Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 5 czerwca 2017

LIGA EUROPY

Liga Europy to najśmieszniejsza nazwa jaką znam i do tego obraża moją ( skromną) wiedzę o geografii.
No bo nijak mi pojąc że w Europie  jest Kazachstan czy Armenia i tak dalej.
Na  dodatek wyjazdy tak daleko to niekiepski obciążnik finansowy dla klubów. Wiadomo, na Litwę można autobusem, do Kazachstanu nie da się.
Lech jest zaprawiony, pamiętam jego wyprawę do Tałdykorganu. Jednak "taką przyjemność" lepiej zostawić innym "chętnym".
Zresztą co to za problem w 1 czy 2 fazie eliminacji nie wprowadzić " geograficznego grafiku". Wszyscy byliby zadowoleni.

Na razie pozostaje czekać na losowanie 19 lipca.
Czy Lech powinien się martwić , czy my kibice powinniśmy się martwić, żę gra "idzie od 1 rundy"?
No myślę, że gdyby to był pierwszy start Kolejorza w takich rozgrywkach to byłby stres. Wiem, wiem... hsitorie były różne, ale bez przesady.

Myślę że większa ilość meczów tylko "udoskonali Lecha". Oczywiste jest że wielu zmian nie byłoby gdyby Lech nie grał w el. LE.
Bo i po co?
Byłaby podobna mizeria jak w sezonie, który minął. A był wtedy "wolny czas" na "doskonalenie klubu" , nie grano "meczów co 3 dni", a jak już to grano gdy kalendarz był dla wszystkich taki sam ( poza Legią i KGHM em). Więc był czas, nie było "obciążeń rozgrywkami UEFA".
I co? Jajco.
Czas zmarnowano, Urban rozleniwiony długim urlopem dobił prawie do dna, a i potem Bjelica zanotował kilka "wstydliwych" meczów ( remis 0-0 z Łęczną w Poznaniu, przegrana trzykrotna z Legią, PP- wiadomo). Nic więc to "więcej czasu" nie dało.
Generalnie.... tylko gdy jest "ciśnienie" to robi  się coś kreatywnego. Inaczej leży się brzuchem do góry i "kasuje bejmy". Co oczywiste.

Teraz (od 29 czerwca) będzie już ciśnienie ( 1-szy mecz el. LE).
Do tego zespół pewnie będzie "przeprany" ( bo takiej przepierki wymaga -co słychać, widać i czuć).
Brudy trzeba usunąć, zrobić konkretne naprawy i przyzwoicie się przygotować ( już bez kilku niezłych grajków - ponoć największe zainteresowanie jest.... Bednarkiem, do tego Kędziora i... dopiero Kownacki- tu wcale nie zdziwiłbym się gdyby Kownacki został w Lechu, bo jak widać on jeszcze taki trochę "niedorobiony").
Pewnie będą "tematy" - NBille Nielsena, Kokalovića, Pawłowskiego, a nawet być może Gajosa ( na którego poprzedniego lata była oferta z Herthy).

Teraz... myślę... czeka nas BARDZO CIEKAWY okres, który zacznie się pewnie tak od 12 czerwca.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz