Szukaj na tym blogu

piątek, 10 listopada 2017

Komisja d/s Bjelicy

Moda na Komisje ( Ambergold, Smoleńsk, Afera Reprywatyzacyjna). Nawet to czy iść się wysrać będzie niedługo zależało od Komisji d/s Wydalania.

Polityka to nie etyka, polityka zajęciem dla obiboków i leserów.
Amen.

Dla Bjelicy po "okresie narzeczeńskim" zaczął się "szary okres małżeński".
I jak to w małżeństwie ( kiedy gość nie przynosi bejmów do chaty na perfumy Chanel albo na weekend w Spa) zaczęły się problemy.
Małżeństwo ma jednak nad "małżeństwem Bjelicy z Lechem" tą przewagę, że "kontrakt najczęściej jest bezterminowy".
Zatem jest nadzieja że "zła passa się odwróci" jak nie za rok to za pięć lat, a jak nie to wyjedzie się na "saksy na zmywak" czy spawać w Norwegii i w końcu "delikwent zapunktuje w małżeństwie" he he he.
 Bjelicy czas się skraca, bo ma kontrakt do czerwca 2018 roku i nieopatrznie rzuconą deklarację " mistrzostwo jest obowiązkiem".

Minęło 15 kolejek i można się zapytać : jak Mu idzie?

Ostatnio sporo wpisów w necie, by wywalić trenera, albo dobrać mu się do dupy ,bo Lech cienki jak barszcz.
Bjelicy "puszczają zwieracze" i pieniaczy się o VAR.
Czyli mamy tak częsty w nożnej "przypadek" zainteresowania się trenrem przez "kibiców proktologów".

No dobra 15 kolejek poszło, spuśćmy nieco pary, wytrzyjmy krew zalewającą nam gały
Niech przemówią liczby i wtedy  osądzicie trenera.



I co?
Niby nie jest żle ( było gorzej np w sez 15/16) , a nawet NAJLEPIEJ, lepiej nawet niż w sezonie mistrzowskim.
I wcale tak mało punktów Lech nie nagrał !
Skąd więc ten cały "kwas na forach lechickich" ?

Ano sprawa prosta... ostatnie 6 meczów ( do zdobycia 18 pkt) a Lech miał 3 remisy, 2 porażki i... TYLKO jedną wygraną !
Czyli "uszperał" tylko 6 pkt . Czyli mógł na te 6 meczów wygrać 2 a resztę ( 4 ) sromotnie przegrać i wyszłoby na to samo.
O to się czepia kibol.
Że niby Lech gra, niby trener "razem z drużyną", niby zrobiono szatnianą rewolucję, a w sumie jest jak było w sezonach poprzednich. Postępu ( bo zaledwie 1-2 punkty więcej niż w poprzednich sezonach) widocznego NIE MA .
A "niby" ( jak poskładać do kupy) = 1- szeroka kadra+2- ZAGRANICZNY trener z CV + 3- zrobiono latem wzmocnienia postulowane przez trenera + 4 -"uzdolniona młodzież" + 5- spokój finansowy w klubie + 6- powiększająca się baza treningowa = ( no powinno się równać) SUKCES.

A tu nic, dalej "jak co dzień" czyli na Bułgarskiej jest "szaro/średnio / letnio" czyli jak kiedyś mówiono "czary,mary Garbary".
Postępu brak. Klops ,  "kuniec Dymbiec".
Ziemia się Bjelicy wymyka spod nóg. Klub "drepcze w miejscu".
Kibol JUŻ teraz widzi, że o mitycznym Majstrze powinien zapomnieć, a ZNOWU pocieszyć się "grą w el. europejskich pucharów" ( bo pewnie na eliminacjach się skończy) i "jakimiś  transferami" na osłodę.

Kibol może się poczuć najnormalniej znudzony, bo chciałby postępu... MPolski, walki w el. Ligi Mistrzów. Bo tak mu "OBIECANO"  i to na stronie "oficjalnej klubu".




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz