Szukaj na tym blogu

środa, 28 listopada 2018

LECH (listopad 18) - z czym do ludzi

Nawałka przychodząc do Lecha wybrał dobrze.
Nawet to, że Lech "zaliczył post" pod rządami Bjelicy ( że o Djurdjeviću nie wspomnę) jest dla niego jak najbardziej pozytywne.
Po prostu GORZEJ BYĆ NIE MOŻE.
No niby może, Lech moze spaść z Ekstraklasy.
Akurat na to w tej "powiatowej lidze" się nie zanosi i Lech musiałby się BARDZO postarać by kibolom wyciąć taki numer! Są po prostu jeszcze słabsi, jeszcze przeciętniejsi, jeszcze biedniejsi.



Śledzę od lat ( za www.transfermarkt) jak waha się wycena całej drużyny Lecha.
Jak widać na wykresie powyżej, bardzo dawno temu ( mierząc miarką ligową) Lech był "najcenniejszy" i jego wartość była najwyższa "w dziejach historycznych"..
Głównie to spuścizna ,którą po sobie zostawili Kadziński, Czyżniewski i Smuda  oraz Boss.
WTEDY JESZCZE angażujący się mocno w życie klubu.

To dzięki nim w tym moim zestawieniu Zielina miał "najdroższą" ( i naszemu sercu) drużynę która  była mistrzem i lała rywali w LE.
Potem powoli, powoli "swoje" dokładali Synalek Piotruś, Bakero i drużyna "trwoniła swoje walory" taniejąc z roku na rok.
Jeszcze Skorża mając dość "ubogi skład" coś ważnego ugrał zdobywając MPolski .
Potem znowu ruch był w tabelce w jedną stronę... w dół do czego przykładali się i trenerzy ( Urban , Bjelica oraz nieporadny jak niemowlę "w te klocki" Synalek Piotruś).
Do tego po "sprzedaż nowalijek" ( Karol, Kendzi, Bedi,Kownaś) i Lech "dobił dna" .
Jego wartość spadła w rewiry ubóstwa afrykańskiego i całkiem zniknął "z mapy piłkarskiej Europy".
Bjelica po prostu NIE MÓGŁ z tym swoim składem  nic dokonać, co najwyżej cudu.
Cudu nie było, Lech okazał się nagi.

I tu zaczęto "inwestować" i co ciekawe Djurdjević dostał do rąk całkiem "wartą" drużynę.
Niestety może i drużyna "poszła w górę" jeśli idzie o wycenę, ale okazało się że do kierowania samochodem wyścigowym zatrudniono "amatora wioślarstwa" albo innego równie popularnego sportu ( np curling).

Jak byk wychodzi mi z mojego zestawienia że NAJGORSZYMI trenerami w tej wyliczance byli: Bakero  i... Djurdjević właśnie. Pierwszy "rozmienił wartość drużyny na drobne" drugi "nie potrafił utrzymać na smyczy" szarpiącego się brytana.



Jak zwał tak zwał wychodzi mi że Nawałka dostał DRUGĄ co do wartości ( po podliczeniu za transfermarkt wyceny poszczególnych graczy) drużynę piłkarską w Polsce..
Nie dostał drużyny zdezelowanej czy niedoinwestowanej, a COŚ z czym może wiele osiągnąć.

Oczywiście piszę i myślę o naszym polskim podwórku, wyłącznie.
Teraz tylko patrzeć czy wartość Lecha "pójdzie w górę" czy następny "fachura" coś tam zmajstruje "po swojemu"  i znowu wartość Lecha zjedzie po rynnie bez trzymanki w dół.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz