Szukaj na tym blogu

niedziela, 31 grudnia 2017

NOWY ROK

Kartka gotowa, długopis zatemperowany... tradycyjnie czekają "w stołowym"  na postanowienia NOWOROCZNE.

Ale ja tak sobie myślę ,że skończy się na tym ,że w zapale witania Nowego Roku i tak wygra kielonek z zawartością, a na dodatek ciemności nie ułatwią spisywania postanowień.

Zatem bez przesady z tymi postanowieniami. Bardziej  na czasie są tzw "pobożne życzenia".
A w nich miejsce także dla Kolejorza.

Nadzieja, że w 2018 roku to będzie "ekspress" a nie osobówka zatrzymywana na każdej stacji, by przepuścić te "pilniejsze  bany".
Co prawda dzięki takim postojom można poszukać grzybów, poopalać się na stacyjnej ławeczce, ale czasem wartałoby jednak dotrzeć do celu i to NA CZAS.
Luzik dobry na wakacjach, a nie w robocie.
A o tym zapominają czasem nasi Panowie "przecież jestem Zawodowcem".

No dobra.
Ja jak co roku życzę sobie by Lech GRAŁ w jakiś NORMALNYCH rozgrywkach ( LM czy LE) a nie tylko "udawał że gra" w naszej zapierdzianej Extralidze.
I w sumie reszta nie ma znaczenia. Niech ten poznański pociąg dojedzie do celu, tak byśmy cieszyli się grą w lipcu...w grudniu na europejskich stadionach.
Ja wiem... brak gry w LE czy PPolski to oszczędność na wymianie murawy, ale ja chromolę takie oszczędności, ja chcę patrzeć jak Nasi pogrywają z sukcesami w rozgrywkach UEFA.

A mityczny Majster?
Szczerze?
 Lata mi setą! Bo to tylko taki nasz zapijaczony majster co się spóżnia i mówi "Szefie... się zrobi".
Nie... wystarczy mi pokazywanie KLASY i gry w "nogę" w tzw Piłkarskiej Europie.

I przy okazji chciałbym widzieć więcej Wychowanków na boisku . 
Co będzie raczej trudne bo i Puchacz i Tomczyk na wypożyczeniu. Ale... może jednak ktoś wyskoczy i nas zadziwi.

No dobra, trzymajcie się... ja tam będę trzymał się pionu.... he he he he... albo i nie....  :-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz