Szukaj na tym blogu

sobota, 7 marca 2015

SŁODKO GORZKA WYGRANA LECHA Z JAGĄ



Lech - Jagiellonia 2 - 0
widzów = 18 523


Więcej cukru niż goryczy choć do bramki Douglasa minę miałem nietęgą.
Przypominał mi się mecz rewanżowy ze Stjarnanem (tfu na psa urok)
Tu Jaga robiła za miłośników śledzi z Islandii.
Taktyka irytująca , bo obliczona na przerywactwo i obronę w 11 na swojej połowie. No po prostu zęby bolały.
Prostactwo piłkarskie na szczęście zostało ukarane.
Jedno co zdumiewa to pomeczowa uwaga Węgrzyna ( tego od męskiej gry- tyle o niej gada że to chyba syn dwóch pedałów). Powiedział : " gdyby Gajos strzelił to Jagiellonia wygrałaby".
A mógł przecież powiedzieć : gdyby strzelili Linetty, Sadajew, Formella, Kownacki (!!!) to Lech wygrałby 6-1.
No i do tego po 1 połowie Jaga strzałów celnych =,ZERO, pierwsza ich groźniejsza akcja to rzut rożny w.... 43 minucie!
I mieli Wygrać po JEDNEJ JEDYNEJ akcji bramkowej? Jak dla mnie ten zespół który w delegacji wygrał z Kiepskimi i CweLami to okrutnie mnie zawiódł.
No dobra, nie klajstruję, szukam tylko normalności w ocenach.


Bo i mnie się sporo nie podobało:
1-lechici byli wolniejsi biegowo przez co przegrywali masę tzw przebitek
2 - gra głową Lecha to wyłącznie " odbijanie piłki na sztywnym karku" i do tego niecelne
3 - celność podań na "dostateczny" , podawanie na trzy tempa (przyjął/poprawił/podał) czasami jak w grze podwórkowej. Zanik szybkich i CELNYCH wymian piłki DO PRZODU
4- Denna forma Hamalainena, słaby występ Formelli ( choć nie tragiczny)
5- Gostek zasłużył na medal (obrona strzału Gajosa) , ale i na batogi za debilne zagranie niemal pod nogi rywala
6- zaskakująco dobry mecz Douglasa,pewny karny Kędziory, szybkobieżność Arajuuriego to sprawy zasługujące na pochwałę
7 - nareszcie fajna akcja Kownasia ( szkoda że nie było bramki)
8 - następny dobry mecz Sadajewa... jak dla mnie pełne zaskoczenie i dobre strzały z dystansu Karolka
9 - fakt że Sadajewa zastąpił nie Ubiparip a Kownacki mówi aż za wiele o przyszłości "vojovnika".




statystyki bezwzględne:Lech/Jaga
strzały = 17/4
celne = 7/2
faule = 15/15
posiadanie piły = 63/37


No tak, ale gdyby Gajos strzelił......




Strasznym pechowcem jest Gergo,który niedawno pauzował (jesienią) po wstrząsie mózgu i teraz znowu i pewnie jak ominął go mecz w Wawie i Krakowie (Wisła) tak i teraz nie załapie się na CWeLkę.
Zaskoczył mnie in plus sędzia Musiał nie wydziwiający , jak to ostatnio potrafił robić.
Mecz wygrany i o to (nam typerom) chodziło.
Lech po raz pierwszy od bardzo dawna wiceliderem tabeli.
Tylko,kurna ta mnogość niecelnych podań !

4 komentarze:

  1. Jak dla mnie mogą sobie grać w stylu beznadziejnym , byle co kolejkę dodawali sobie 3 pkt do puli ;) a jak juz nie beda na 1 miejscu , to niech chociaz rozjebia Legie i Śląsk ... Tyle

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Solokks i tu przemówił przez Ciebie POZNAŃSKI PRAGMATYZM.
      A ja naiwnie czekam na super mecze Lecha w LM czy LE , a z taką grą " to my do Europy nie wejdziemy" ... He he he

      Usuń
  2. Goal Anonim14:01:00

    A ktory pilkarz mowil, ze chce mistrza czy jakiejs Europy, co?
    (poza kontraktem, a przeca gra w lidze nie ma z nia związku i sie męczy!)
    To kibice majacza stale o jakims mistrzostwie, zupelnie nie licząc sie ze zdaniem i uczuciami Panów pilkarzy.
    Nawóz stawia sie przed koniem, bo kto tu ważniejszy?
    PS
    Sedziego bym tak nie chwalil, bo choc zawalil Legii mecz (stad ta smutna mina przy karnym)
    to ze swej roli dopuszczenia do jatki i antymeczu, swietnie sie wywiazal.
    I mysle,ze po tym i po meczy na Lechii, Kazek Wengrzyn byl bliski orgazmu i Anglii.
    Takopanina rzeczywiscie byla rodem z angielskich boisk.

    P-KoL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Goal
      Dla piłkarza tzw "Europa" to pokazanie się by potem "dać się sprzedać" do Chin Rosji Japonii czy jakiejś innej Azji. Nawet dla Trałki który chętnie "dorobiłby do emerytury".
      Banalne i nie trzeba wyjeżdżać z : ambicjami,honorem,klasą,wirnością barwom.... KASA MISIU KASA.

      Usuń