Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 18 września 2017

DWA TEMATY / jeden post

Betoniarze - Jaga  3-3

Dobre meczysko, w końcu sześć bramek to sześć bramek !.
Co zwraca uwagę to że gracze Jagi biegają "na pełnej edzie". Zadne tam podbieganie,"ustawianie się z wiatrem", ale jak już bieg to sprintem, bez kalkulacji. I do tego prostota piłki. Nie ,nie prostactwo typu "laga naprzód" ale gra bez zbędnych  "koronek ". To bardziej granie typu "zagranie/wyjście, zagranie/wyjście". Grają dokładnie to samo co "za Probierza". Ten sposób gry wręcz idealny np na Lechię której skład to "gwiazdy z recyklingu" które uważają że dzięki swojej "bajecznej technice" wcale nie muszą tak biegać jak "wieśniaki z Białegostoku" i przecież mają w bramce "najlepszego bramkarza ligi niedawno Legła Warszawa".. No i efekt tej "różnicy stylów"  widoczny !
Piłka jest jednak okrągła a więc z definicji nie "trzyma niczyjej strony" i Jaga "zremisowała na własne życzenie".
Fakt ten czyli remis to jest wręcz wymarzony wynik przez Kolejorza, ale trochę i tak szkoda bo trzymałem kciuki za Jagą!



Nasi grają i... nie grają

Często zapominamy o "naszych graczach" podniecając się "tym gdzie nas nie ma". Ja życzliwie patrzę na kariery tych co z Lecha odeszli, a najbardziej na wychowanków Kolejorza licząc po cichu że kiedyś ( i to nie u schyłku kariery) wrócą , wzmacniając Kolejorza.
Zatem oto meldunek z ostatnich "wystąpień zagranicznych naszych szczunów".Klubów ,w których są nie podaję, bo sądzę że nie trzeba tego przypominać.

Kamiński - 90 minut - wygrana 1-0 ( i 9 miejsce w 1 Bundeslidze czyli dokładnie środek tabeli)
Linetty - 8 minut - remis  2-2 ( i 7 miejsce po 3 kolejkach)
Kownacki - poza
Bednarek - poza
Kędziora - poza



Idąc "tym samym tropem" nie tracę z radaru Tomczyka wypożyczonego do Bielska Białej, gdzie mecz w mecz biega w pierwszej jedenastce ( i super!). Pewnie będzie okazja oglądać go w ciekawym meczu PPolski. Więc przypominam:

PPolski -wtorek  18 wrzesnia -- Podbeskidzie Bielsko-Biała – Arka Gdynia (20:45), sędzia: Wojciech Myć



I na koniec meldunek z "trzeciego frontu" czyli jak sobie radzi drużyna rezerw Djurdjevića.




Na razie ( jak widać) Djuka i ekipa na 10 miejscu, ale to są początki rozgrywek.
Generalnie rezerwy Lecha ( np w ostatnim meczu) to  silna drużyna !
Żeby nie było, podaję skład z ostatniego meczu podkreślając "mocne nazwiska".

Lech II Poznań - GKS Przodkowo 3:1 (1:1)

Bramki: Kołodziej (8, 56, 73) - Ruszkul (13.)

Lech II Poznań: Jasmin Buric - Marcin Wasielewski, Maciej Orłowski, Rafał Janicki, Tymoteusz Puchacz - Dariusz Dudka, Jakub Moder (75. Łukasz Norkowski), Krzysztof Kołodziej (81. Kacper Friska) - Kamil Jóźwiak, Arkadiusz Kaczmarek (61. Dawid Kurminowski), Tymoteusz Klupś (78. Tomasz Kaczmarek)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz