Szukaj na tym blogu

wtorek, 26 sierpnia 2014

RUMAK

Dokładniej trener Pan Mariusz Rumak.

Już niedługo osierocony Lech zostanie oddany w ręce następnego trenera.
Wybór o tyle istotny ,że od trenera ( co poświadcza swoją pracą np. trener Kocjan w Ruchu) zależy 70% wartości drużyny.
Akurat przykład Ruchu najlepszy bo tam ani bogato, ani kadra piłkarzy niezbyt tęga , a do tego ostatnio osłabiona odejściem kilku niezłych graczy do Wisły Kraków.

Lech , co trzeba mocno powiedzieć, marnuje czas przez "politykowanie" a nie skupienie się na WYMIERNYCH EFEKTACH drużyny .
Po "pragmatycznej " erze Smudy , kiedy "sukces" był na pierwszym miejscu priorytetów klubu ( po to sprowadzano Lewego, Mańka, Semira, Peszkina i by osiągnąć spektakularny sukces Smuda nie kombinował ze składem wyciskając z niego "ostanie soki", grając i w lidze i w LE prawie 13 graczy na okrągło) nastąpiła era "polityczna"..

Z perspektywy czasu widać że taka polityka "sukcesu nade wszystko"   była najsłuszniejsza.
Trybuny pękały w szwach, Lech grał w grupie LE, a nawet dalej, bo w 1/16 . Ludziom nie przeszkadzał  mróz minus 16C.
Powtarzam... to nie był w sumie sukces Smudy czy potem Zielińskiego, ale tego właśnie jasnego określenia celu : MA BYĆ SUKCES.
Zresztą w imię tego wymogu ( ma być sukces) wywalono ( nie przedłużono umowy ze Smudą) bo nie ugrał on wymarzonego Mistrza w roku 2009 , kiedy to wszędzie pytano " kto mistrzem Polski i dlaczego nie Lech ".
Mistrza zdobył, korzystając  z "ludzkiego układu" i pewnego "rozpędzenia drużyny" następny trener... słaby Zieliński. Ktoś po prostu przeciętny, ale jako się rzekło ktoś kto znalazł się " w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie".

I w 2010 roku nagle zaczęto kombinować i do słowa SUKCES dopisując 1- kreacja gwiazd z Akademii 2- wprowadzanie nowych MODELI szkolenia i fascynacja Barceloną 3- rozrachunek ekonomiczny czyli spory ZYSK. 4 - udowadnianie że nawet Pan Krzysiu z magazynu może stać się super trenerem bo jest NASZ ( Rumak).

Przyznam akurat tym ostatnim punktem dałem się ogłupić i kupić.
Myślałem : to NASZ człowiek, młody, nowoczesny, z sukcesami w juniorach, ambitny, szybko uczący się NA BŁĘDACH, da radę, potrzebuje tylko czasu - 1-2 sezony.

Tak jakby ten wymagalny punkt czyli SUKCES NADE WSZYSTKO stał się w imię "innych ważniejszych strategicznych celów" mniej ważny.
I okazało się to (dzisiaj) ogromnym błędem i straconym czasem.
Rachunek SUKCESÓW nijak porównać z RACHUNKIEM ZAWODÓW I WSTYDLIWYCH PORAŻEK.

Era Bakero ( hiszpańskości w Lechu) to bez wątpienia pasmo porażek.
Era Rumaka to porażki za porażkami, w tych najważniejszych dla klubu POJEDYNCZYCH MECZACH.
Tat, tak... pojedynczych, ale ważniejszych od tej "ligowej mielonki".
Nie będę tych meczów wymieniał bo wymieniono już je tyle razy, że kibol potrafi je przypomnieć sobie bez problemu.
Do tego słabe remisy czy porażki z JEDYNYM KLASOWYM zespołem w lidze czyli CWeLką.
Brakowało mocnych pojedynczych sukcesów na skalę większą niż "naszego podwórka".
Drużyna była podwórkową grupką kopaczy.

I już mamy ocenę Rumaka. 
Słaba TRÓJA ( trója za 2 vice mistrzostwa).

Co symptomatyczne zamiast "nauki i postępu" Rumak im dłużej pracował z Lechem tym więcej zaliczał "wtop", zespół przestawał wygrywać mecze wyjazdowe, sezon w sezon oblewał egzamin w LE przegrywając z coraz słabszymi zespołami ( AIK- szwedzcy zawodowcy, Żargilis- słaba liga litewska, Stjarnan - islandzcy półamatorzy).
Jak widać - trener "się uczył", a zespół grał CORAZ gorzej! Sytuacja doprawdy niezwykła, bo powinno być = trener  się uczy nabiera doświadczenia - zespół gra LEPIEJ i ma coraz więcej SUKCESÓW.

Co więc z powyższego wynika.
Znowu na kartce lechickiej na pierwszej stronie, na pierwszym miejscu Właściciel Pan Jacek Rutkowski powinien napisać wielkimi literami :

                                                               S U K C E S Y 

I "tylko" z tego rozliczać ( w tym też swojego synalka Piotra Rutkowskiego który jeśli sobie nie radzi to powinien zostać zmieniony. Mimo słynnej mądrości Baty-tego od butów , że ten w firmie z  Rodziny na pewno ukradnie mniej niż obcy), bo przecież jeśli będą sukcesy w lidze, w LE to nie będzie problemu z kibolami, bejmami, transferami.
Politykę trzeba kopnąć w dupę, całe to taktyczne i strategiczne gadanie, te marketingi, wygibasy, akcje.
Rachunek prosty SUKCES SPORTOWY = KIBOLE =  BEJMY !

  

3 komentarze:

  1. Anonimowy17:09:00

    A właśnie...według moich informacji na 99,9% nowym trenerem Lecha , Maciej Skorża.

    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. GoaLoser17:10:00

    Co do tych "sukcesow" trenerow juniorskich najlepiej widac je po
    wyszkoleniu zawodnikow (i to własnych!), a nie po zajętych miejscach
    w jakichs ichnich gownianych ligach.
    Co ciekawe, choc Lech produkuje masowo miernoty, Legia zawsze
    sie na jakiegos połakomsi...

    P-KoL

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy00:12:00

    53 yrs old Structural Analysis Engineer Taddeusz Caraher, hailing from Fort Erie enjoys watching movies like "Low Down Dirty Shame, A" and 3D printing. Took a trip to Archaeological Site of Atapuerca and drives a Maserati A6G/2000 Spyder. Przeczytaj caly raport

    OdpowiedzUsuń