Szukaj na tym blogu

niedziela, 15 maja 2016

SEZON DOGORYWA - spadkowicze.... spadli

Wczoraj mecze w grupie spadkowej.
Przyznam... nie oglądałem, ot tak.
Jak po pewnym czasie odzwyczaiłem się od telewizorni tak i nie mam ciśnienia by oglądać "mecze jak leci".
Mam wrażenie że po "występach Lecha" zrobiło się w moim apetycie "puste miejsce". I chyba dobrze, bo niedługo zapełnię je całkowicie oglądając mecze na MEuropy w Paryżu ( to już w sumie niedługo).

Co do ligi "spadkowej" to zakończyła sie raczej spodziewanie ( mówię o Zabrzu).
Myślałem nawet,  że Górnik Zabrze jest skazany na degradację wcześniej co prawda i to już po rundzie jesiennej.
Nadzieją jednak prawie do końca ,dla Zabrzan , nie była  ich lepsza gra na wiosnę ( bo grali padakę) , ale słaba postawa "konkurentów do spadku" czyli Łęcznej, Podbeskidzia ( raczej niespodziewana drużyna w strefie  spadkowej i spadająca zresztą), Termalicy i ... co ciekawe - Jagiellonii która balansowała na krawędzi w czasie gier w "fazie dodatkowej".
Tu oczywista nauczka dla chcącego " zawalczyć w lidze " Kolejorza swoimi młodymi graczami, bo Jaga to przecież najmłodszy (obok Pogoni!!!) zespół w lidze.

Czyli Zabrze spadło całkiem "zasłużenie" . 
Zaskoczeniem spadek Podbeskidzia .
Tu  nieśmieszna historia "lidera drużyny" Możdżenia, który po odejściu z Lecha miał "podbijać ligi zachodnie" a zjeżdżał po rynnie bez trzymanki ,by w rezultacie "zatrzymać się w 1 lidze" ( gdzie zresztą jego miejsce. I mówię to bez złośliwości bo to przecież gracz jakich wiele na boiskach 1 czy 2 ligi). Jak teraz brzmią jego wcześniejsze deklaracje " jestem stworzony by grać w środku pola i kreować grą" ?
Cokolwiek niepoważnie.

Niezbyt okazale wypadli w rundzie dodatkowo-spadkowej gracze ( jak pisałem) Jagi, Łęcznej i pod sam koniec Termalicy.
Tak naprawdę bez problemu zakończyły rozgrywki jedynie zespoły Wisły i Kiepskich ( gratulacje dla Rumaka i ciekawe co pokaże w następnym sezonie, bo to prawie pewne że zostanie we Wrocławiu).

Obie drużyny "mocarzy" ciekawe też z powodu tego, że cały poprzedni sezon walczyły o kasę, miały mocno ograniczone budżety i nie mogły wygrzebać się z długów i problemów finansowych.
Zobaczymy jak będzie z nimi w sezonie 2016/2017.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz