Szukaj na tym blogu

piątek, 6 lipca 2018

NIE SPOSÓB NIE PORÓWNYWAĆ

W Rosji gra się w piłkę nożną.
Francja ( Loris 31 lat- Hernandez,Pavard 22 lata, Umtiti 24,Varane 25 - Pogba 25, Griezmann 27 Toliso 23 Kante 27 - Giroud 31 MBappe  19) strzyże i goli frajerów , bo po prostu ma mocny skład, mocnych rezerwowych, jest silna, bardzo silna.
Nie musi modlić się o sprzyjający wiatr, spadek temperatury, wybierać godziny meczu, spekulować czy lepiej mieszkać koło plaży czy w górach.
Oczywiście brak Griezmanna byłby  niedogodnością, ale mam wrażenie że ten kto by go zastępował "nie przewracałby się o swoje nogi".

Francja nie spekuluje coby było gdyby trafiła na Szwecję, Rosję po prostu wychodzi na boisko i gra w PIŁKĘ NOŻNĄ i to rywale muszą przeklinać swoje zezowate szczęście.
Na dodatek wygrywając wszystko jak leci udowadniają że nie muszą "wylosować finału" ( jak kiedyś Legła praktycznie wylosowała LM).

Wieczorem Brazylia/Belgia i myślę że tam wszystko możliwe bo Brazylia gra jak gra ( ot tak sobie) a Belgia chyba zbyt uwierzyła w swoją "wielkość i złotość" i o mały figiel nie popłynęła z Japońcami.

A co to wszystko ma do Lecha?
No ma.
Wczoraj oglądałem sparring Lech - Słowacy i niestety, tam były w całym meczu ze 4 "przemyślane z fantazją" przeprowadzone akcje.
90 minut = 4 akcje !.
Tak trochę marnacja czasu by siedzieć przed "zyzolem" prawie 2 godziny i próbować " się wczuć".
Na szczęście wczoraj nędzna, chmurna pogoda nad morzem więc w sumie tak bardzo szkoda nie było.
Powiem tyle - atak pozycyjny Lecha to śmiech na sali. 
Tempo żółwie, dokładność ślepców, szybkość ślimacza. To Słowacy byli logiczniejsi w grze.
Stracili  durnego gola , Lech dorzucił niewiele piękniejszego drugiego i tyle.
W 2 połowie "spłaciło się" postawienie na szybkość czyli weszli Maki i Józiu. Byli nie do dogonienia. Ciekawie gdyby razem z nimi grał szybki Tomczyk ( nie grał, jakaś drobna kontuzja).

Wyróżnię graczy "którzy byli ciałem i duchem na boisku" i coś tam pokazywali , najbardziej byli podobni do piłkarzy - Burić - De Marco, Kostewycz ( o wiele lepszy od Tomasika!)- Tiba ( tak , tak i nie tylko dlatego , że NOWY ), Jóżwiak ( zwrotny, szybki, ruchliwy i nieżle dryblujący), Makuszewski ( dobrze pogrywał z Jóżiem), Gytkjaer .
Reszta jak muchy w smole, fantazji piłkarskiej zero, piłka nożna drwali .
Jevtić - łażacy tym swoim rozkołysanym krokiem ( "ma papiery na granie" ha ha ha)
Radut - zero zera
Bankrut - po prostu bankrut
Gajos i Trałka - solidność na poziomie środka ligi. Artyzm rzeżnika czy operatora wtryskarki.

Mam wrażenie , że Djuka MUSI się zdecydować na co chce postawić.
Jak na razie jest w klasycznym miejscu "między wódką a zakąską". A przecież wybór prosty - stawiać na szybkość gry i biegania.
Celniej podawać, fantazyjniej zagrywać Djurdjewicz tych graczy ( niestety) NIE NAUCZY !

No tak, stres po oglądaniu Francji czy innych jest, ale bez przesady... to TYLKO nasza szmaciankowa liga.
Przy okazji - spójrzcie ile lat mają Francuzi.
Można grać dobrze w piłkę w wieku 21-25 lat?
No.... można



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz