Szukaj na tym blogu

wtorek, 26 listopada 2019

KOWNACKI BOCZNYM OBROŃCĄ ???????

                                                                    Mam 9 lat.

Z zaskoczeniem i smutkiem obserwuję zjazd notowań Kownackiego w tzw "poważnej piłce".
Zaskoczenie co do losów Kownasia to nie jest sprawa ktora mnie dopadała w tym sezonie. Bo tak po mojemu zaczęło się to w momencie kiedy był już 2 sezon w Sampdorii.

Śledzę jego karierę od momentu kiedy objawił się "na wizji" mając 15 lat. Kiedy strzelił w meczu młodzieżówki bramy Niemiaszkom.



 I jeszcze na moim "starym blogu" na Interii pisałem:
" 10  listopada 2011 roku - "  PS 1: Jako dodatek do wczorajszego bloga, jak to NASZ Dawid Kownacki załatwił Szkopskiego Goliata (5-3 patrz niżej) "wpadłem" na zapisek z meczu z Marcinkami Kępno (tych od Kamila Drygasa), z sierpnia 2011 roku. Może warto zapamiętać nazwiska juniorów młodszych Lecha występujcych w tym meczu. Na bank trzeba zauważyć że i w tym meczu Kownacki strzelił 2 bramki. Czyli "wypadek" z Niemiaszkami to nie jego [ierwszy "wyczyn". Pomocnik strzelający bramki raz za razem  "nie rodzi się na kamieniu". Może warto zapamiętać to nazwisko? Może za 2-3 lata ( dziś Dawid Kownacki ma 14 lat) będzie najmłodszym graczem Lecha w Ekstraklasie? Historia zna takie przypadki (debiut 16 letniego Lubańskiego!!!). Może to pisanie nieco na wyrost, ale często pokutuje słynne przysłowie "cudze chwalicie swego nie znacie sami nie wiecie co posiadacie".
Czyli wtedy Kownacki miał 14 lat !.A grał w u-15.

Sygnałem, że coś tu nie do końca jest TAK była słynna "dycha Kownasia". Coś co w Ekstraklasie dla NAPRAWDĘ dobrego napastnika nie powinno być problemem, tym bardziej że stawiano na niego do końca jego gry w Lechu.
Nie dał rady strzelić w sezonie tych 10 bramek.
Być może "zaszkodziła mu" bliska znajomość z Teodorczykiem ( coś takiego wydusił z niego jakiś reporteżyna w wywiadzie). Co  nie do końca dziwi bo miał wtedy 17 lat.




http://wildeckiwaldas.blogspot.com/2017/07/szkoda-ale-life-is-brutal-kownacki.html

Idąc do Sampdorii ( gdzie był z Linetty i BeLesiem) dawał nadzieję że tam "się przebije".
Niestety zaczął się jego powolny zjazd.
Co prawda w międzyczasie strzelał bramki u Michniewicza w U-21,był nawet królem strzelców eliminacji MEuropy U-21 2019,  ale przecież "to nie to".
Nie tego oczekiwano po Kownackim w Sampdorii.
Ratunkiem wydawało się , dla mnie ( a przecież był nawet powołany do 1 Kadry PZPN u) , że ktoś go jednak ceni , a nawet zapłacono za  niego  7,5 Mln € ( transfer Sampdoria-Fortuna Dusseldorf).
Na wypożyczeniu do Bundesligi  nie zaszalał ( a to przecież napastnik) strzelając zaledwie 4 bramki ( w 10 meczach sezonu 2018/2019) , a niestety jeszcze gorzej wypada obecnie będąc już wykupionym  graczem Fortuny Dusseldorf.
Nie strzelił żadnej bramki. I jest krytykowany za swoją grę.



A jeśli czyta się to:

http://sport.tvp.pl/45495574/dawid-kownacki-zostanie-obronca-moze-pojsc-w-slady-lukasza-piszczka

To już w ogóle  tragedia.
Kownacki obrońcą ? 
Nie do uwierzenia. Cudowny chłopak, ceniony NAPASTNIK , talent ponoć na miarę Lubańskiego ( debiut w Ekstra w wieku 16 lat!).
Smutne, bardzo smutne.
Co prawda ma dopiero 22 lata, ale jak czytam ,że ten "bardzo utalentowany napastnik", a wręcz nadzieja polskiego piłkarstwa ma ( i dopuszcza) zostać bocznym obrońcą? I że Niemcy piszą, że ociężały i bez dynamiki to tłoczą się myśli, że kolejny "talent"  rozmienił się na drobne. 

I "idzie drogą" Kowalczyka, Dziekanowskiego, a może i  Żurawskiego ( ten bardzo dobrze  zaczął , pograł nieżle w Celticu i.... zgasł).




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz