Szukaj na tym blogu

wtorek, 31 maja 2016

TESTY

Test kojarzy mi się z tym banalnym skreślaniem TAK/NIE.

Ponoć są testy naprawdę "wyciągające z człowieka wszystko".
To mówiła mi córka pracująca w firmie "head huntersowej". Takie testy po których można prawie z 100% pewnością określić czy  facet/laska nadaje się czy nie psychofizycznie do "określonej roboty"..

Czytam więc o testach Majewskiego Rdaosława w klinice REHASPORT i włącza mi się cyniczny humor.

Bo przecież już tylu graczy było "poddanych testom" a bardzo często zdarzało się że gracz
a) kompletnie nieprzygotowany fizycznie do grania w piłkę ( Bille Nielsen), a "zaklepany przez klinikę" jako "pełnowartościowy materiał".
b) zdrowy by po zejściu z bieżni "ochwacić się" już w pierwszych meczach ( Robak)

To ostatnie 2 przykłady ,bo w tym upale nie chce mi się grzebać w starszych danych.
Nie mam w ogóle zaufania do profesjonalnej oceny gracza/jego formy/stanu zdrowia/ wydolności /poziomu motywacji przez sławetny REHASPORT.

Mam podejrzenie że test wygląda tak:
a) proszę wejść na bieżnię i biec - po 2 minutach testujący wpisuje w rubryczkę --  UMIE BIEGAĆ
b) W kolejnych rubryczkach odhaczane są pozycje - głowa- JEST, nogi- SĄ, ręce- SĄ.
c) waga taka i taka, wzrost taki i taki.

Na bank nie ma testów psychologicznych ( które wiele potrafią powiedzieć o poziomie motywacji, podejścia do zawodu gracza). A wiem na 100% że takie testy istnieją.
Nie wiem gdzie problem, być może w REHASPORT nikt nie ma uprawnień, by takie testy robić. Ale w Poznaniu ( już kiedyś sprawdzałem) firm Head-Hunterskich od zarypania i nie widzę problemu by takiej wybranej firmie sprawdzić profil psychologiczny zawodnika.

Potem ( np  taki Thomalla) okazuje się że "gracz nieułomny na ciele" jest niestety "ułomny na umyśle", nie wytrzymuje presji, czyli po prostu NIE NADAJE SIĘ do takiego zespołu jak Lech.
Mówiąc prościej i po kibolsku "jest zrobiony miękkim  wujem".

Może jednak TERAZ się rozczaruję i NARESZCIE REHASPORT sprawdzi garcza "od podszewki" a wręcz "wywróci go na drugą stronę" i taki Majewski wejdzie do zespołu i zagra bez kontuzji, "smarczków", załamań psychicznych i bez "problemów tkwiących w głowie" cały sezon 2016/2017.

W sumie... bardzo chciałbym by WRESZCIE tak się stało !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz