BOSSA MOVA

Mam ubaw ale i wkurwiam się czytając wypowiedź Właściciela Barbapapy Rutkowskiego, na zebraniu PZPN, w grudniu 2012 cyt: „Wstępnie plany transferowe na zimę były bogate, ale zmienił je raport rady nadzorczej spółki. Nie znaczy to jednak, że "Kolejorz" nie wykona ruchów transferowych. - Uczymy się na błędach i z pewnością tych popełnionych po mistrzostwie Polski nie popełnimy - deklaruje właściciel Lecha mając na myśli zbyt duże wydatki na transfery, które klubowi w pewnym momencie odbiły się czkawką.”.

Sprawdziłem sobie jakie to były „te” transfery w zimie 2011, te „wyniszczające Lecha”: Ubiparip 600 tys eur, Ślusarski 100 tys eur, Wołąkiewicz 110 tys eur, Murawski

1 milion euro, J Kapsa 10 tys euro. Trochę to dziwne skoro przypominam sobie „wodotryski „ Lecha z Juve i innymi w LE sez 2010/2011, kasę za Majstra 2010 (maj) oraz „bejmy” z Borussii D. za „Lewego” ( w ratach, ale ponoć 4,5 mln euro). Wpływy, dochód był!

Więc te niecałe 2 miliony euro była jak najbardziej „do wydania”. Nawet odliczając niezbędne „koszta” i prowizje.

Jeśli ONI się „uczą’ to należy zadać sobie następne pytanie: czy w takim razie te ostatnie , z lata 2012 „wyważone i ekonomicznie uzasadnione transfery” były transferami a nie tylko „wypełniaczami”.

Przypominam: sprowadzono Kebbe Ceesaya, wypożyczono Gergo Lovrencicsa i podpisano kontrakt trzyletni z Tralką.

Ceesay- w perspektywie (odejście Arboledy)- prawdopodobnie, raczej środkowy obrońca. Ocena transferu = 4/5.

Gergo Lovrencics – coraz słabszy. Niezbyt „mocny w nogach’ i często po prostu przewracany przy walce „bark w bark”. Ja mam taką teorię: jak „perspektywiczny” gracz nie „zatrybi” to potem kompletna „mizeria”(patrz Cueto,patrz Ubiparip). Tu Gergo „zaskoczył” w meczu z Ruchem ale potem kompletny zjazd i „pozoranctwo”. Przez skórę czuję, że to może być „drugi Ubiparip”. Za miękki, wcale nie tak „szybki  jak wiatr”. Trochę w tym reklamy bo z tej jego „szybkości” niewiele wynika dobrego i konkretnego. Nie ma „piorunującego strzału”, asyst tyle co nic, pożytek w walce „obronnej” (patrz wyżej i jak co- jest ostatni przykład Beresia z meczu z Koroną) prawie żaden. Lovrencics to gracz który MUSI pokazać na wiosnę „kosmos” inaczej lepiej go oddać i to bez żalu. Albo wypożyczenie dalej.

Ocena transferu= 2/5.

Trałka – gdybym miał wybierać Drewniak/Trałka.. wybrałbym Drewniaka , a na ławkę sprowadziłbym z wypożyczenia Drygasa. No chyba że uda się jeszcze ( marzenie pewnie) „pchnąć” Murasia za jakąś kasę.

Ocena transferu = 3/5

Oceny transferów: przeciętne transfery, nie było „złotego strzału”. Uzupełniono zaledwie kadrę.

Zadać też należy następne pytania z „przestrzeni dookoła-drużynowej”.

To pytania co jest/ma być z: Krzysztofem Chrapkiem (tak tak to jeszcze zawodnik Lecha), Jackiem Kiełbem (nie grającym, ale na „na wypożyczeniu” w Polonii Wawa,), Kamilem Drygasem (też przeżywającym dołki i górki w Zawiszy ,gdzie jest wypożyczony) a także co z tymi których kontrakty kończą się w czerwcu 2013 roku (a to spora grupka ) = Arboleda, Djurdjević (ponoć kończy karierę więc no problem, choć trzeba znaleźć mu „miejsce w klubie” jak deklarowano),Ślusarski, Henriquez (tu ciekawa sprawa bo przecież to reprezentant Panamy wiec „kawał gracza „ a nie „ogórek”. Ponoć Rumak podpisuje się „rękami i nogami” pod jego kontraktem, ale zobaczymy jak to się skończy .a może skończyć się różnie- patrz Injać czy Kikut),Ratajczak (którego jakoś „nie szanuje” Rumak, albo po prostu jest cienki), Bereszyński ,kontrakt dla Linetty (który kończy 17 lat w lutym 2013!).

Jak widać oprócz „zakupów” rozgrzewających emocje do czerwoności sporo pytań „jak tu majstrować w tej kadrze by czegoś nie spierdolić ?”.

Ostatnie pytanie to : jak potoczą się losy „niechcianych” .Ubiparipa (który już raz dostał „propozycję nie do odrzucenia” i wypożyczenia z powrotem do Serbii z której rok temu nie skorzystał. Teraz problem identyczny. Czyżby musiał powstać „poznański kokos club”? Trochę jego „przypadek” podobny do przypadku Tschibamby. Miało być jak nigdy a wyszło jak zawsze) oraz Kuby Wilka.

Ten ostatni to gracz obecnie traktowany trochę z łezką w oku, szczególnie przez kiboli. Bo poznaniak . Ale przypominam że od odejścia z klubu jego kumpla, Sławka Peszko to gracz „niknący w oczach”. Nie pokazujący ŻADNEGO postępu. Ktoś powie „nie gra gorzej”. Prawda, nie gra. Wilk jakby został „uwięziony w bursztynie”. Zamarł w stanie który „osiągnął” w 2011 roku i ani kroku do przodu.

Jego ‘karierze” wybitnie „zaszkodziły” powołania do reprezentacji Polski (a były takie) i „okres burzy i naporu” (Majster+LE) kiedy to PRAWIE KAŻDY gracz Lecha był obdarzany naklejką „gracz formatu europejskiego”. A przecież : co było a nie jest - nie pisze się w rejestr.

Na dziś Kuba Wilk to gracz idealnie pasujący do „pretendenta do awansu do Ekstraklasy” (np. zaprzyjaźnionej Cracovii, albo Zawiszy), może do Jagiellonii, z którą jest „łączony”.

PS: Komentarzem co do „zasadności” przechowywania „nieudanych piłkarzy” lub „ogrywania piłkarzy w niższych ligach” jest notka ze strony oficjalnej Lecha TUTAJ : http://www.lechpoznan.pl/news/jesienny,bilans,wypozyczonych,20121213191828

Jak wiecie staram się by nie uciekły mi sprzed oczu losy właśnie takich piłkarzy, bo ich losy i późniejsza gra/transfery z Lecha  to przykład polityki skautingu ( fatalny zakup niby przyszłościowych –Mikołajczaka , Kapsy), złych/dobrych wyborów samych piłkarzy (Frąckowiak, bardzo utalentowany bramkarz, szykowany na następcę Burića/Komorowskiego, który „zwiał” do Włoch by szybko wrócić z „podkulonym ogonem” i który został zesłany do Unii Swarzędz. I nawet tam NIE GRA!), celowości wypożyczeń do innych klubów i ich sensu (wcześniej Ratajczak-Olimoia Grudziądz, teraz Drygas-Zawisza Bydgoszcz) oraz zwykłego pecha ( kupno z Korony bardzo dobrze rokującego Kiełba, który okazał się totalnym niewypałem. Z różnych zresztą powodów. Może przyczyną jest jego „szklane zdrowie”?). Nawet coś takiego jak „przypadek Kiełba” może czegoś Kolejorza nauczyć.

Nie ucieka mi z „radaru” Matysiak (bramkarz, kiedyś uznany najlepszym bramkarzem MESA,) Bieszczad- reprezentant U-PZPN-też bramkarz.

Śledzę losy Michała Jakóbowskiego. Wcześniej wypożyczonego do Warty, teraz „na powrocie do Lecha”. Dynamicznego skrzydłowego, który może mógłby „wygryźć” ze składy Lovrencicsa. Nie zapominam o Adrianie Cierpka (ur. 6 stycznia 1995 w Ostrowie Wielkopolskim) kolejnym „Wielkopolaninie” w Lechu, który był kapitanem naszej U-17 tak dobrze radzącej sobie na ME2012 ( w Słowenii) tego rocznika (brązowy medal). Kapitanie tej kadry, środkowym pomocniku, koledze Karola Linetty.

No i oczywiście „monitoruję” przebieg „kariery” Dawida Kownackiego. Naszej „lechickiej perełki”. Gracza 15 letniego (ur 14 marca 1997) a debiutującego 9 lipca 2012 r w MESA (strzelił tam już 3 bramki i „zarobił” czerwoną kartkę-za 2 żółte), grającego w U-17.

Taka „perspektywa” każe z większym spokojem patrzeć na „transfery z zewnątrz”.