Szukaj na tym blogu

środa, 29 listopada 2017

PUCHAR P (......asztetowej

Z tą pasztetową to taki słaby żart.
Sorry.

Puchar Polski bez Lecha toczy się jakby "obok".



Dzisiaj Zabrze-Chojniczanka  czyli  3-0

Pierwszy mecz 1-3 dla Górnika więc tak naprawdę " mecz o czapkę gruszek" i trzeba by było być fantastą by wierzyć że Chojniczanka wygra np 0-2 w Zabrzu.

Oglądam jednak ten mecz i dostaję to co przewidywałem czyli "czołówkę 1 ligi". Niezgorszy mecz, ale bez "ekstraligowej" jakości. Ot mecz jak mecz.

Nie wynik znowu taki ważny ( bo Góórnik i tak awansuje dalej), ale są ciekawostki:
1- gra lider 1 ligi z liderem Ekstraklasy
2 - Chojniczanka ma w swoich szeregach kilku BAAARDZO doświadczonych graczy: Grzelak (6 klubów  Extra plus Boavista i Steua) , Pietruszka (  dawniej Pogoń Szczecin) Janukiewicz ( Pogoń) Wołąkiewicz ( wiadomo, "urodzony stoper") Danielewicz (Bełchatów) Rybski (Lechia, Zawisza, Termalica)
3 - podziwiam szacunek Brosza dla kibiców ( znowu pełne trybuny! wtorek! 18-ta!) ,bo żadne tam "oszczędzanie i rotacja zawodnikami". Grają ci z "liderującej jedenastki", kadrowicze ( Kądzior, Kurzawa, Loska, Żurkowski) i oczywiście Angulo.A przecież oni ( nie jak Lech) "grają na dwóch frontach".
Widać Brosz WIE kto w jakiej formie i wystawia najlepszych, gdy Bjelica cały czas działa na zasadzie "śzturchania kijem mrowiska" ( uda się, a może się nie uda czyli ciągle zestawianie zespołu "na dwa uda").
4 - wynik przewidywalny, teraz ciekawe losowanie par półfinałowych ( zapewne to będzie czwórka - Korona, Legła, Zabrze i Arka).
W tym zestawieniu wcale nie dziwi, że odpadł Lech, który na bank GORSZY od trzech zespołów z tej czwórki. Nazwy tego "nieco słabszego" zespołu nie wymienię, zgadujcie.




Legła-Bytovia  4-2

Meczu nie oglądałem ale... spójrzcie na screen z Onetu (tytuł pomeczowy)



Ciekawa "socjotechnika". Czytając tytuł każdy pomyśli... jasny gwint .. Legła wlepiła 6 bramek biednym wsiokom z Drutexu Bytów. No deklasacja.

I jak zwykle w Onecie "co innego widzisz ,a co innego słyszysz", bo Bytovia prowadzila 0-1, a bramek padło niby 6... ale cztery dla Ległej a DWIE dla Bytovii.
Trochę to inaczej brzmi nie 6-0, a 4-2 choć niby "rachunki się zgadzają".  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz