Szukaj na tym blogu

sobota, 10 czerwca 2017

REZERWY LECHA PADŁY

sobota 13:00 mecz Elana Toruń ( 4 pozycja w tabeli III ligi - grupa 2) vs Lech (pierwszy w tabeli).

Fuks jak cholera, bo przypadkowo wszedłem na stronę klubu Elana Toruń i... okazało się ,że na kanale Elany ,na YouTube ,jest transmisja LIVE!
Co prawda mecz zacząłem oglądać w 28 minucie i było już 1-1, ale bramki powtórzono pod koniec 1 połowy.
Zaskoczenie że taka transmisja jest ... pełne.

1 połowa


Lech II wybiegł w składzie :
Mleczko - Orłowski (kapitan) Cindrić, Nawrocki, Jan Andrzejewski - Wasielewski, Marek Mróz, Gutierez,Janasik - Zulciak - Tomczyk

Najbardziej zaangażowany i żwawy Wasielewski. Tomczyk osamotniony i do tego miał przeciw sobie "chłopów na schwał". Gutierez tak często "wywoływany" w marcu do 1 zespołu bez tego "konstruktywnego błysku". Najczęstsze podania w bok, zero dryblingu i szybkiego wejścia w pole karne ( coś jak robi Jevtić).
Bramki z 1 połowy, jak bramki ( samobój+ Zulciak po dośrodkowaniu z boku) ale ta bramka na 2-1 dla Elany to klasyczny "piłkarski kryminał" gdzie piłka przechodziła WZDŁUŻ całego pola karnego, mijało się z nią czterech obrońców Lecha i.... NIEOBSTAWIONY gracz Elany zdobył bramkę.



2 połowa

Ale w sumie to co się działo w 1 połowie to pikuś.
Wynik końcowy  mówi wiele o tym co się wyczyniało w 2 połowie.
Lech generalnie chciał grać szybko po ziemi, bo " w powietrzu" na dobrą sprawę nie istniał.
Chłopcy przegrywali w powietrzu prawie "wszystko" z dorosłymi facetami. Stąd te gigantyczne klopsy i dziura za dziurą w obronie. Najgorszy, beznadziejny Cindrić na środku obrony.
Bramkarz Lecha Mleczko wpuszczał co leciało w jego bramkę. Patrząc na to co się wyrabiało powinien dostać ocenę ZERO, ale to co wyczyniali obrońcy  grający przed nim to .....litości. Bramkarz niewiele mógł obronić i nie bronił "piłek niemożliwych", wpuszczał "co miał wpuścić".
Do tego za 2 żółte kartki wyleciał w 65' Jan Andrzejewski ( lewy obrońca Kolejorza).



Moje  oceny  graczy ( 0-5)

bramkarz Mleczko - nie wygrał Lechowi meczu, 5 bramek... no comments = ZERO
obrona (cała jak leci) = ZERO
Marek Mróz - 2
Janasik - 1
Gutierez - 2 ( za bramkę). Na tym etapie jego karierynie nadaje się do 1 drużyny, w ogóle nie napędzał gry do przodu !
Zulciak - 3
Wasielewski - 3
Tomczyk - 2 . Pod koniec miał okazję strzelić bramkę, mógł mijać bramkarza, strzelił z ostrego kąta,



Cały zespół zagrał bardzo przeciętnie, czasem dość szybko wymieniali piłkę grając po ziemi ( i tak powinni grać bo piłka w powietrzu to była piłka bez sensu, na walkę i stratę, albo niedokładna), ale obrona rezerw to dramat !
Proste błędy, "zagubieni w akcji", krycie bez krycia.
Mimo tego, że Djurdjević przed meczem mówił ,że brak Kurminowskiego, Puchacza, Modera (powołani do U-..)  niewiele pogorszy jakość drużyny to właśnie brak Modera zazwyczaj "panującego" w środku pomocy był BARDZO widoczny.

Kogo po tym meczu "wziąłbym na trening do 1 Lecha" - Wasielewskiego i Tomczyka.
Reszta to poziom 3 ligi, obrona nawet 4 ligi (przypominam że Lech na wiosnę poległ z Sokołem Kleczew 6-1 !, tu mamy  porażkę  5-3).

Najgrożniejsi rywale Lecha - (Bałtyk,Gwardia) - były takie rezultaty:

Bałtyk -KS Chwaszczyno  0-1 (spora niespodzianka !!)
Pogoń Lębork - Gwardia Koszalin (grają -  niedziela 18:00)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz