Szukaj na tym blogu

sobota, 16 lutego 2019

TRUDNO BRONIĆ OBRONY (Lecha)

Powoli zbliża się moment kiedy zaczną PRZEMAWIAĆ LICZBY.
Na razie jeszcze są jakieś tam wytłumaczenia o niezrozumieniu, niezgraniu, przemęczeniu, braku tego czegoś  ( szczęścia?).
Ale co ciekawe wytłumaczeń w sieci (sztabu,klubu,Zarządu) nie znajduję!

Zatem spunktuję:
Niezrozumienie gdy gracze grają "od Bjelicy" razem?
Niezgranie? No może tak,bo nijak wskazać kto jest "murowanym obrońcą". No może Guma , ale on jakiś szklany po operacji.
Nawałka bąka coś o " nie do końca optymalnym zestawieniu obrony" co  dziwi, bo akurat największe błędy robią akurat ci "dostępni" czy Vuja i Janicki oraz Wasielewski.
Więc jeśli "Guma zbawi obronę" to szacunek dla niego że grając na prawym skrzydle spowoduje LEPSZĄ grę środkowych obrońców i Kostewycza.
A może to Tomasik ( wiecznie niedostępny.. obecnie chory) to ten "czynnik spajający"? Wiem, wiem zaczynam wydziwiać ,bo on akurat na bank nie zbawi już nikogo.

Coś czasem ktoś przebąkuje że "broni cała drużyna".
Jak tak to co za problem.
Putnocky ma ponad 1,90 to ustawić go na stoperze. Do pary dać mu Gytkjaera nieżle grającego głową ( często wybija piłki po rzutach rożnych dla rywali... zauważyłem) i mamy "nowe rozdanie".
Albo dać Trałkę, bo on coraz wolniejszy i "chwyt w pasie rywala" to jego "firmowe zagranie". Na środku obrony nie musi tak biegać jak chart  jak w pomocy .
Są rozwiązania!
I to wcale nie tak idiotyczne po pomysłach by grać 4 środkowymi obrońcami ( z KGHM Lubin) i by Janicki krył Burića.
Tonący brzytwy się chwyta.

A to że obrona do bani to wystarczy podliczyć ile bramek Lech stracił w 3 ostatnich tzw "ważnych" meczach i ile strzelił.
Szachtar 0-3, Lubin 1-2,Piast 0-4. Dodajemy i mamy stosunek bramek strzelonych/do straconych
= 1-9 !
Z cyframi nijak dyskutować!
Jedna bramka strzelona! Dziewięć straconych!

Może bramkarz słaby (Burić)?
No cóż, tych goli nie obroniłby chyba nikt. Bramkarz w każdym z tych trzech meczów został "wystawiony na odstrzał".
Niestety, jeśli mój "plan" (Trałka, Putnocky- na środku) nie zadziała możemy zacząć się bać i nerwowo patrzeć co wyprawia Sosnowiec i Legnica na dole tabeli.
Bo kolejni rywale jakoś  "nie przywieźli z sobą z obozu ciężkich nóg" .
A trzy następne mecze to - Legia (dom),  Arka (dom), Miedż (wyjazd).


2 komentarze:

  1. Anonimowy23:10:00

    Skoro pytasz, jak słaby musi być Goutas skoro wygrywa z nim Janicki i Vuja, to spytaj jak słaby jest trener, który przywiązuje się do nazwisk patafianów ciągnących go na dno. Z Lubinem nie było dobrze, ale bez tragedii - z obrony przeciętnie zagrali Rogne i DMarco, bardzo słabo Vuja a Janicki poniżej dna. Na Piasta wyszła zmieniona obrona: wypadli przeciętniacy a słabi mieli stanowić dwójkę stoperów ! Już wolałbym żeby wyszedł Goutas, może nie zagra dobrze, może przeciętnie albo równie słabo (bo gorzej zagrać się nie da), ale byłby to chociaż sygnał dla grajków: jak zjebiesz mecz, w następnym ława, a za ciebie gra zmiennik, nawet jeśli jest równie słaby. Tymczasem w Lechu sygnał jest prostszy: zjebałeś mecz, to zjebiesz następny. Ciekawe czy o odsunięciu Goutasa decyduje "forma" (w Lechu nikt jej nie ma) czy nadzieje, jakie były do końca okna transferowego, że sobie pójdzie. Jak Dioni. Ale on jest jak Jevtić, czy Maki czy Gajos - i został. I klub razem z nim i ręką w nocniku. Ciekawe też, jak Na-Wałka zestawi skłąd po ucieczce TRały. Chyba jedyna sensowna taktyka to 4 - 2 DP - Tiba - dwóch skrzydłowych - Gytka. Ale skąd wziąć dwóch DP? Pewnie Cywka i ... Gajos ? Radut ? Może DMarco ? Przy takiej obronie dobrze grający DP to jedyna szansa Lecha na szczęśliwy remis albo niewielką porażkę :) Pablo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pablo
      Można sobie zestawiać, ale jak obrońca strzela samobója to ręce opadają. Tu nie ma pytań o zestawienie drużyny tu jest pytanie: KTO tak naprawdę JEST OBROŃCĄ?
      Bo wiem że Gytkjaer czy Timur to napastnicy, Józiu to pomocnik ale obrońcy.... Czego oni i jak bronią?
      Straszne bo NIE MAMY OBRONY! Gumny po kontuzji słaby, Kosta coraz bardziej sfrustrowany, Rogne na ławce... to ci niby "najsolidniejsi". Reszta śmiechu warta. Pozoranci wpisani w protokół jako obrońcy gdy powinno się napisać "dywersanci".
      Może np wstawić do bramki DWÓCH BRAMKARZY? O to byłaby niezła "piłkarska nowinka" i 9 graczy w polu ?
      Wiesz tak naprawdę jak tak patrzę to Lech na teraz jest może na poziomie Śląska?
      Smutne.
      I sam nie wiem czy "nie leczony chory" przetrwa beż intensywnej terapii do maja. Chyba Lech nie spadnie....:-/ ?
      Co myślisz? Da radę?

      Usuń