie żalów, batożenie paralityków ( po poznańsku - gilejz), pisaniu " a nie pisałem"?
Wyciągania szydła z worka, kręcenia bicza z piasku i zawijanie gowna w złoty papierek ?.
Tu już KAŻDY może narzekać bo co oczywista MA RACJĘ!
Nie ma dodatkowych opcji, "światełek w tunelach" czy " optymizmu na przyszłość".
Nie ma.
Mecz przegrany, Ciepłe Kluchy zagubiony jak dziecko we mgle. Pomagierzy oszołomieni perspektywą wyjebania z roboty siedzący z opadniętymi szczenami na ławce.
I to koniec narzekania , a teraz TWARDE MĘSKIE FAKTY ( kurwa jego mać...).
1 - 2 bramki , pierwsza w 34" , druga w 3' to świadectwo że Lech za wcześnie wybiegł na boisko ( ostatnio grali o 21-szej)
2 - Gostomski swoim udziałem w 2 i 3 bramce udowadnia, że Lech NIE MA BRAMKARZY ,a trener bramkarzy wie o formie TRZECH bramkarzy tyle co zje, czyli dietetycznie i niewiele.
Więcej o 1 połowie nie będzie
Najchętniej nie napisałbym o 2 połowie.
Co najwyżej to że w Lechu jest 4 PIŁKARZY : Arajuuri,Pawłowski,Linetty i Hamalainen ( ma gość jakość ,a że raz chce się raz nie to inna sprawa). może też Ceesay
Reszta to "pospolite ruszenie" , ci co wyobrażają sobie że potrafią grać w piłkę ( tu wpisuje się Trałka).
Potwierdzają to ZERA ( w mojej skali ocen od 0-5) dla Kędziory ( gość zjechał do dna), Gostomskiego i Formelli. JEDYNKI dla Kamińskiego, Gajosa i Robaka.
7 patafianów i 4 piłkarzy to nieciekawa mieszanka i jest jak jest.
A, zapomniałem o Naczelnym Patafianie czyli "dyrektorze Skorży" przy którym (dzisiaj!) Rumak jawi się jak trener z innej galaktyki.... he he he he.
Teraz będą screeny.
Powyżej jeden z nielicznych piłkarzy w tej zgrai nieudaczników.
Przeczytałem dziś artykuł o Lechu , który rzuca nowe światło dla mnie na to co się dzieje w Lechu . Przyznam nie wiedziałem do końca wszystkiego. Skorza dostał wolne rękę jeśli chodzi o "otoczenie", sprowadził swojego człowieka od przygotowania wyleciał kierownik który jest teraz w GKS..... chłopina uwierzyła po MP że jest genialny, a tu nagle wszyscy go mają w pompie i jest bezradny jak dziecko we mgle . Do tego dochodzi mało kompetentny zarząd i mamy tragedie. Staram się teraz patrzeć jak potrafią się podnieść Zarząd+Skorza z tego syfu ? Niestety ale nie widzę oznak które napawalyby optymizmem. Odnośnie meczu w Krakowie TAKTYKA + bramkarz nas zgubiła. Kurwą nie możemy wychodzić jak Bayern , kiedy ŻADEN zawodnik nie prezentuje przyzwoitej formy . Odnośnie tematu bramkarz zgadzam się w 100%
OdpowiedzUsuń