Szukaj na tym blogu

niedziela, 1 marca 2020

NO TO JESZCZE JEDNA KOLEJECZKA PANIE STARSZY ( nr 24)

W poprzednich rozgrywkach Drygas był liderem drugiej linii Pogoni. Piłkarz spędził na boiskach ponad 3000 minut, strzelił 10 goli, a przy trzech asystował. Już w drugim meczu tego sezonu z Arką Gdynia zerwał więzadła krzyżowe i poboczne w kolanie, a to oznaczało konieczność poddania się operacji oraz długą rehabilitację.ale powrót pomocnika do gry w rundzie wiosennej jest już bardzo realny. Kapitan po raz pierwszy w tym roku trenował z resztą zespołu, ćwiczył z piłką i niebawem powinien pracować na pełnych obrotach.

W sobotę mecze interesujące z punktu widzenia Lecha. Już nawet nie idzie o punkty, tabelę, ale to że niedługo Lech będzie grał z zespołami grającymi dzisiaj.
Najbliższy rywal to w Poznaniu 3 marca 25 kolejka - Zabrze, 26 kolejka w Krakowie z Milicyjnymi, 27 na rozkładzie Szmata z Wawy w Poznaniu .... w 29 kolejce Paprykarze.

I co widziałem w telewizorni?

GTS Wisła - dostali karnego więc zremisowali. Tak "dostali" , bo komentator (Węgrzyn) powiedział uzasadniając " został dotknięty" . Ja też zostałem dotknięty że Skiślakom zagwizdano karnego, a Puchacz "dotknięty" jakoś nie był wystarczająco "dotknięty".
Co tu gadać. Pokarało ich bo jednak nie wygrali remisując 2-2. A przecież Płock to wcale nie potęga.

Zabrze - bardzo prosta piłka. Odebrać i grać prosto do przodu. Na skrzydło albo przez środek bardzo mocnym podaniem na dobieg. Pogoń na to się łapała bo chciała grać "wysoko".
Zresztą przegrała "tylko" 3-1 bo swobodnie powinno być 5-1, a Angulo powinien mieć hattricka ( strzelił gola tylko raz). Najlepsi w Górniku - Angulo, silny jak tur Wolsztyński, nowy gracz Jirka i Jimenez. Za to taka sobie obrona więc.... jest szansa... dla Gyta by się przełamywał.
A co ciekawe to i Lech i Zabrze mają po : 2 wygrane, 1 remis i 1 porażkę.
*** Ponoć Kamil Drygas po ciężkiej kontuzji już zaczyna trenować. Lubię go i mocno trzymam za niego kciuki ,bo zerwanie wiązadeł w kolanie to nie katar . Może nawet zobaczę go w meczu z Paprykarzami w 29 kolejce, mecz w Poznaniu.


Szmata - no sam nie wiem czy będę oglądał czy tylko odpalę w nocy skrót, nie wiem.
Ciekawe jak sobie poradzą z broniącą się Cracovią.

1 połowa - 2 bramki i szmata zeszmaciła Craxę. Zresztą strzały niecelne /celne= CWKS/CRAXA 8/3 i 1/1! Czyli  zostały pasy  darte  z "Pasów". Słabi w ataku, wolniej biegający,mający na składzie jedynie "walkę/walkę". 2-0 to odpowiedni "wymiar kary" za niezgulstwo.

2 połowa -
Cracovia nieco lepiej, ale myślę że WYGRAŁ LEPSZY.

A w niedzielę...
Miedziowi vs. Kiepscy

Mecz jak mecz. Oglądam ot tak od czasu do czasu, w zasadzie słucham bardziej coś tam grzebiąc w necie.
Ciekawy mecz o tyle, że po raz pierwszy w KGHM po zimie gra Czerwiński Alan, od lata lechita.
Gra dobrze. Ma dobre dośrodkowanie i tak porównując ja tam nie widzę by był gorszy od Gumnego. Szybki , dynamiczny, no i powtórzę... dośrodkowania tak na 11-tkę i nie zdarzają mu się "walnięcia z ciężkiej nogi" gdzieś tam w przeciwległy aut. No i tyle o meczu  ;-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz