Szukaj na tym blogu

niedziela, 7 lipca 2019

MŚWIATA (kobiety grajo)

USA-Holandia  2-0

Finał MŚwiata piłki nożnej, kobiet.
Jak pisałem , nie za wiele tych meczów mistrzowskich obejrzałem.
Było ich tylko 4.
Nie oglądałem też meczu o 3 miejsce ( Szwecja-Anglia. Było  2-1).

Finał jednak trzeba ogladać choć tu o niespodziankę bardzo trudno.
Murowanym faworytem jest reprezentacja USA.
No bo jak ma być inaczej skoro Amerykanki do finału wygrały kolejne.... 16 meczów!
Co prawda rywalkami są Holenderki, Mistrz Europy, ale mimo to  ich szanse były liczone przed meczem na niewiele procent.Holenderki TEŻ do meczu finałowego wygrały WSZYSTKIE mecze.
Grały więc najlepsze dwie reprezentacje tych Mistrzostw, które nie zhańbiły się nawet remisem  :-)

Pierwsza połowa bezbramkowa choć już wtedy przewaga USA wyrażna. Holenderki nie strzelały celnie ani razu i tak naprawdę nieżle grając w pomocy i obronie to w ataku były bezbarwne.

Druga połowa to 2 bramki Amerykanek - pierwsza z  problematycznego karnego, ale była i druga po akcji ( w 69 minucie Labelle) więc wygrała drużyna która po prostu strzelała bramki, więcej od rywalek.



Miażdży podsumowanie tych Mistrzostw w wykonaniu Amerykanek - wszystkie mecze wygrane, stosunek bramek .... 26 - 3.
Zdobyły one 4 tytuł, w tym drugi kolejny.
I spłaciło się im to jak poważnie podeszli do tych Mistrzostw.
Amerykańska Kadra szkoleniowo-opiekuńcza to aż 23 osoby, a do Francji przywieżli aż 5 ton swojego sprzętu.
Perfekcja perfekcyjna.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz