Szukaj na tym blogu

czwartek, 12 czerwca 2014

NIECO O BEJMACH i coś o Mistrzostwach Świata

Trudno znależć dane o kulisach finansowych klubu.

Niby Lech jako spółka MUSI składać raport coroczny o stanie księgowym/finansowym spółki w Monitorze Polskim, (dotyczy ten obowiązek WSZYSTKICH spółek w Polsce) pod grożbą kary, ale w sumie jest to obowiązxek często zaniedbywany, lub dane odnoszą się do baaardzo odległego okresu, co powoduje że dane te stają się całkiem nieistotne dla zainteresowananego stanem finansów kibola.
Rzadko też "przeciekają dane" o premiach dla  kadry klubu (trenerów/piłkarzy), a także o zarobkach graczy.

Czasem takie dane zostają wydobyte na światło dzienne, ale mam wrażenie że cel ten jest jeden : "wyciągnąć gracza zarabiającego kokosy" by usprawiedliwić jego "odstrzelenie", usprawiedliwić "porządkowaniem siatki płac" czy też "oszczędnościami mającymi na celu podniesienie kultury finansowej w klubie".
Tak ( chyba zrobiono) ujawniając zarobki np Arboledy czy Murawskiego.
Trochę zresztą ten ruch okazał się "samobójczy" bo kibol od razu sobie zanotował "acha, schodzą z płac... powinny być bejmy na nowe transfery, albo na zatrzymanie graczy w klubie".

Generalnie, był bałagan. Graczy znacznie przepłacono, a oni niezbyt wiele dawali ( mówię  tu o całym okresie PO zdobyciu MP w 2010).
W klubie kilkakrotnie zmieniano system premiowania ( i słusznie).
Dziś czytam o obecnym systemie premiowania w Lechu, w PSportowym  cyt:
 "A dla szefostwa ekipy z Bułgarskiej najważniejsze jest to, żeby co roku poznaniacy grali w europejskich pucharach. Kwalifikacje do nich daje tylko zajęcie miejsca na ligowym podium lub zdobycie Pucharu Polski. A ponieważ z tych ostatnich rozgrywek drużyna odpadła już w 1/8 finału, jeszcze w trakcie rundy jesiennej klub postanowił zamieszać w regulaminie i nieco go zmodyfikować.
Od tego momentu ustalone zostały konkretne kwoty za spełnienie celu, czyli zakończenie ekstraklasy w trójce – za mistrzostwo zawodnicy mieli zagwarantowane 3 mln zł, za wicemistrzostwo 2 mln, a za brązowe medale – milion. Po raz drugi z rzędu wywalczyli srebrne krążki, więc mogą liczyć na tę środkową kwotę do podziału. Najważniejsze przy tym jednak jest to, że znacznie mniej niż wcześniej dostaną za wygrane. Według naszych informacji, jest to teraz kwota około 50 tys. zł. Oczywiście remisy nadal nie są nagradzane.
"

Uchylono więc nieco szczelnej zasłony okrywający system premiowania.
Po mojemu premie powinny być TYLKO w razie osiągnięcia celu ! Improstsze zasady, tym lepiej.
W czasie sezonu powinien być obowiązujący zapis "kontraktowy" traktowany jako tzw "goła pensja".
Po osiągnięciu WYZNACZONEGO CELU ( niekoniecznie TYLKO w lidze, ale i w PP czy w LE) PREMIA powinna być ZACNA! Robiąca wrażenie na piłkarzach, wręcz zapierająca dech w piersi.

Wtedy system premiowania to system bezwzględny, ale i opłacalny dla wszystkich ( właścicieli i graczy).
Ja kiedyś nawet myślałem by uzależnić np premie "meczowe" albo tzw "wejściówki" od liczby widzów/ wpływów z tzw "dnia meczowego". No ale tu sprawa trudniejsza bo jak porównać "obłożenie" w lutym gdy mróz dupsko ściska i w maju kiedy "Francja elegancja" i można się często poopalać na trybunie.

W ogóle wzorem np Bundesligi powinnien być w klubie limit "funduszu płac" np w wysokości 30-40% rocznego budżetu klubu, a wszystko "ponad to" to powinny być "obrywki" z np wpłat z UEFA za grę w LE czy też LM.

No dobra ja tu o "naszej polskiej biedzie" a tu w Brazylii DZISIAJ startują MŚwiata.

Zastanawiam się mocno czy na blogu pisać o meczach?
Co o tym sądzicie?
Ja np będę kibicował Japonii Gr.C, Szwajcarii Gr.E, Bośni i Hercegowinie Gr.F ( choćby z sentymentu- Jasiu Burić jest Bośniakiem) , USA  Gr. G no i nade wszystko Belgii która z tych drużyn ma chyba największe szanse wyjść z tzw grupy ( gra z Algerią,Rosją,Koreą Południową, a więc ekipami do ogrania. A przecież sama jest bardzo mocna!)

Komu Wy będziecie kibicowali?

Bo kto będzie Mistrzem, powiem szczerze "lata mi setą".
No może z faworytów BARDZIEJ będę obserwował Niemcy ( grają z nami w el LE , gra tam kilku piłkarzy znanych nam z Borussi Dortmund, a więc jest to drużyna w pewnym sensie znana i bliska).
Zastanawiam się co ugrają Anglicy, życzę żle Włochom (tradycyjnie), będę  zainteresowaniem śledził losy Urugwaju, Wybrzeża Kości Słoniwej i Holandii ( kibicem tejże jest jeden z naszych kolegów/typerowiczów - Marcin).
Generalnie szykuję się na potężną dawkę meczów i zawalone noce ( ostanie mecze zaczynają się o północy).
No ale obejrzę o ile możliwości max ilość meczów w tej fazie Mistrzostw. Bo uważam że jest to najfajniejsza faza  no i daje przegląd "kto z kim śpi" w piłce i co jest w tej piłce GRANE.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz