Szukaj na tym blogu

sobota, 22 grudnia 2012

NORMALNA NIENORMALNOŚĆ ...piłkarska



Kiedy przeczytałem „ wysyp, lawinę” artykułów jak to chce UEFA wywalić z rozgrywek Lecha to zachodziłem w głowę jak to jest? 
Niedawny raport finansowy pokazywał, że może nie jest różowo, ale to Lech ma najbardziej „zbilansowany” budżet.
Czytałem za to wcześniej sporo artykułów jakie to straty ma Legia, że ma spore opóźnienia w płaceniu piłkarzom tzw „zarobków kontraktowych”. Do tego problemy Śląska, któremu miasto Wrocław „podało rękę”, bo Solorz jakoś (wycykany przez to miasto) , praktycznie z dnia na dzień nie chcąc słuchać „mądrości objawionych prezydenta Miasta” wycofał się z klubu. Co w praktyce znaczyło, że nie będzie już płacił ni grosza. Poniekąd prawidłowo.
Prawidłowo ,bo spotkała się tu filozofia biznesu (Solorz) z filozofią „wicie, rozumiecie” Miasta (a wiemy kto rządzi w  większości Rad Miejskich- nauczyciele, społecznicy, politycy małego kalibru mający znikome pojęcie na temat biznesu). Rozśmieszyło mnie też to co przeczytałem ,że „prezydent Miasta „pogroził Solorzowi”… ha ha ha ha> Reakcja tego ostatniego była szybka i jasna. – Nie zamierzam płacić składek na Śląsk.
Wcześniej  przeczytałem, że Śląsk nie zapłacił jeszcze graczom za zdobycie Mistrzostwa Polski. 
Gdzie tu „problemy Lecha” a problemy „kiepskich”?
Kto jeszcze „kandydatem” na europejskie salony ? Bo z Legią i Śląskiem sprawę wyjaśniłem.
Górnik Zabrze? Tam „budżet” uratował Milik. Prawidłowo. Pytanie czy jeszcze z Nakoulmą Górnik Zabrze  „dotrwa” do rozgrywek  LE sez 2013/2014? Bo bez Milika i Nakoulmy widzę ciemność, ciemność widzę. Czyli słynne 0-5 (onegdaj) Ruchu Chorzów ( też zresztą „napiętnowanego” przez UEFA za „niedoróbki finansowe”).
 No dobra.
„Odfajkowałem” Legię, Śląsk, Górnika. Pozostała Polonia Warszawa.
Co tu pisać? Nic nie pisać!
 Każdy wie, że „właściciel” , p. Król, nie płaci piłkarzom, robi „różne śmiszne wolty”. W zespole już zbuntowanym przed sezonem, znowu „insurekcja”.
Przypominam. Brak wypłat (kontraktowych, nie premii) przez 3 miesiące to wystarczająca podstawa by „rozwiązać kontrakt jednostronnie z winy klubu”. Tak jak prawo, by odejść za „friko” , podpisując z nowym klubem kontrakt już w styczniu jeśli kontrakt kończy się za pół roku (np. czerwiec 2013. Akurat to pamiętamy z „przypadków” Stilića czy Wojtkowiaka).

Jak widać, dziennikarzyny pisząc o Lechu nieopatrznie „ otworzyli Puszkę Pandory” , Dostaje się teraz „ukochanej Legiuni” , „kiepskim” no i (tradycyjnie) „dumie stolicy”.
A wyczytałem, że nastąpiły zmiany w „komisji licencyjnej PZPN”  i do tego UEFA już „odstrzeliła” np. Malagę. Zapowiedziała też „bezlitosne tępienie” przypadków podobnych.
Widzę „słabo’ dla polskich klubów „pretendujących  na europejskich mocarzy” a wybierających się (wzorem Mrożka) na Zachód z kabanosami w „tekturzanej walizce”.
Czyżby po raz pierwszy polski zespół będzie występował w el LM czy LE jako „wybrany z urzędu”?

Niby normalnie, ale do tego jakoś tak nienormalnie.

Żeby poprawić „skwaśniały nastrój „ odkopałem" tak zwane „perełki komentatorskie” których szukałem przez całą  ligową, piłkarską jesień.

Pozwolę znowu je zacytować. Mam nadzieję,że ku poprawie nastroju przed Świętami.

1. Nie nie nie… to był normalny faul, bez złośliwości

2. Iversen (tu: mecz Lecha w El LE) już widać ząb czasu na jego obliczu

3. Ljubolja to nie jest przyjemny zawodnik do krycia

4. Ta akcja w kontekście zalążku

5. Była to ustna rozmowa z sędzią spotkania

6. Kupisz odwrócony tyłem, nie może się rozpędzić

7. Tu trzeba naprawdę wyjść i.. GRYŻĆ ZIEMIĘ

8. No i ten gol Szeweruchina strzelony nie wiadomo czym

9. Ale rzeczywistość jest rzeczywiście inna

10.Na treningu Wisły pojawiły się uśmiechy na twarzach

11.Warunki Kasprzyckiego pomagału mu, by mógł sił sirzewrócić

12.Gikiewicz bramki nie strzelił..przepychał się.. dobry występ

13.Okachi może się cieszyć ,że Garguła nie przyjął uderzenia na twarz

14.Myślę że skurcze będą łapać graczy bliżej końca boiska

15.Wczoraj pierwsze skurcze pojawiły się w 63 minucie

16.Widzimy Dąbrowskiego z przodu, który poszedł do przodu

17.Lechiści naciskani pod presją

18.Cztery koszulki w polu karnym

19.Dobry mecz Akahoshiego, mimo ,że niewiele był przy piłce

20.Musimy wyjść na 2 połowę zupełnie inaczej

21.W 80 minucie, kiedy głowa jest zmęczona, niedotleniona, pojawiają się błędy

22.Przy lepszej precyzji to mogłoby zakończyć się sukcesem


Co tu komentować? Obok przejęzyczeń jest i totalne „pseudoeskperckie” ględzenie które pozostawia wątpliwości co do stanu „piłkarskiej wiedzy eksperta”.
Często „są kreowani” przez takich „pseudoekspertów” „piłkarscy gwiazdorzy” których w rzeczywistości NIE MA. Są jedynie w wyobraźni takiego „eksperckiego pierdoły”.
„Eksperci” więc „lekko sobie popierdalają” w myśl słynnej zasady komentatorów „co innego widzisz co innego słyszysz”.
Zgodnie też ze słynną zasadą „gazety wybiórczej” że „kibol to bydło i bandyta o niewielkim poziomie inteligencji, który na mecz idzie, by dać komuś w ryj, coś zdemolować , albo się po prostu –najebać-„. To prawie cytat. 
Kibol dostaje więc to na co zasługuje.
Ględzenie, bzdury, odzywki typu” gdyby trafił w bramkę to byłaby bramka stadiony świata”. Albo: „ miał dobry pomysł tylko podał piłkę tam gdzie nikogo nie było. Partnerzy go nie zrozumieli”.

Generalnie idąc , oglądając mecz nie oczekuję „jaj z pogrzebu”, a kawałka dobrego futbolu.
I nie potrafię sobie powiedzieć : „przecież i taki piłkarski idiota MUSI coś robić po zakończeniu kariery”. Moja rada: lepiej niech rozładowuje wagony, a nie „kreuje się na eksperta .. dowolnej stacji radiowej/telewizyjnej", albo niech jedzie pracować „na zmywaku w hinduskiej restauracji w Glasgow”.

                       









4 komentarze:

  1. Anonimowy03:04:00

    Waldek, wesołych i spokojnych Świąt.
    Smacznej kiełbaski i chłodnej wódeczki.
    Warto było tego bloga zakładać, a niektórych Twoich rad i sugestii, to nigdy nie zapomnę. Przeżyliśmy koniec świata, to przeżyjemy i święta :-) I chyba z przejedzenia nie zejdziemy.
    Pozdrawiam. Wszystkiego dobrego. Naprawdę.
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marcin - wesołych, pogodnych, Świąt Bożego Narodzenia. Cobyś wypoczął po polsku :-), czyli "nawpierdalał się na maksa" i "nawalił jak autobus"... he he he.
      Dasz radę. Reszta... co ma być to będzie.
      Transfery i cała reszta to dopiero PO Nowym Roku.
      Pozdrawiam Waldas

      Usuń
  2. Goal Anonim14:22:00

    Czesc!
    Juz nawet nie chodzi o te ich ekspertyzy (pilka to najprostsza gra) i uwielbianie strategii "walki w srodku"
    dzieki ktorej.... nie moze byc gry BOX to BOX (czyli takiej jaka naprawde widze z meczow Premiera z Anglii.
    Najgorsze jest to nieustanne, wrecz pedalskie pieprdolenie samych ze soba tych komentatorskich Dwojek,
    niezaleznie od akcji na meczach
    ( CZYLI:cus jak Wiara Lecha... Boze odpusc im nasze winowacto... bo nie... powinowactwo)
    Obstawi sie jeszcze jeden z nich "cudownymi statystykami", historia jego transferow, klubow, kochanek
    i mozna tak zapierdalac 90 minut, bo i do meczu pozniej trudno wrocic i poznac zawodnika, czy zobaczyc faul.
    Jak to mowia gdzies tam: GET A ROOM!
    Naprawde, tego juz sie nie da sluchac. (przynajmniej Kaz nie pierdoli non stop)
    A to co zapodajesz, to akurat jest, to co najlepsze w ich komentach.
    Szkoda zreszta, ze nie widzisz tych debili, co prowadza SuperPiatki (jeszcze z 1,5 godziny po meczu)
    Miych Swiunt
    KoL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Goal
      Super Piatki to "dno i kilometry mulu". Dowcipasy i "podsmiechichujki" rodem ze "spotkań różańcowych spod budki z piwem". I to nie obrażając obecnych pod budką klasycznych "piwiarzy".Demencja Zamilskiego i "poczucie humoru" tego drugiego Kutasa, którego nazwiska nawet nie chce mi się spamiętać. Mecz się kończy i od razy wylączam odbór. Kiedyś, przed i po meczu Lecha spróbowałem ich wysłuchać. Tak tendencyjnie i nieżyczliwie przygotowanych materiałów o ŻADNYM klubie nie miałem jeszcze nigdy okazji oglądać! Było o nieskuteczności Lecha, o tym jak śmieją się ze Ślusorza, że Murawski ma "zjazd formy" i że młodzież Lecha nie pokazuje tego na co się od niej oczekuje ( a Drewniak przecież pokazał i to część odpowiednią do pokazania pisarzynom). Że w Lechu najlepszy bramkarz i Arboleda, akurat kontuzjowany.Zero optymizmu, klub jakby szykował się "krótką ścieżką" do lotu do 1 ligi.
      No i kibole co NIBY najlepsi, ale gdyby nie protest Legii to nie wiadomo....... Ufffff... i dlatego Piątki to mecze i tylko to.
      Pozdrawiam Wesołych Świąt
      Waldas

      Usuń