Szukaj na tym blogu

sobota, 9 lutego 2019

ABSURD TŁUCZENIA TEGO SAMEGO (konstruktywna praca to nie kamieniołomy)

Oglądam ligę z doskoku w 21 kolejce.
Tym bardziej po nieudanym meczu Lecha.
Nie przeszkadza to mi wyławiać z tej magmy  bredzenia zarówno komentatorów jak i piłkarzy śmieszności.
Choć tak naprawdę mnie  osobiście jako kibolowi Lecha wcale nie do śmiechu. I to nie daltego, że mecz przegrany, ale dlatego że Lech konsekwentnie działa potwierdzając skutecznie słynne powiedzenie Einsteina " „Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów”. 
A wiadomo, że elastyczne zarządzanie polega na szukanie NOWYCH ROZWIĄZAŃ,gdy dotychczasowe i sprawdzone kiedyś się "zużyły" i nie pomagają w opanowaniu kryzysu.
Bo jak wiadomo, najczęściej kryzysu nie można przeczekać , wpadając w pułapkę niedoczasu i momentu kiedy to desperacko już MUS WYKONAĆ JAKIKOLWIEK RUCH pod niesamowitą presją czasu i  zbliżającej się klęski.

Jeśli więc nie skutkują wyszukane metody ( po prostu BRAK wykonawców np. takiego Ronaldo, Modrića, Eriksena czy Kimmicha) mus postawić na prościznę. Czyli na WYTRZYMAŁOŚĆ, bieganie do upadu i selekcjonować szybkich choć prostych jak konstrukcja cepa graczy!
A w obronie siła razy ramię.
I grać jak trzeba "na aferę" nie patrząc na to że tyle gadania o "uwalnianiu się spod pressingu". Zlikwidować "pykanie w dziada".
Bo przecież WYMIANY kadry tak na poważnie spodziewać się nie można.

I postawić na ambit i zaangażowanie.
Jakie to proste, a wręcz prostackie byw reszcie zrozumieć, że Lech to nie Liverpool, Real czy choćby Ajax.
Halo tu Ziemia.

Na dokładkę parę "śmisznych odzywek" co je usłyszałem w czasie transmisji.

-- Dobra interwencja bardzo młodego 19 latka ( mecz Hertha-Bayern)
-- nie powinien być zdziwiony że w tej sytuacji faulował ( Miedż-Jaga)
-- opaska wędruje na kolejne trzecie ramię
-- z jakiegoś powodu mecz się Miedzi nie udaje
-- Romańczuk popisał się tym pięknym zagraniem do Klimali, po którym Bożok dostał czerwoną kartkę


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz