Szukaj na tym blogu

środa, 13 listopada 2019

WARTA POZNAŃ i stadion im. Szyca ( dawniej "20 lipca").

Wartę Poznań nazywano na Wildzie albo Zieloni ( od koloru barw klubowych) albo pieszczotliwie ( tak, tak wbrez pozorom)  'Wazelina".

Jak widzicie nie piszę o Warcie , bo TERAZ radzi sobie w lidze i jest liderem 1 ligi ( może poprawnie należałoby pisać "liderką"? he he he).
Pisałem kiedy prezesem była osławiona "ta z ustami glonojada" albo "goła dupa z Playboya" czyli Pyżalska, pisałem bo do Warty poszedł Robert Janicki ( pamiętacie jego niemieckie przygody w Hoffenheim na wypożyczeniu z Lecha). Szkoda mi było go bo idąc do Niemiaszków był baaaardzo obiecującym juniorem. Być może nawet lepszym wtedy niż Karol Linetty. Wiem co piszę bo oglądałem go w grze gdy obok Bielika , Serafina był podporą juniorów starszych.
Żałowałem też odejścia z Lecha Jakóbowskiego, dobrego szybkiego skrzydłowego ( coś w rodzaju Lovrencicsa czy teraz Jóżwiaka).



 Wiedziałem że w Warcie jest Cierpka ( były lechita). Epizod w  Warcie  miał Sanocki i... Zulciak, grał też tam Dejewski.
No i do Wazeliny poszedł Trałka.
Sporo lechickich klimatów.
Po 17 kolejce 1 ligi (tej ostatniej) najlepsi gracze Warty i ich statystyki:



Polecam artykuł "u konkurencji"  http://sport.tvp.pl/45304924/warta-poznan-co-z-awansem-pomysl-na-stadion-i-lukasza-tralke-reportaz

Warto poczytać by dowiedzieć się co jest grane obecnie w Warcie.
Klubie któremu należy szacunek choćby dlatego, że w przeciwieństwie do Lecha Warta pozostała klubem wielosekcyjnym (!!!)
Coś tam piszą o obecnym stadionie Warty i nijak nie mogę pojąć fakty że niedaleko "Warciańskiego Ogródka" na Dolnej Wildzie, wręcz kilkaset metrów dalej niszczeje ( a właściwie już w ruinie) były piękny stadion. Stadion zarośnięty już całkowicie.


https://poznan.wyborcza.pl/Poznan2023/7,166098,23935347,co-ze-stadionem-szyca-jak-wizytowka-warty-popadla-w-ruine.html?disableRedirects=true



Straszy jednak  jak dziura w przednim zębie, bo przecież ta ruina jest niedaleko centrum Poznania min. piękny "Stary Browar", Półwiejska, Sary Rynek, blisko do nowoczesnych hoteli,nowoczesnego dworca kolejowego.
A przecież "szkielet" czyli nasypy trybun pozostał, płyta boiskowa ( zapuszczona oczywiście) też.
No cóż miastu bardziej "opłacało się" burzyć odleglejszy (na Junikowie) stadion na Bułgarskiej i tam wybudować Stadion Miejski. Stadion moloch (bez sensu), gdy mógł powstać piękny kameralny stadion na 25-30 000 widzów. Bo miejsca starczyłoby spokojnie i na zaplecze sportowe.
Mógłby być piękny stadion w centrum miasta z wszelkimi plusami takiej lokalizacji !!!!
Z hotelem przy stadionie, kortami.
Może i biurowcami .
No i Lech pozostałby w swojej "macierzy" czyli na Wildzie !

Co prawda niby "planowano" w tym miejscu budowę dużej hali widowiskowo sportowej ,której tak brak Poznaniowi (  hala Arena to już przeżytek), ale jak wyczytałem ( w listopadzie 2019) zaniechano tej inwestycji.
Czyli wiadomo tyle -że nic w temacie losu stadionu nie wiadomo.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz