Szukaj na tym blogu

piątek, 2 maja 2014

BUJDY SMALONE

Zawsze kiedy już skończyła się liga, nastawała piłkarska Sahara,  zaczynał się "transferowy kontredans".
Taka "uroda" sportowych pór roku.
Ten rok, może z winy wcześniejszej wiosny jakby te "przymiarki" przyspieszył.

Czytam na przykład jaki to super jest/byłby Ondrej Duda i jak to Legia "wyhaczyła" wielki talent.
Kto nim się "interesował" i coby było/gdyby było , a nawet dlaczego jest to co jest mimo tego i dlaczego tak się stało..
Pies jebał Dudę, ani mi on znany, ani poznany ( meczów Legii raczej nie oglądam a ten co oglądałem to Duda pudłował niemiłosiernie, nawet lepiej niż Ślusarz i Teo razem).
Chodzi bardziej o stwierdzenie "interesowało się nim Napoli...".
Ciekawe skąd te wiadomości, pewnie od Pana Menadżera i agenta..

Przypominam sobie, jak swego czasu, publikowano fragment jakiegoś angielskiego szmatławca który pisał o "zainteresowaniu Arsenalu Stilićem". I był to jeden z argumentów "za pozyskaniem Semira" do Lecha.
A mnie od razu przypomina się "casus" Krzysia Króla , który był szeroko reklamowany że "był w Realu Madryt".
Stilić, po wielu przygodach wylądował w Wiśle, Król w "nieomal spadkowiczu" Piaście.
I tu myśl... może byłoby dobrze gdyby Lech brał gracza i kiedy on jakoś "nie zaistnieje" po na przykład połówce sezonu i bezlitośnie go wypożyczać np do 3 Bundesligi czy 2 ligi ukraińskiej.
Na przykład na sezon.
W pewnym sensie w Lechu coś takiego "ruszyło się" kiedy wypożyczono Drygiego i obecnie Drewniaka.
Jednak to nie to co np wypożyczyć go za granicę. Bo tu w Polsce jest jakaś "polityczka", gdy na Zachodzie/Wschodzie takiego "kręcenia nie ma". Po prostu... jesteś słaby ( bez dodawania polityki i gadania o tzw potencjale) to siadasz tam na ławie, albo idziesz na trybuny!
I tu bylby sygnał do np. Lecha że mimo że interesował się tym graczem np Arsenal jest on taki sobie.

Bo przecież tylko bardziej wymagający klub nie związany zapierdzianymi układzikami może ocenić prawidłowo.
A czy nasza liga wymagająca?
Niekoniecznie.

Ostatnio Hanover96 bez litości oznajmił " Rudnevs cienki, nie jesteśmy nim zainteresowani i zwracamy gracza do HSV". Dla mnie to ocena "bezwzględna' czyli sprawiedliwa. Chcieli go mieć, wystawiali.. ale to niestety nie ten rozmiar kapelusza, według nich, mimo że sympatyczny i miły.
Inaczej potraktowano Milika. Jest młody nawet wg standartów niemieckich . W Augsburgu ( zaskakująco dobrze radzącym sobie w 1 Bundeslidze) nie zakotwiczył na wypożyczeniu ( z Bayeru Leverkusen).
Widać jednak że klub "aptekarzy"  nie odpuszcza gracza i po prostu "wysyła ga na dalszy staż" tym razem do Ajaxu.
Nieżle, bo Ajax znany z trafnego oceniania mniej znanych piłkarzy i nie bojący się na takich stawiać, o ile są OK.
 Kryje się tu jednak i "drugie dno". Bo jak Milik nie dostanie " na świadectwie Ajaxu co najmniej CZWÓRY" to marnie widzę przyszłość Milika w Bayerze i w Bundeslidze. Ot taki "ryzyk/fizyk"..

Wracając do Drewniaka.
Może jemu bardziej przydałoby się wypożyczenie np na Słowację, do Belgii  (niższa liga) niż do Górnika właśnie.Poznałby nieco "inne smaki i klimaty" co pewnie przełożyłoby się lepiej na jego grę niż "mielenie po wielokroć tej samej słomy" na naszym zapierdzianym podwórku.
Następnym graczem co do którego popełniono ten grzech zaniedbania ( czyli nie wypożyczono określając jednak nie do końca precyzyjnie przydatność gracza po dłuższym pobycie w Poznaniu) jest bez wątpienia Ubiparip.
NIKT ale tak naprawdę nikt nie powie bez wachania o nim - to jest LEBIEGA, ale i nie powie TO JEST ZDOLNY I DOBRY GRACZ. Nie powie bo  zamiast bezlitosnych ocen "wg arkusza" zaczyna się polityczka, gdybanie, gadanie o niczym, "o potencjale" "aklimatyzacji". A kiedy trener Rumak pokazuje "mu drzwi"  tenże gracz ZOSTAJE, przysiada na stołku i CZEKA.
Bzdura... powinien być wypożyczony choćby....... gdziekolwiek by zobaczyć jak się adaptuje i czy "na innych śmieciach" zrzuca maskujący płaszcz i pokazuje WIELKĄ klasę.
Gracza przetrzymano i zrobił się z niego "towar bliski okresu przeterminowania".Taki lekko nadpsuty serek.
 Bez sensu!

A to wszystko piszę, by z większym dystansem podchodzić do rewelacjii "obserwują go przedstawiciele Bundesligi, Champions League czy innych europejskich lig". Bo tak naprawdę, jaki "skaut" powie do mikrofonu - TAK PRZYJECHAŁEM ZOBACZYĆ TEGO PANA?
Zaden!
To "dziennikarze" już teraz tworzą 'potwora z Loch Ness" mimo, że przecież "transferowy sezon ogórkowy" dopiero za miesiąc/dwa.
A na "tapecie" powinny być rozgrywki 1 ligi, Ekstraklasy, zbliżające się mecze kadry, finał LM, LE, mistrzostwa świata (niedługo) w Brazylii.
A może wyszło szydło z worka i okazało się że te rozgrywki tak słabe, że temat " Linetty będzie grał w Atletico Madryt" mimo że wyssany z palca lepszy niż "konkrety ligowe" ?.
A "boskie piersi Natalii Siwiec" bardziej przyciągają niż losy  Kadry Pana Nawałki i Pana Bońka?

Choć "w sprawie piersi" to mam swoje zdanie - to po prostu objaw zdziecinnienia czytelników których podnieca wygląd MLECZARNI... ha ha ha ha.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz