Szukaj na tym blogu

środa, 21 czerwca 2017

MARZENIA marzenia

Lech na razie robi transfery "do klubu".
Widać po nich ,że Bjelica chce przeprowadzić transformację ( po polsku czytaj- sporą zmianę) sposobu gry Lecha.
Chce postawić na szybkość... po to mu  prawie wszystkie transfery zza granicy ( oprócz oczywiście De Marco).Po to mu szybcy skrzydłowi ze skłonnością do gry do przodu ( Makuszewski także!) nie bojący się dryblingu.

No pięknie ładnie, ale to jakby do Syrenki wstawiać silnik z Porsche.
Załóżmy ,że taki skrzydłowy się rozpędzi i co..... i dupa.
Nie nadąży za nim ani Robak, ani tym bardziej ociężały jak oldboy Niki Bille Nielsen.
Skrzydłowy popędzi jak wiatr, gdy tymczasem napastnicy będą na granicy zawału usiłowali dobiec w pole karne, gdy dobiegną wykończeni będą łapać rozpaczliwie powietrze kilka minut.
Tak to widzę.
I tu tak sobie marzę ,by nie stawiać na "słupy silne jak tury " w polu karnym ( bo niby przecież polska liga siłowa), a na napastników ( napastnika) który po prostu nadąży za "latającymi" Situmem, Barkrothem czy mijającym kiwką rywali Radutem.
Inaczej może być jak było w Pogoni ,gdzie nie raz nie dwa za szybkimi i przebojowymi  Gyurcso czy Delewem nie nadążał NIKT.

Bjelica ma jednak kogoś kto być może pasowałby do takiej "wojny błyskawicznej" (jak np Aubameyang do stylu gry w ataku Borussi D.- sorry za porównanie, ale mi się jakoś tak wymsknęło).
To Tomczyk Paweł czyli "Pawka".
Oczywiście "nie od razu Dolną Wildę zabudowano" , ale sezon, dwa i "w boju" można byłoby eksploatować to co najcenniejsze w dzisiejszym futbolu czyli NATURALNĄ SZYBKOŚĆ gracza.
W końcu taki Lato nie był wirtuozem skali choćby Cruyffa , ale "swoje" robił korzystając właśnie z tego swojego "naturalnego szwungu".
Tomczyk wręcz  mi do tego porównania idealnie pasuje.
No i te jego 20 bramek w rezerwach (ktoś powie... to zaledwie rezerwy) robi na mnie spore wrażenie, a gdy przypomnę że i w zeszłym sezonie był razem z Kurminowskim najlepszym strzelcem rezerw to... co tu trzeba dodawać.
Więc jak słyszę , że Pawka ma być wypożyczony to jestem po prostu zły, zły na tzw Decydentów ( czyli Bjelicę i Rutka). To marnacja "naturalnego talentu strusia pędziwiatra", rozcieńczanie  go "w czasie".
Tu nie ma co czekać, Tomczyk musi swoje grać i to w Kolejorzu , a nie w Drutexie czy Wigrach.
Rok na wypożyczeniu to dla niego rok stracony i to rok w którym  akurat "wykuwa się" nowa drużyna !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz