Szukaj na tym blogu

piątek, 29 stycznia 2016

WRÓŻENIE Z BUTELKI CZYSTEJ

Mam okazję ostatnio  raz za razem do ubawu.
Wczoraj pisałem o naiwności kiboli oczekujących, że "audyt finansowy" to będzie "coś co można czytać w autobusie" tak jak np "Głos Wielkopolski".

Dzisiaj mój nastrój wesołości został podtrzymany, gdy czytałem jakie to "nadzieje" wiążą kibole z Bille i Volkovem.

Skąd ta wesołość?
A to stąd , że często czyta się w postach kiboli, że "skauting działa na podstawie You Tube", a tu kibole przeżywają " małpią radość" że w ogóle "kogoś kupili".
Nikt tak naprawdę nie widział w akcji obu piłkarzy ( You Tube!), a radość jakby ktoś napluł im w kieszeń.
"Są , są NOWI".
A ja powiem i co z tego?
Nowy był Thomalla, nowy był Keita , nowy był Claasen, nowy Cueto i tak dalej cofając się w  "czasy prehistoryczne".
Może tylko Tschibambę przyjęta sceptycznie, na Rudnevsa krzywiono się że "ze słabej ligi węgierskiej", Lovrencics wzięty z...Lombardu (Papa... he he).
A to byli zawodnicy znani ( z ligi polskiej-Arka,przyjaciele -Cibamba, v-ce król strzelców na Węgrzech -  Rudi).
A tu nagle "nieznani" ( Volkov reprezentant CzarnejOgóry, Bille - idący na rekord = 1 rok=1 klub) przyjmowani entuzjastycznie "bo walczą!".
Na razie "walczą" na You Tube.

Sceptycznie podchodzę do tego "zdalnego entuzjazmu i kredytów zaufania" ,bo już słyszałem to gdy ściągano Thomallę i tu będzie cytat - "- Strzelał już gole w lidze zachodniej. Ma ogromny potencjał i w związku z tym pewnie nie będzie chciał kończyć kariery w Lechu - mówi Piotr Rutkowski---Niemiec bardziej przypomina Robaka czy Sadajewa? - Trudno go jednoznacznie do któregoś z nich porównać. Może bliżej mu do Sadajewa ( to znawca-dziennikarzyna)".
Jedno się akurat sprawdziło, nie kończy kariery w Lechu... he he he.

Zresztą czytając takie spekulacje "napalonych" pamiętam losy LEPSZYCH którzy ( myślałem) zrobią wielką karierę jak np. Bojan Krkić  urodzony 28 sierpnia 1990 r.
Warto poczytać o nim choćby na wiki https://pl.wikipedia.org/wiki/Bojan_Krki%C4%87


Miał 16 lat , a już wyceniano go na 2,4 mln €, w wieku 20 lat poszedł do Romy za 15 mln € !
A potem... 13-8-7-5 dużych baniek eurasów.
Ma 25 lat więc jest w super "piłkarskim czasie" a tu..... leci wartość na łeb.
A miał być to "piłkarz lepszy od Messiego".
A ostatni ( bliższy ciału jak koszula) przykład to "kariera" Starzyńskiego w Belgii (Lokeren) i jego obecne wypożyczenie do.... Zagłębia Lubin czy Furman "odrzucony" z Ległej z powrotem do Francji !!!

Więc Panie i Panowie może troszku lodu na rozpalone głowy?
Poczekać do meczu z ... Termalicą... już niedługo.
I dopiero POTEM pisać jacy to "walczący kozacy" nam się trafili.
Bo przecież piłka to nie sporty walki ( czyż nie solokks?), a GRA.
To trochę jakby powiedzieć że " w brydża najważniejsza waleczność"... ha ha ha.
Tu po prostu ( niby tak niewiele) "trza umić" dryblować, CELNIE PODAWAĆ i to najczęściej DO PRZODU ( z tym w Lechu od dłuższego czasu kiepsko), do tego strzelić co nieco celnie (!!) i głowy używać nie tylko do noszenia fajnej fryzury.

Czyli "zaledwie" GRAĆ W PIŁKĘ NOŻNĄ.
A na walkę najlepiej umówić się z ... jednym z nas... typerów .



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz