Szukaj na tym blogu

wtorek, 9 września 2014

CIENCY JAK DUPA WĘŻA

Kiedy zobaczyłem ten skład


Już wiedziałem... "obrona Częstochowy" i "lampa do przodu".
 Niezwykle nieskomplikowana taktyka, ale nie z.... Przybyłko.
Po "polsku" miało być dobrze "i tu i tu" a okazało się że z Gibraltarem Milik nie musiał zagrać, z Grekami MUSIAŁ.
Było inaczej i  " chcieliśmy jak nigdy a wyszła jak zawsze".

Grecja - Polska 3-1

Na trybunach Zbigniew Boniek , którego ta reprezentacja jest "oczkiem w głowie".
1 połowa
Jak widzę w ataku Przybyłkę a w rezerwie Parzyszka to sorry, ale nijak uwierzyć w siłę ofensywną Polaków.
Przybyłko to klasyczny "słup". I praktycznie do ataku są Żyro, Pawłowski, Wszołek.
Dwóch defensywnych .
Najbardziej zaskoczył mnie BeLeszyński na prawej obronie.
Tak będę się czepiał. To jego stroną Grecy atakowali i ogrywali go namiętnie. I właśnie po jego błędzie, (nie doszedł, zapomniał, spóżnił się) , leniwym i strachliwym brakiem wyjścia bramkarza (Szumski) do balonika "greckiego" padła bramka i było 1-0 (12')
Na szczęście już w 24 ' po "klasycznym polskim kontrataku" padło wyrównanie ( Przybyłko do pustaka).
Ogólnie niemrawo, nędznie, nudy co pokazuje statystyka po 46'.
I jedni i drudzy "strzelali po krzakach".
Widać oczywisty brak Milika, Furmana, Zielińskiego i Linetty.

2 połowa
No i niewiele sie zmienia. Jak już to dłuuuuuuga na Przybyłko i walka... walka. Znowu ucieka Bereszyńskiego co któryś Grek. To strasznie prymitywny sposób gry i jakoś nie widać "klasy" Pawłowskiego, Wszołka czy Żyro. Niewiele się dzieje pozytywnego. Można co najwyżej mecz opisać : " ligowa , powiedzmy ... 2 ligowa... młócka i to głównie w wykonaniu Polaków".
W 76 minucie pierwsza zmiana, schodzi Bartłomiej Pawłowski a wchodzi... Golla. Jak widać Dorna "programuje remis".
Za chwilę schodzi Dziwniel (chyba kontuzja), za niego Lewandowski (Pogoń).
No i znowu kiszka. Przybyłko spierdolił 100%, nie trafia do PUSTEJ bramki a za chwilę (86') faul PRZED polem karnym Kamińskiego i a sędzie "wciąga faul w 16 tke" i KARNY.
Mamy więc 2-1 dla Greków. I jakieś chaotyczne kopanki i w 93' Grecy strzelają na ... 3-1.
Niewiarygodne. Ciężkie frajerstwo!
Na dodatek Szwedzi wygrywają 4-3 ( strzelając zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry) z Turkami i z tej grupy "polskiej" awansują do baraży ( 1 mecz) turnieju ME U-21.

Generalnie piłki w piłce niewiele, nędza szczególnie w wykonaniu Polaków.

Trudno wyróżnić jakiegoś Polaka.. może Kamiński, Dziwniel, Żyro. Reszta cienka jak dupa węża i odpadli bo PRZEGRALI WSZYSTKIE (!!!!) mecze na wyjeździe !
Tak się po prostu "NIE DA".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz