Szukaj na tym blogu

wtorek, 29 lipca 2014

Nie mylić odwagi z odważnikiem

Bardzo się dziwię wpisom na temat przeciwnika Lecha.
Co prawda nie jest on traktowany tak lekceważąco jak Nomme Kalju (poprzedni rywal z Estonii w el LE.) , ale i tak ,czytając ,mam wrażenie że w odbiorze sportowym i medialnym to grupka "jajcarzy" i "amatorów".
Tu rodzi się pytanie.
Jeśli są "półamatorami" to jak nazwać zespół który oni wyeliminowali -Motherwell?.
Zespołem CAŁKOWITYCH amatorów?
I tu spotykamy się z błędnym pojęciem słowa "amator". Pojęciem że jest to ktoś gorszy, słabszy, mający wręcz dwie lewe ręce.
Znam wielu "amatorów" którzy są lepszymi informatykami, lepiej znają się na komputerach niż "zawodowcy". Amatorzy nie raz nie dwa mają większą wiedzę , choćby na temat piłki nożnej niż tzw "eksperci i znawcy".
Budując dom miałem kilka razy dowód że "amator" zajmujący się "działalnością" po godzinach swojej "zawodowej pracy' był lepszym fachowcem niż  "zawodowiec" kasujący  niemożebne pieniądze za swą domniemaną "fachowość" ,którą musieli poprawiać następni "fachowcy".

Dlatego do łez bawią mnie deklaracje polskich piłkarzy (w tym te groźnie wygłaszane np przez graczy Lecha) - "przecież jesteśmy zawodowcami".
No tak Kochani zawodowcy .. często sprawiacie kibicom ZAWÓD.
Dobra praca polega (generalnie za wyjątkiem prawników, księży , polityków,dziennikarzy) nie na gadaniu i fałszywych deklaracjach a efektach tej pracy, w miarę wymiernych.
Zatem nieważne że grają "półamatorzy" z "zawodowcami", a ważne by wygrali LEPSI.

I tu, mimo że jestem kibolem Kolejorza, moje SERCE jest rozdarte.
Podobają mi się gracze z drużyny Stjarnan Gardabaer .             .
Podobają mi się i imponują nie dlatego, że zarabiają 10 000 € miesięcznie, nie dlatego że zajeżdżają pod stadion Lexusami i Porsche, nie dlatego że są na pierwszych stronach plotkarskich gazet czy są " dyktatorami sportowej mody", a dlatego że grając w piłkę realizują swoje marzenia i obecna PRZYGODA w LE ( wyeliminowanie już 2 zespołów) dla nich to nie wyłącznie "kwestia odcinka płac" ( choć i może też w pewnym sensie), ale to przygoda jak piękny sen.
I nawet imponuje to, że niektórzy muszą brać URLOP by zagrać przeciw Lechowi !
Klasyczny Kopciuszek sięgający naiwnie tam gdzie nawet teoretycznie silniejsi od nich sięgać nie marzą.
Widać ,że chłopaki nie mają "ściśniętych pośladów" i każdy następny ich PLUS to plus pisany z dużej litery ( teraz) i ogromna niespodzianka.
Normalnie wygrali u mnie konkurs na "najsympatyczniejszy zespół" w LE.
Tym bardziej że czytałem sporo o Islandii i wiem że to bardzo ciekawy kraj pełen  oryginałów, w którym "pojedynczość"-indywidualizm nie jest czymś co może przeszkadzać drużynie.
Przypominam - drużyna Islandii w piłce ręcznej jest jedną z najlepszych drużyn na świecie.
Przypominam że z tego kraju pochodzą Bjork,Gus Gus, Sigur Ros czy Mum (wokalistka i zespoły muzyczne).
Współczynnik alfabetyzacji społeczeństwa wynosi 99%, a poezja czy proza jest pasją wielu Islandczyków.Wskaźnik liczby książek o czasopism na 1 osobę jest jednym z najwyższych w świecie.
No i w rankingu FIFA Islandia 47 (!!) Polska 61. 

Piszę o tym TYLKO ,by przypomnieć tym co piszą "MUSIMY pokonać PASTUCHÓW ", że to raczej my jesteśmy tymi pastuchami Europy.
No i na koniec przysłowie --

Gdy wschodzi pycha to zachodzi szczęście



2 komentarze:

  1. Anonimowy03:09:00

    Wrzucam typy na następną kolejkę i czekamy na Celtic. Jestem szalenie ciekaw tego meczu.:)
    Jagiellonia-Korona 2
    Piast-Lechia 2
    Korona-Pogoń X
    Legła-Górnik 1
    Podbeskidzie - Ruch 2
    Śląsk-Zawisza X
    Lech-Wisła 1
    Górnik - Bełchatów X

    Pozdrowko!
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS Marcin
      Tak poza kadrem przypomniało mi się gadanie "drużyna na papierze jest lepsza". Dzisiaj o Celticu napisano chyba na papierze toaletowym! i tym papierem wycierają sobie pupę W CAŁEJ WIELKIEJ BRYTANII. A solokks może jutro iść do roboty śmiejąc się Szkotom prosto w twarz ;-)
      Waldas

      Usuń